Podciąganie oraz dipsy - prostota na masę

Cześć wszystkim,
To tak, od jakiegoś roku podciągam się, pompuje, przysiaduje - ogólnie kalistenika. Nie powiem żeby mięsko nie poszło w górę, ale jest jeden myk. Mianowicie właśnie stanąłem w miejscu i nic dalej nic idzie. Pomyślałem: "A może dorzucić ciężaru do swojego ciała?". I tak narodziła się myśl oraz nurtujące mnie pytanie: "Czy dorzucając kilogramy na pas masa ruszy?". Uważam, że tak, lecz tutaj rodzi się kolejne pytanie. Co z treningiem? Jak ma wyglądać właśnie taki trening?
Wiadomo jak wygląda typowy split ułożony pod masę. Okej, tutaj się sprzeczać nie będziemy. Ale powiedzcie, w jaki sposób właśnie ułożyć taki split w oparciu o poręcze do pompek oraz drążek do podciągania?
Wpadłem na pomysł żeby wyglądało to tak:

Poniedziałek Klata/Triceps - W sumie 12 serii dipów

Dipy bez obciążenia 2 x max
Dipy z obciążeniem +5kg 2 x 10

Dipy z obciążeniem +10kg 2 x 10

Dipy z obciążeniem +15kg 2 x 10

Dipy z obciążeniem +20kg 2 x 10

Dipy z obciążeniem +25kg 2 x 10

Środa Nogi/Barki

Przysiady z nogami na szer. barków +10kg 2 x 10

Przysiady z nogami na szer. barków +20kg 3 x 10

Przysiady z nogami na szer. barków +30kg 2 x 10

Przysiady z nogami szerzej niż barki +10g 2 x 10

Przysiady z nogami szerzej niż barki +20g 3 x 10

Przysiady z nogami szerzej niż barki +30g 2 x 10
 

Przyciąganie hantli (tudzież talerzy) do brody 3 x 12/10/8

Unoszenie ramion bokiem 3 x 12/10/8

Unoszenie hantli (tutaj talerzy) w opadzie 3 x 12/10/8

Piątek Plecy/Biceps - w sumie 14 serii podciągania

Podciąganie nachwytem szerzej niż barki bez obciążenia 2 x max (około 14 powtórzeń)

Podciąganie nachwytem szerzej niż barki +10kg 2 x max (10 do 12 powtórzeń)

Podciąganie nachwytem szerzej niż barki +15kg 2 x max (około 10 powtórzeń)

Podciąganie nachwytem szerzej niż barki +20kg 2 x max (około 8 - 10 powtórzeń)

Podciąganie podchwytem węziej niż barki bez obciążenia 2 x max
Podciąganie podchwytem węziej niż barki +10kg 2 x max

Podciąganie podchwytem węziej niż barki + 15kg 2 x max

I teraz pytanie do wszystkich: CZY TO MA JAKIKOLWIEK SENS? Niby monotonia na treningu, ale bodziec w postaci ciężaru jest mięśniom dawany, więc pobudzam je do wzrostu.

Ohh zapomniałbym, o dietę nie ma co się martwić, utrzymuję dodatni bilans kaloryczny, zaspokajam zapotrzebowanie na makroskładniki. Nie wiem co mogę jeszcze opisać tutaj w temacie. Mogę jedynie zapytać czy przy czymś takim masa poleci w górę? Czy ten plan nie jest...mmm... przeładowany? Może jest gdzieś, jakiś złoty środek, albo właśnie ktoś już miał taki problem jak ja, mianowicie: masa mięśniowa tylko na podciąganiu, dipach i przysiadach?

Serdecznie z góry dziękuję każdemu za pomoc i pozdrawiam :D

jaki masz dotychczasowy trening? ile serii i powtórzeń wykonujesz?

ogólnie raczej bym proponował iść w stronę fbw

Dotychczasowo leciałem 12 tygodni treningu, oraz 2 tygodnie freestylu w ramach odpoczynku.
Wyglądało to tak: trening 3x w tygodniu (ABC), na każdym treningu fbw - po 8 serii wszystkiego.

A

3 x 10 podciąganie nachwytem szeroko

3 x 10 podciąganie nachwytem ciut szerzej niż barki

2 x 10 podciąganie nachwytem węziej niż barki

4 x 10 przysiadów na jednej nodze

4 x 10 przysiady z kolegą na ramionach

4 x 10 dipy na poręczach

4 x 10 dipy na drążku

B

3 x 10 podciąganie podchwytem szerokość barków

3 x 10 podciąganie podchwytem wąsko

2 x 10 podciąganie podchwytem szerzej niż barki

4 x 10 przysiadów na jednej nodze

4 x 10 przysiady z kolegą na ramionach

4 x 10 dipy na poręczach

4 x 10 pompki głębokie szerokie

C

W ten dzień wybierałem to czego nie robiłem w dni poprzednie i leciałem. Różne wariacje podciągania, lub pompek, jakieś wykroki, wskakiwania na ławkę. Również w podobnym rozkładzie serii i powtórzeń

Ojj nie dodałem. W dni nietreningowe obowiązkowo brzuch, lecz tutaj był kompletny freestyle. Co do głowy przyszło to było robione. Również w dni nietreningowe próby pod front lever, planche - ale nie jakieś katorgi, tylko lekko. Dosłownie ABY TYLKO coś popróbować.

plan ogólnie kiepski, brak jakiejkolwiek progresji z treningu na trening więc nie ma co się dziwić, że żadnego progresu nie zanotowałeś

progresować nie tylko można ciężarem, również ilością powtórzeń, tempem, ilością serii, ilością ćwiczeń itd