Witam. Wiele czytałem o obciążeniach metalowych (toczonych) i o tym jak wszyscy nawalają na te obciążenie i podpierają się tym, że ono szybko rdzewieje. Chciałbym to zdementować. Mam sztangę, która ma 25 lat i była przechowywana w różnych warunkach. Oczywiście jest w całości (gryf jak i obciążenie) wytoczona. Dopiero w tym roku zaczęła śniedzieć gdzie niegdzie. W 30 sekund ją pomalowałem i tyle, jest jak nowa :D Jaki jest jej sekret? Po prostu po wytoczeniu była pomalowana zwykłą podkładówką. Farba się nie ściera, nic nie rdzewieje. Wiem co mówię, swoją nowonabytą sztangę też tak pomalowałem i nic się nie dzieje. Więc nie ma co się przejmować tym, że po paru latach będziemy mieli zardzewiałki. Moja sztanga była i jest przechowywana w dużej wilgoci i nic się z nią nie dzieje. Na prawdę jeśli mamy mało hajsu to nie opłaca się brać obc. żeliwnych tylko kupić tanie toczone krążki i cieszyć się prawdziwym obciążeniem :D
#1
Napisany 06 marzec 2010 - 11:11

Doradca KFD
Siemka, sprawdź ofertę specjalną:

Poniżej kilka linków do tematów podobnych do Twojego:
Mitotropin Gaspari Nutrition
,
Pierwsze kroki z Intermittent Fasting
,
Dociągnięcie sesji redukcyjnej
| co po xenadrine i mitotropin?
,
Obciążenie
,
Trening 1 - 6
| kiedy zwiększamy obciążenie ?
#2
Napisany 06 marzec 2010 - 11:24

Fajnie,
Jak kto woli, mi tam też jeszcze nic metalowego nie zardzewiało
Jak kto woli, mi tam też jeszcze nic metalowego nie zardzewiało
#3
Napisany 06 marzec 2010 - 11:29

nie wiem po co ten temat
przeciez to jest chyba oczywista oczywistość
żeby nie wchodziła korozja trzeba najpierw odtłuścić i pomalować podkładówka
a jak sie uprzeć i zrobic jak książka pisze to jescze raz podkładówka a potem zwykła olejną
przeciez to jest chyba oczywista oczywistość

a jak sie uprzeć i zrobic jak książka pisze to jescze raz podkładówka a potem zwykła olejną
#4
Napisany 06 marzec 2010 - 11:36


co by niepomalował farba to bedzie wygladac jak nowe i bedzie to chronilo przed korozją.
Mozna podkładem, a mozna dla większej ochrony chloro-kauczukiem
#5
Napisany 06 marzec 2010 - 11:38

czy wiekszej t0 kwestia sporna ale na pewno nie bedzie farba odpryskiwac
to fakt

#6
Napisany 06 marzec 2010 - 11:40

Ocynkować porządnie i przez 100 lat wam nie zardzewieje. Mamy XXI wiek, więc z utlenianiem się żelaza potrafimy sobie radzić.
#7
Napisany 06 marzec 2010 - 11:44

po pierwsze zwykły ocynk brudzi po 2 trzeba miec gdzie ocynkowac po 3 to nie jest tak tanie jak zwykla farba
ale fakt faktem ze lepszego sposobu nie ma i Frukto przypomniał sobie jako pierwszy
ale fakt faktem ze lepszego sposobu nie ma i Frukto przypomniał sobie jako pierwszy

#8
Napisany 06 marzec 2010 - 11:47

po pierwsze zwykły ocynk brudzi po 2 trzeba miec gdzie ocynkowac po 3 to nie jest tak tanie jak zwykla farba
Więc dajesz lakier, albo inne cudo. Chociaż ocynk nie brudzi, aż tak bardzo. Dokładnego procesu nie znam, ale ocynk ładdnie chroni stal.
Ocynkować można w najbliższej hali przemysłowej m.in Mostostal lub inna firma produkująca rusztowania itp
Tanie nie jest, ale masz pewność, że nie zardzewieje :D
#9
Napisany 06 marzec 2010 - 11:51

dokładnie tylko jak dasz zwykły lakier typu nitrolak np to bedzie odpryskiwal jak zwykla farba trzeba by bylo tez dac do specjalistow i by wygladało jak cacy
no jeszcze jeszcze wersja hardkor
galwanizacja dla tych co lubia chrom
no jeszcze jeszcze wersja hardkor


#10
Napisany 06 marzec 2010 - 13:50

Ja pomalowałem tak na odwal się sprayem moje krążki do hantli. Farba co prawda odpryskuje, ale razem z całym syfem z powierzchni. Wcześniej co jakiś czas przecierałem szczotką ryżową i też było dobrze.
0 użytkowników czyta ten temat
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych użytkowników