Witam,

dziś po zrobieniu rutynowych badań okazało się, że mam podwyższone wyniki wątrobowe(AlAt 46, norma 5-41).

Staram się trzymać dietę i jem około 2g białka na kg ciała. Od kilku miesięcy spożywam regularnie także białko Whey 100 z firmy Trec. Ostatnio także kazeinę z ów firmy. Wcześniej zdarzyło mi się zjeść parę gainerów(też z dobrych firm Olimp, Trec, najmniej popularna to UNS). Plus witaminy jakieś 6 dni temu zacząłem, które de facto są dosyć silne(B6,B2,B1 %RDA rzędu 1500-1900%).

Zdaje sobie sprawę, że dieta może obciążać watrobę, ale stosuję ją dopiero rok i jak widać nie jem nic co by mogło mi w teorii zaszkodzić.

---

Dieta/odżywki białkowe mogą podwyższyć wyniki badań wątroby? Miał ktoś podobny problem?

Pozdrawiam.

A czy dzień przed robieniem badań nie ćwiczyłeś może na siłowni?

W sobotę ćwiczyłem.

A jesteś otyły? 

Nie, wręcz przeciwnie. Ważę 65kg przy ok. 170 cm wzrostu.

Zastanawiam się czy nie mam przykwaszonego organizmu, bo jem sporo nabiału, kurczak + ryż/makaron, mało warzyw w tym mam. Tyle co w sosie czasem jakimś typu słodko-kwaśny/chińskim.

Również mam takie wyniki badań ponad normę i sam nie wiem dlaczego. Na początku myślałem że to przez alkohol bo lubiłem w weekend wypić ale od roku nie pije w ogóle a wyniki jakie były takie są nadal. Podobno wysiłek fizyczny może podnosić wartości. Najlepiej odpuścić z dietą i treningiem i po tygodniu zrobić badania alat, aspat. A to że białko jest zupełnie nieszkodliwe to mit i nie słuchaj pseudo znawców,

W zeszły piątek robiłem także badanie ALAT - mój wynik to 163... Zrób to co ja teraz - tydzień roztrenowania bez siłowni i jeszcze raz zrobić badanie.

Nie, wręcz przeciwnie. Ważę 65kg przy ok. 170 cm wzrostu.

 

Zastanawiam się czy nie mam przykwaszonego organizmu, bo jem sporo nabiału, kurczak + ryż/makaron, mało warzyw w tym mam. Tyle co w sosie czasem jakimś typu słodko-kwaśny/chińskim.

Przekroczenie nie jest duże, więc powodu do niepokoju wielce nie masz.

Nie spożywaj alko przez 2 tygodnie, dzień przed badaniami nie ćwicz nie siłowni i powtórz badania.

W zeszły piątek robiłem także badanie ALAT - mój wynik to 163... Zrób to co ja teraz - tydzień roztrenowania bez siłowni i jeszcze raz zrobić badanie.

Taki wynik raczej nie jest od treningu.

Przekroczenie nie jest duże, więc powodu do niepokoju wielce nie masz.

Nie spożywaj alko przez 2 tygodnie, dzień przed badaniami nie ćwicz nie siłowni i powtórz badania.

 

Taki wynik raczej nie jest od treningu.

Niby przekroczenie nie jest duże ale nie powinno być aż tak wysoko tym bardziej zważając na młody wiek. Za to z wynikiem 163 to tylko do lekarza. Jeden dzień odpuszczenia treningu to stanowczo za mało musi być większa przerwa i odpoczynek by powtórzyć badania.
 

Jestem dobrej myśli, ponoć wzrost ALAT do mniej więcej 200 może być spowodowanymi bardzo intensywnymi treningami, a aktualnie kończę długą redukcję trenując 4 razy w tygodniu, także organizm może być mocno wypompowany. Do tego dochodzi kontuzja kolana (stany zapalne również podnoszą poziom ALAT) oraz dzień przed badaniem naciągnąłem przyczep klatki. Jutro skoczę zrobić badanie, potem lekarz, i pod koniec tygodnia pełniejszy zestaw badań.

Podsumowując - same odżywki/dieta nie powinna mieć wpływu na wynik? Czyli problem jest najprawdopodobniej gdzieś indziej?

Mój dzisiejszy wynik: ASPAT 20, ALAT 49. Jak widać sam trening w moim przypadku ma KOLOSALNY wpływ na badania.

Podsumowując - same odżywki/dieta nie powinna mieć wpływu na wynik? Czyli problem jest najprawdopodobniej gdzieś indziej?

Myślę że może mieć wpływ przy dłuższym okresie przyjmowania szczególnie białko. Ale problem może leżeć również gdzieś indziej

Mój dzisiejszy wynik: ASPAT 20, ALAT 49. Jak widać sam trening w moim przypadku ma KOLOSALNY wpływ na badania.

Jak długa zrobiłeś ta przerwę?

Zainteresujcie się czymś takim jak Ostropest Plamisty , polecam

Jedzenie nie wpływa na na próby wątrobowe. Mówimy o normalnym konwencjonalnym jedzeniu. Wpływa wtedy kiedy jecie za dużo i stajecie się otyli i wtedy wątroba zaczyna się stłuszczać i zaczyna niedomagać. 95% ludzi z nadwagą ma podwyższone próby wątrobowe, ale jest to związane z nadwagą a nie z jedzeniem konkretnego makroskładnika.

Intensywny wysiłek fizyczny również podwyższa i to znacząco aminotransferazę asparaginianową, dlatego przed badaniami nie zaleca się ćwiczenia na siłowni. Ale ten skok Aspatu jest krótkotrwały i zazwyczaj wystarczy dzień lub dwa odpuścić.

Jest też różnica mieć Aspaty i Alaty na poziomie ok. 50 i mieć na poziomie powyżej 150. To pierwsze może nic nie oznaczać a to drugie już tak.

Jak długa zrobiłeś ta przerwę?

W sumie trzydniowa przerwa - cały weekend + bez treningowy poniedziałek.

Przed odebraniem wczorajszych wyników byłem jeszcze u lekarza rodzinnego, dał skierowanie na ponowne badania, tym razem trochę bardziej rozbudowane: ASPAT, ALAT, GGTP, HBS i jeszcze coś jednego, czego nie mogę rozszyfrować.

Jedzenie nie wpływa na na próby wątrobowe. Mówimy o normalnym konwencjonalnym jedzeniu. Wpływa wtedy kiedy jecie za dużo i stajecie się otyli i wtedy wątroba zaczyna się stłuszczać i zaczyna niedomagać. 95% ludzi z nadwagą ma podwyższone próby wątrobowe, ale jest to związane z nadwagą a nie z jedzeniem konkretnego makroskładnika.

 

Intensywny wysiłek fizyczny również podwyższa i to znacząco aminotransferazę asparaginianową, dlatego przed badaniami nie zaleca się ćwiczenia na siłowni. Ale ten skok Aspatu jest krótkotrwały i zazwyczaj wystarczy dzień lub dwa odpuścić.

 

Jest też różnica mieć Aspaty i Alaty na poziomie ok. 50 i mieć na poziomie powyżej 150. To pierwsze może nic nie oznaczać a to drugie już tak.

amen w temacie :)