Odchudzanie

Witam mam na imię adam i potrzebuje trochę wsparcia. Od połowy lutego zacząłem chodzić na siłownię w celu rzucenia paru kg od 1 marca jestem na cateringu 2500kcla siłownię zamknęli mi na początku kwietnia przez dwa miesiące waga mi spadła o 10kg ale że względu na to że mam praktycznie zerowa aktywność w ciągu dnia od 1 mają zmieniłem kaloryczność na 2000kcla od tamtej pory waga stanęła w miejscu

Waga początkowa 127kg obecnie 117kg wzrost 180cm wiek 32lata dużą otyłość dziwnie wypijam około 2 butelek wody około 2/3l proszę o poradę

Cześć Coś niedowierzałem, że przy 2k kalorii nie chudniesz i się nie mylę, nie jest to możliwe. Twoje szacowane zapotrzebowanie (tutaj BMR) wynosi 2,100kcal. Licz kalorie bardziej skrupulatnie. Tłuszcz, na którym smażysz też ma kalorie. Jedzenie, które jesz na mieście nie zawsze ma tak mało kalorii jak jest podane w apce. A o śmietance do kawy nie wspomnę. Rusz też się czasem, przy nadwagach ruch jest bardzo ważny. A przy okazji zbudujesz dobry nawyk. Może znajdź sobie jakieś hobby sportowe, cokolwiek.

Od poniedziałku do piątku mam katering więc nic poza tym nie jem, do picia tylko woda. W weekend liczę co jem ale to jest w granicach 100/200 kcla wiecej. Nie stołuje się na mieście. W ciągu trzech miesięcy miałem tylko przerwę w okresie świątecznym.

Na 2500 schodzilo mi tygodniowo ok 0.5-0.8kg

Opieranie się na kateringu może się kończyć tak, że przejadasz kilkaset kcal więcej niż Ci obiecują myślisz, że ktoś się przejmuje kalorycznością tam, najwyżej byleby za mało nie było.

 

Druga sprawa weekend, czy aby na pewno nie tyle co liczysz, a ważysz wszytsko, a potem liczysz.

 

Czy notujesz dokładnie wszystko co ląduje w gębie. Można sobie chrupnąć orzeszka, cukierka, tu łyk soku, zjeść jakieś jabłko, niby niewiele, ale nie generujesz dużego zapotrzebowania i balansujesz gdzieś na granicy, więc kilkaset kcal więcej może już nieweczyc deficyt.

 

Odradzam katering zresztą bo skuteczne odchudzanie polega na tym by połączyć nowo zdobyte nawyki żywieniowe z jakas aktywnością i po zaptrzestaniu odchudzania trwać w bardzo podobnym schemacie. Bo inaczej wrócisz do stanu sprzed diety bardzo szybko

Tez myśle, że nikt tam nie liczy kalorii w tych cateringach. Może na samym poczatku jest mniej wiecej określone ile może mieć caly posiłek, ale jak Ci dowalą więcej ziemniaków to się nigdy nie doliczysz. Napoje moga mocno podbijać kalorie, zwłaszcza gzowane, bo nie czuje się wtedy zawartego cukru i łatwo sie tyle. Napoje gazowane słodzone mają zazwyczaj 45-50 kcal / 100 ml. Znaczenie ma też rodzaj cukru, w napojach słodzonych jest zwykła sacharoza, czyli cukier kuchenny. W sokach naturalnych jest fruktoza, też cukier prosty, ale powoduje mniejszy skok glikemiczny i fruktoza jest w odczuciu bardziej słodka czyli potrzeba jej mniej żeby uzyskać ten sam efekt słodkości. 

 

Dla porównania kaloryczność na 100ml:

 

coca cola - 45 kcal

herbata + 2 łyżeczki cukru - 43 kcal

sok jablkowy - 40 kcal

sok z buraka - 37 kcal

oshee - 20 kcal

sok pomidorowy - 17 kcal