NOWOROCZNE PLANY

Już nawet Ty nie potrafisz mnie wyprowadzić z równowagi, więc wszystko jest na dobrej drodze.

Naja mądrze prawisz, pod wzgledem teoretycznym zgodziłbym się, ale z moich własnych obserwacji wynika że najlepszy postęp notuje na poczatku nie tylko pod wzgledem wagi ale również siły, więc wydaje mi się że później receptory sa juz nieco wysycone i przez to postep jest mniejszy. Można oczywiście to obejśc podnosząć dawki, zmieniając środki, robiąc HRT (chociaz to troche połśrodki moim zdaniem).
Electro fajny cykl własnie robisz i pozwolisz że troche cie pociagne za język i co jakiś czas zapytam o postepy, bo nigdy takiego cyklu nie robiłem (chociaz chodził mi po głowie) Ciekawi mnie tez czemu master a nie tren, nie wydaje ci się że by lepiej pasował? (wolne przemyślenia)

p.s. Naja przekozackie foty w avku i profilu, mniemam że twoje własne?

edyta: naja nie neguje twojej wypowiedzi bo to prawda co napisaleś, tyle że nie do końca (moim zdaniem)

Trenu nie dałem celowo. Nie potrzebuje go na tym etapie.
Dual + wins jest już sam w sobie dobrym połączeniem a na tren jeszcze przyjdzie czas. Mastera wstawiłem właśnie jako jego substytut.
Dla Twojej ciekawości info że do eq dodaje deke w niewielkiej ilości która może zagwarantować synergię działania z eq. Ciekawi mnie tego efekt.
Wracając do postępów to właśnie arimidex jest w stanie uobiektywnić "krzywą przyrostów". Przebiega ona inaczej niż bez inhibilatora,
wiadomo że proces aromatyzacji to nie tylko retencja, ale też między innymi proces wzmożonego odkładania tkanki tłuszczowej, ari
działa również zbawiennie w tej kwestii. Żeby uniknąć stagnacji można zrezygnować z HRT i przeskakując na krótkie estry dodać T3
w dawce nawet takiej która nie uruchamia termogenezy a spowoduje namnożenie receptorów i umożliwi dalszy progres.
Śmiało pytaj jeśli coś Cię zaciekawi. Co do Naja to fotki jego, ale pewnie i on się wypowie na ten temat.

Marcin dzieki- foty moje reukcja jest na dalszych postepach. Moze jak sie przestane wstydzic wstawie jakies foty Co do siły to ona determinowana jest przez SAA w troszke inny sposob anizeli wskutek przyrostu miesni.

skoro nam sie tu zrobiła taka luźniejsza rozmowa o dopingu to jeszcze zapytam:
Naja mógłbys opisac pokrutce swoją redukcje?

Electro z tego co kojarze to jesteś ekto, robisz cykl w sumie ani masowy ani redukcyjny, czyli tzw. sucha mase. Jak wyglada twoja dieta. wiem że specjalnie nie wnikasz dkg ale mógłbys tak pokrótce opisa swój jadłospis. Aero z tego co kojarze 3x ew po 30 min? co sądzisz o interwałach? nie planujesz clenu na koniec?

ja robie teraz ponad rok przerwy od saa, uważam że mam przytkane receptory (zrobiolem 4 cykle przez 2 lata) i lece na suplach. Robie w sumie mase ale staram się nie zatłuszczać (po zdjęciu w profilu widac że mam z tym problem) trening push & pull ronie aero 2 x ew ale zastanawiam się czy nie zmienić na interwały.

Anaboliki prop wins/met. Wegle poobcinane koszmarnie na poczatku, systematyczne wlaczanie aero, dluzesze terningi na pace po 1.5h-2h w razie potzreby i dobrego samopoczucia interwaly. Hmm trudno mi cos mowic bo znam juz dosyc dobrze swoj organizm i postepuje intuicyjnie. Ze spalaczy byl okres 1 tydzien ECA. Tak naprawde to trzymam zawsze jakis tam poziom ponizej ktorego nie schodze( brzuch zawsze widac 6 cipak) i kabel na bicepsie. Ja uwazam ze niema sztywnych schematow w niczym, one sa poto aby nakreslic problem a my sami juz musimy sobie je "powyginac" do wlasnych potrzeb- wtedy niema psychicznego wrazenia skrepowania co mi osobiscie bardzo przeszkadza. Jedyny schemat ktory trzymam mocno to nie zapuscic sie z sadłem reszta to zabawa

też uważam że schematy sa po to żeby w miare określić sposób postepowania i nie ma co popadac w parnoje bo to jest bez sensu. Przecież każdy dzień jest inny, mamy iny wydatek energetyczny, samopoczucie itd. Pozaym trzeba trzeźwo obserwowac co się z nami dzieje i ewentulanie wprowadzać zmiany w naszy postępowaniu.

Electro z tego co kojarze to jesteś ekto, robisz cykl w sumie ani masowy ani redukcyjny, czyli tzw. sucha mase. Jak wyglada twoja dieta. wiem że specjalnie nie wnikasz dkg ale mógłbys tak pokrótce opisa swój jadłospis. Aero z tego co kojarze 3x ew po 30 min? co sądzisz o interwałach? nie planujesz clenu na koniec?

ja robie teraz ponad rok przerwy od saa, uważam że mam przytkane receptory (zrobiolem 4 cykle przez 2 lata) i lece na suplach. Robie w sumie mase ale staram się nie zatłuszczać (po zdjęciu w profilu widac że mam z tym problem) trening push & pull ronie aero 2 x ew ale zastanawiam się czy nie zmienić na interwały.

Tak, jestem ekto. Jak już wcześniej pisałem moje priorytety pozmieniały się już dosyć dawno i nie dążę do bycia zwalistym klocem.
Stawiam na estetykę/definicję w żadnym razie nie na kilogramy i centymetry. Cardio robię przynajmniej 5x30min w tygodniu.
Właściwie po każdym treningu siłowym od razu wchodzę na bieżnię. Jak dla mnie interwały nie. Ja robie cardio z przyjemnością
a nie przymusem. Najczęściej bieżnia, szybki marsz nachylenie 3%, prędkość 6.5-7km/h. Jak już pisałem jeśli będę chciał
dołączyć spalacz to będzie to T3 razem z przejściem na krótkie estry. Dieta cały czas z nadwyżką kalorii, mogę sobie na to
pozwolić. Dziennie zjadam 3-4 worki ryżu tyleż samo połówek piersi drobiowych lub podobnie wagowo indyk lub cielęcina/wołowina,
jajka 6-8dziennie, trochę wędlin, czasem ryby, pstrąg, łosoś, sola, tuńczyk, śledzie, makrela ze dwie kostki chudego twarogu,
ciemny chleb własnej produkcji, kilka bananów, ze dwa kubki jogurtów, nie straszne mi musli które bardzo lubię, zawsze jest oliwa z oliwek
a jak czasem czuje że nie wyszło z nadwyżką to nie mam wyrzutów sumienia zjeść jakieś lody czy kawałek ciasta. W drugiej części cyklu
schodzę z nadwyżki i węgle idą w dół. Powiem Ci że dieta wychodzi tygodniowo pewnie ze 150-200zł i to na niej wszystko opieram.
Suple tylko i wyłącznie bcaa/amino, czasem białko a reszta to już normalna profilaktyka. Jak widzisz rewelacji w tym nie ma.

Sorki ze odswierzam ale ciekawi mnie jak tam cyklon Ci idzie Elektro :))

Pisałem 4dni temu. Od tamtej pory nie wiele się zmieniło.

Pisałem 4dni temu. Od tamtej pory nie wiele się zmieniło.

no to sorry heeh bo jakos wolno czas leci myslalem ze juz troszke wiecej uplynelo czasu

minely prawie 3tyg jak tam leci

i pytanie moze glupie pisales o chlebie wlasnej produkkcji.. ?/ o co biega

Zaczyna się 9tydz. EQ działa bardzo ładnie i na pewno przedłużę do 12-14tyg.
Nie wykluczone że jeśli tak zrobię to rozdzielę cykl i w drugiej części
dam zamiast materonu, tren a. Z 6-6.5kg jest już moje i wiem że z tego
już mi raczej nie spadnie. Ostatnio przechodziłem przez przeziębienie z
gorączką. Twardo postawiłem sobie za misje wyzdrowienie w 3dni i się
udało. Chleb jak chleb, nie ma w tym nic nadzwyczajnego, po prostu
nauczyłem się wypiekać własnego razowca.

jak tam idzie ? jakies zmiany przez ostatni czas? i jak tam wymiary teraz sie prezentuja

13-ty tydzień, winko sporo pomogło i zaczynam wyglądać tak jak pierwotnie zakładałem.
Zaczynam też czuć zmęczenie. Wymiary ciągle niewystarczające i przy okazji mało dla mnie istotne.
Pozdr.

Jaki jest Twój priorytet?

Jakość/twardość, definicja, użylenie.

Co Wy macie z tym użyleniem? Ma to (posiadanie żył jak rurociągi) jakieś plusy oprócz wizualnych aspektów? Może pytanie głupie, ale jestem naprawdę ciekawy.

Walory czysto estetyczne. Taki wizerunek wręcz promieniuje siłą i energią.
Inna sprawa że definicja bez użylenia kompletnie nie idzie w parze.
Gdybym był kobietą to bym pewnie nie był tym zainteresowany
i miał rączki toczone jak wałeczki.

słyszałem ze przerwę sobie zrobiłeś taa? I jak tam cel osiągniety?