Cześć, mam 25 lat, 182 cm i ok. 85 kg. Na siłowni ćwiczę z długimi przerwami od 18 roku życia, ale od tego czasu w każdym roku przynajmniej 1-2 miesiące były przetrenowane (były lata, że trenowałem 6-10 miesięcy)
Teraz czasu coraz mniej, od 2 lat było znacznie mniej treningów i głównie domowe - jako, że jestem informatykiem przerzucam się na treningi w domu, tak mi wygodniej.
Ale doświadczenie jakieś tam mam, technikę nie najgorszą też (ćwiczyłem na początku z trenerami).
Teraz właśnie chciałbym sobie to usystematyzować, aby nie były to kilku miesięczne zrywy tylko systematyczne treningi, nawet takie lżejsze i krótsze, aby nie wykańczały i chciało się trenować i nie tracić motywacji co zwykle było moim problemem.
Na wyposażeniu mam/planuje mieć w najbliższym czasie:
1) Hantle regulowane, 2x po 10,5kg
2) Roller
3) Mata
4) Sztanga łamana
5) Ławeczka regulowana
6) Poręcze do pompek
7) Gumy na uchwytach
Zawsze miałem krzywe plecy i z racji mojego zawodu - jeszcze bardziej to niestety pogłębiam. Zacząłem więc od jakiegoś czasu dodawać ćwiczenia na krzywe plecy. Ale robi się tego dużo, treningi się wydłużają - chciałbym lepiej to rozłożyć.
Mój pomysł to:
1 Dzień - trening na okrągłe plecy taki jak w tych dwóch filmikach razem:
Czyli różne lekkie ćwiczenia na proste plecy + do tego ostre rozciąganie wszystkich partii mięśniowych
2 Dzień - trening siłowy FBW, wszystkiego robię po 2 serie po 12-15 powtórzeń:
1) Plecy - na zmianę wznosy hantlami w skłonie (na najszerszy) albo guma na uchwytach (plecy zawsze na minimalnych obciążeniach i lekko, aby nie pogłebiać wady)
2) Barki - wznosy hantlami nad głowe z rotacja, siedząc
3) Klatka - na zmianę pompki na poręczach pod różnymi kątami, bądź wyciskanie hantli pod różnymi kątami.
Na klatę robię zawsze drugie ćwiczenie i jest to na zmianę albo ściskając przed sobą talerz 5kg ruchy rękami w górę i w dół, albo rozpiętki - tak aby dobić klate po ćwiczeniu głównym
4) Biceps - na zmianę albo hantelkami albo gryfem łamanym
5) Brzuch - brzuszki-spięcia góry wraz z równoczesnym spięciem podkurczonych nóg
6) Triceps - na zmianę albo siedząc francuskie wyciskanie zza głowy jednego hantla oburącz albo leżąc wyciskanie nad glowę sztangi łamanej "łamacz czaszek".
7) Kapturki - wznosy barków z hantlami
8) Nogi - przysiady
I tak w kółko, na zmianę - 1 dzień proste plecy, 2 dzien trening siłowy, 3 dzien proste plecy, 4 siłowy itd, jeśli w któryś dzień brak sił/przetrenowanie to odpoczywam. Docelowo chciałbym codziennie albo chociaż 5-6x w tyg., krótkie, pół godzinne treningi.
Co myślicie o takim planie?
Dobrze, że oddzielam ćwiczenia na proste plecy razem ze stretchingiem na jeden dzień a trening siłowy na drugi? Czy lepiej wszystko w jeden dzień i dłuższy trening?
Albo lepiej stretching też dokładać po/przed treningiem siłowym?
Z góry dziekuje za Waszą pomoc