Cześć chlopaki. Mam b.duzy problem z dietą. Uprawiam sporty juz ok 10 lat. Było długo muay thai i silownia jednioczesnie, ale nigdy nie stosowałem jako takiej diety, zeby wszystko było wyliczone. Jadłem zdrowo na oki i jakoś to było. Teraz wróciłem na silownie po półrocznej przerwie od jakichkolwiek sportów (narodziny dziecka).Wiadomo forma spadla,sylwetka i sila. Trenuje FBW 3xw tygodniu(samie wielostawy,bez zbednych izolacji) i jest super tzn. siła wraca, ale niestety zaczyna mnie podlewać w okolicach brzucha/klatki i z tym zawsze byl problem . Próbowałem niby ułożyc jakąs dietę którą przedstawie poniżej i tak jem od jakis 4 tygodni, ale niestety znowu podlewa. Oto "Dieta"
Typ budowy - 100% endomorfik(łatwo łapie jedną masę i drugą)
Waga 82kg
Wzrost-173cm
Zapotrzebowanie wyszło mi 2800 KCAL
9:00
Sniadanie (Często jest to posiłek przedtreningowy)
-4 jaja
20g orzechów wloskch
30g WPC 80.
Tutaj jak jest to posiłek przedtreningowy czesto daje 80g platków owsianych, ale znowu wyczytałem,zeby lepiej zrezygnowac z rana z węgli i dac B+T ehh
Trening - 12:15-13:30
Odrazu po treningu wale Shake BANAN+30g WPC 80
ok 15:00 DUZY OBIAD
100g ryzu brązowego/kaszy grycznanej
300g piersi z kury/szynka wieprzowa/schab
+ warzywa
ok 19:00
Twaróg ok 150g
wiorki kokosowe 5g
pestki dyni 5g
sezam 5g
Staram się mieścic zpotrzebowanie w 4 posiłkach.Przy dziecku i mojej pracy cięzko to inaczej ogarnąć. Panowie ratujcie co tu zmienic itp. Dziekuje z góry za pomoc