Witam wszystkich
Zmuszony przez problemy życiowe jestem trochę zmuszony robić odblok.
Start z propem miałem w listopadzie 2017 roku 0,5ml co 2 dzień potem zwiększyłem do 1ml co 2 dzień, do tego inhibitory (raz symex raz ari) na pałe bez badan i HCG.
Potem HCG (VIR/Ovigil) okresowo po 1000j co 2 dni.
Leciało tez wino, t3 , clen ,meta ale krotko na początku przygody z propm
Ale ogarnąłem się ze wszystkim, badania ( wszystko sprawdzane okresowo) wszystko było dobrze w normie poza testem HCG Pregnyl 250j co 4 dni do tego Aromek (letro) z rozpuszczenia według kolegi preziego.
Estro środek normy trzymany.
Pod koniec roku 2019 konkretna redukcja do sucha prop 1ml co 2 dzien , 40 wina, 80 clenu, Joha. Novo jak byl dostęp potem przejście na T3 samo ( ft3 góra normy trzymane )
Po redukcji podbitka kcal i wejście na plus z KCAL prop podbitka na 1,25ml co 2 dzień
Aktualnie kcal na plus/zero, cardio , treningi caly czas.
Leci prop kończę ostatni flakon, do tego cały czas jestem na T3 dziś odstawiam
Plan mam taki ze kończę Propa i 3 dni po strzale propa 1000j Prgnylu co 2 dzień do momentu az teść nie będzie wzrastał
Potem Clomid + tamoks
Badania co tydzień/dwa
Pytania to czy 3 dni po propie startować z pregnylem 1000j?
Czy to ze tez odstawiam teraz T3 ma znaczenie?
I czy do kontroli estro nada się letro ? tylko jako to dobrać ? W jakich proporcjach rozcieńczyć?
Po tygodniu na prgnylu badania i dopiero dodać inhibitor ?
Bede tutaj opisywał jak idzie, wszystkie uwagi i podpowiedzi chętnie przyjmę.
Kilku kolgow już mi tutaj pomagało na priv jak pytałem, to liczę tez tutaj na to
pozdrawiam