
Opuchnięcie po treningu?
Rozpoczęte przez
uzytkownik_924373
, cze 15 2012 18:36 (
19 odpowiedzi na ten temat
)
#1
Napisany 15 czerwiec 2012 - 18:36

CZy z treningu muszę wyjść spompowany opuchnięty? Tylko wtedy trening był dobrze zrobiony, odpowiednio dobrany?
Doradca KFD
Siemka, sprawdź ofertę specjalną:

Poniżej kilka linków do tematów podobnych do Twojego:
Meta grecka...
| Prawda czy falsz...
,
Trening FBW czy Split?
,
BP PHARMA CZY DZIAŁA?
| kto testował. temat ogólny.
,
POMPKI DLA KLATKĘ - CZY DOBRE?
,
Dalej masa czy przejście na redukcję?
#2
Napisany 15 czerwiec 2012 - 18:38

Ja zawsze mam pompe po treningu

#3
Napisany 15 czerwiec 2012 - 18:41

trening bez pompy jest jak dieta bez mięsa

#4
Napisany 15 czerwiec 2012 - 18:43

Pompa mięśniowa nie musi być wyznacznikiem dobrego treningu. O ile dobrze pamiętam, na początku przygody z siłownią nie miałem, dopiero z czasem. Zależy też jaki trening robisz. Z reguły robiąc większą ilość powtórzeń i krótsze przerwy lepiej się spompujesz.
#5
Napisany 15 czerwiec 2012 - 18:50

Robię trening FBW, i pewnie dlatego też nie mam pompy, jedno ćwiczenie na partię nie zdąży spompować jej.
#6
Napisany 15 czerwiec 2012 - 18:50

Toż to nawet ja kończę trening opuchnięta !

#7
Napisany 15 czerwiec 2012 - 18:59

Pompa na treningu = trening efektywny.Ale wszystko zalezy od indywidualnych upodoban organizmu,
#8
Napisany 15 czerwiec 2012 - 19:00

Jeżeli według Ciebie 1 ćwiczenie nie da rady spompować to robisz coś źle. Na fbw z siłowni wychodzisz cały spompowany co powinno Cię jeszcze bardziej motywować. Problem leży w technice, może za długo odpoczywasz między seriami? Mierz czas ze stoperem
Edytowany przez Pafeu, 15 czerwiec 2012 - 19:01 .
#9
Napisany 15 czerwiec 2012 - 23:08

Dziś było już lepiej, starałem się być na maxa dokładny i to zaowocowało fajną pompą. podejżewam że ostatnio nie poszło bo byłem dość przemęczony po pracy, miałem ciężki dzień. Fajna sprawa ten FBW, narazie przy nim zostanę!Jeżeli według Ciebie 1 ćwiczenie nie da rady spompować to robisz coś źle. Na fbw z siłowni wychodzisz cały spompowany co powinno Cię jeszcze bardziej motywować. Problem leży w technice, może za długo odpoczywasz między seriami? Mierz czas ze stoperem
#10
Napisany 15 czerwiec 2012 - 23:20

pompa mięśniowa nie będzie wyznacnzikiem dobrego treningu, za to pompa mięsniowa + ból mięśniowy owszem,
a to jest już zależne od ilości wypracowanych połączeń naczyń krwionośnych i połączeń nerwowych,
na to potrzeba czasu i dobrze ułożonych treningów :)
możliwe też, że zbyt szybko i "pochopnie" wykonujesz ćwiczenia, praktycznie po 1 serii 1 ćwiczenia już powinieneś stękać z bólu i pompy :)
a to jest już zależne od ilości wypracowanych połączeń naczyń krwionośnych i połączeń nerwowych,
na to potrzeba czasu i dobrze ułożonych treningów :)
możliwe też, że zbyt szybko i "pochopnie" wykonujesz ćwiczenia, praktycznie po 1 serii 1 ćwiczenia już powinieneś stękać z bólu i pompy :)
#11
Napisany 15 czerwiec 2012 - 23:36

Czyli przerwy krótsze natomiast samo ćwiczenie wolniej i dokładniej. Spróbuje dołożyć trochę kg, z umiarem rzecz jasna.
#12
Napisany 16 czerwiec 2012 - 00:49

Co do tej "pompy" to wydaje mi się, że to raczej zależy od organizmu. W moim przypadku takie coś utrzymuje się nie dłużej niz 5 min po zakończeniu danej serii, także gdy kończę trening FBW nie czuję już w ogóle zmęczenia na klatce, którą robiłem na początku.
Natomiast zakwasy i ból na następny dzień jak najbardziej są - i to powinno się brać za dobry wyznacznik treningu.
Natomiast zakwasy i ból na następny dzień jak najbardziej są - i to powinno się brać za dobry wyznacznik treningu.
#13
Napisany 16 czerwiec 2012 - 00:59

Dokładnie tak jak piszesz jest pompa ale tylko w czasie trwanie konkretnego ćwiczenia, jak tylko zacznę następne schodzi i puchnie już inna partia. A zakwasy... góra boli lajtowo ale nogi, k...a ledwo zszedłem rano po schodach :P
#14
Napisany 16 czerwiec 2012 - 09:04

pompa nie mam nic do rzeczy, efektywny trening jest wtedy, jak z treningu na trening jestes coraz silniejszy.
#15
Napisany 16 czerwiec 2012 - 10:17

Każdy po treningu nawet jeżeli nie odczuwa pompy to i tak czuje się lepiej i lepiej wygląda. FBW to fajny trening i dobrze pompuje. Tylko nie przesadzaj ze zbyt długimi seriami i pamiętaj o dobrzej rozgrzewce i seriach wstępnych.
#16
Napisany 16 czerwiec 2012 - 11:59

No teraz to już sam nie wiem!! :D :D Zdania sie podzieliły. Aaa ktos napisał o krótszych przerwach, jak to powinno wyglądać, robie jakieś 30-40 sekund?
#17
Napisany 16 czerwiec 2012 - 15:05

Tak, krótsze przerwy teoretycznie powinny spowodować większą pompę, ale jak już wyżej zostało napisane nie musi to oznaczać lepszego treningu. Ja większe zakwasy odczuwam po zrobieniu treningu na większym ciężarze przy dłuższych przerwach między seriami i mniejszej ilości powtórzeń.
#18
Napisany 16 czerwiec 2012 - 15:29

1 min pomiędzy dużymi i 30 sek pomiędzy małymi powinno być dobre.
#19
Napisany 16 czerwiec 2012 - 17:39

Bedę testował po niedzieli, narazie szamanko i odpoczynek, dzięki panowie. Niechaj bozia wam to w duzych bicepsach wynagrodzi :P :P
#20
Napisany 16 czerwiec 2012 - 22:16

ktoś napisał, że zależy od organizmu, toż napisałem, śe zależne jest to od wyrobionych połączeń naczyń krwionośnych i połączeń nerwowych,
takie połączenia powstaja w skutek intensywnego treningu, głównie duża ilość powtórzeń taki efekt daje + dochodzi pamięć mięśniowo-ruchowa,
prosty przykład na chłopski rozum, pierwsze kroki w koszykówce patrzysz się na piłkę gdy kozłujesz i to dość nieporadnie, w miarę treningu i częstej ilości powtarzania danych ćwiczeń z kozłowaniem przestajesz patrzeć na piłkę i ten ruch staje się automatyczny, to się tyczy każdego
sportu bo w każdym sporcie mięśnie działają na tej samej zasadzie :)
napewno to zrozumiesz w przyszłości na razie nie masz odniesienia żadnego :)
i sprostowanie na drugi dzień nie masz zakwasów tylko DOMS - opóźniony ból mięśniowy spowodowany mikro uszkodzeniami włókien mięśniowych,
zakwas występują podczas treningu gdy wytwarza się kwas mlekowy :)
do tego im lepiej rozwinięte połączenia nerwowe z mięśniami tym szybciej odczuje się DOMS, ja zacząłem już wyróżniać ból taki na treningu,
i mam pewne podstawy sądzić, że sama pompa mięśniowa nie jest wyznacznikiem udanego treningu :) zwłaszcza jeżeli trwa 5minut, powinna trwać od 1 serii aż do powrotu do domu po kąpieli i jedzeniu, niekiedy nawet do wieczora :) to jest kompletnie odmienne uczucie
takie połączenia powstaja w skutek intensywnego treningu, głównie duża ilość powtórzeń taki efekt daje + dochodzi pamięć mięśniowo-ruchowa,
prosty przykład na chłopski rozum, pierwsze kroki w koszykówce patrzysz się na piłkę gdy kozłujesz i to dość nieporadnie, w miarę treningu i częstej ilości powtarzania danych ćwiczeń z kozłowaniem przestajesz patrzeć na piłkę i ten ruch staje się automatyczny, to się tyczy każdego
sportu bo w każdym sporcie mięśnie działają na tej samej zasadzie :)
napewno to zrozumiesz w przyszłości na razie nie masz odniesienia żadnego :)
i sprostowanie na drugi dzień nie masz zakwasów tylko DOMS - opóźniony ból mięśniowy spowodowany mikro uszkodzeniami włókien mięśniowych,
zakwas występują podczas treningu gdy wytwarza się kwas mlekowy :)
do tego im lepiej rozwinięte połączenia nerwowe z mięśniami tym szybciej odczuje się DOMS, ja zacząłem już wyróżniać ból taki na treningu,
i mam pewne podstawy sądzić, że sama pompa mięśniowa nie jest wyznacznikiem udanego treningu :) zwłaszcza jeżeli trwa 5minut, powinna trwać od 1 serii aż do powrotu do domu po kąpieli i jedzeniu, niekiedy nawet do wieczora :) to jest kompletnie odmienne uczucie