Skocz do zawartości

Zdjęcie

Nowa osoba w obcym gronie...

- - - - - nowa osoba obcym gronie

  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć

#41
uzytkownik_83146

uzytkownik_83146

    Się rozkreca

  • Użytkownicy
  • PipPipPip
  • 427 postów

aha rozumie.. No cóz .. decyduje sie jdnak na rowerek :blink: mam znajomego co ma taki sklep z uzywaniymi sprzetami i powiedzial ze mi sprzeda za ok 50 zł %) super ;p
MOze i fakt.. ale niektórzy mysla (szczególnie w moim wieku) ze jak zobaczą osobe z mięsniami pomysla ze to tłuszcz.. a nie(...) ale to juz inna sprawa..
wazne zeby samemu sie dobrze czuc ;)
Mam pytanie a czy rowerek cwiczy tyklko dolne partie ciała ?:(

dobry wybór, ja też wolę rowerek, wydaje mi sie że wiecej mozna na nim spalić fetu ;) ,
jak przeczytałam niejednokrotnie na forum: tłuszcz spala się całosciowo ale cwiczy się napewno tylko nogi,
tylko się nie przetrenuj (łatwo zw na początku o kontuzje i klops z aerobami), stopniuj obciążenie, czas aerobów, kontroluj głównie puls i czas, osobiscie nie wierze w te kalorie które niby spalam wg wyswietlacza (45 min rowerek=400!!! , orbitrek=140 kcal !!!) kontroluje tylko czas i puls, i dobrze ustaw siodełko, nogi maja sie lekko prostowac, i nie wiem co tam jeszce
  • 0

#42
uzytkownik_650281

uzytkownik_650281

    Nowy na pokładzie

  • Użytkownicy
  • Pip
  • 32 postów

dobry wybór, ja też wolę rowerek, wydaje mi sie że wiecej mozna na nim spalić fetu %) ,
jak przeczytałam niejednokrotnie na forum: tłuszcz spala się całosciowo ale cwiczy się napewno tylko nogi,
tylko się nie przetrenuj (łatwo zw na początku o kontuzje i klops z aerobami), stopniuj obciążenie, czas aerobów, kontroluj głównie puls i czas, osobiscie nie wierze w te kalorie które niby spalam wg wyswietlacza (45 min rowerek=400!!! , orbitrek=140 kcal !!!) kontroluje tylko czas i puls, i dobrze ustaw siodełko, nogi maja sie lekko prostowac, i nie wiem co tam jeszce

aha spoko.. czyli codziennie po 45 min moze byc? moze troszke oszukują ale napewno cos sie spala ;) A jaki powinnam miec puls.. ech znajac mnie jak dostane ten rowerek to nie bede chciala z niego zejsc:P aa pozniej mi sie znudzi.. ale mam nadzieje ze tak nie bedziee..
Dzieki Kleistokaktus2 ;) za wszystko ;p jak cos tam jeszcze wiesz to napisz .. ja sprubuje posukac na forum ;) :blink:
  • 0

#43
uzytkownik_772668

uzytkownik_772668

    KFD to mój dom ;)

  • Użytkownicy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 2052 postów
powinnaś utrzymywać puls 130/140
  • 0

#44
uzytkownik_83146

uzytkownik_83146

    Się rozkreca

  • Użytkownicy
  • PipPipPip
  • 427 postów

aha spoko.. czyli codziennie po 45 min moze byc? moze troszke oszukują ale napewno cos sie spala %) A jaki powinnam miec puls.. ech znajac mnie jak dostane ten rowerek to nie bede chciala z niego zejsc:P aa pozniej mi sie znudzi.. ale mam nadzieje ze tak nie bedziee..
Dzieki Kleistokaktus2 ;) za wszystko ;p jak cos tam jeszcze wiesz to napisz .. ja sprubuje posukac na forum ;) :blink:


gdzies o tym było (puls) , poszukaj wzoru i wylicz swoje HRMAX, strefa najlepszego spalania jest gdzies na poziomie 60-70 % twojego HRMAX (u mnie to ok. 120-130-140),
jak na poczatek 45 to za dużo, ja jezdziłam zawsze na rowerze ale na rowerku po kilku minutach miałam dość, nie wiem od ilu powinnas zacząc ale max. mysle ze od 30-35 minut, uważaj ja po przetrenowaniu musiałam na ok 1-1,5 całkowicie zrezygnować z aerobów, wiec nie warto,
  • 0

#45
uzytkownik_650281

uzytkownik_650281

    Nowy na pokładzie

  • Użytkownicy
  • Pip
  • 32 postów
dzieki ;) jeszcze troche musze poczekac na ten rowerek ale pewnie warto ;P BOb-skad wiesz ze wlasnei taki jest dla mnie prawidłowy puls?

kleistokaktus2
NIe chce mi ie liczyc:P
Chyba masz racje.. gdy zaczełam biegac nie moglam wytrzymac 30 min a rzuciłam sie na gleboką wode.. teraz juz jest dobrze :blink:
MAm nadzieje ze z rowerkiem troche lepiej mi pójdzie %)
  • 0

#46
uzytkownik_772668

uzytkownik_772668

    KFD to mój dom ;)

  • Użytkownicy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 2052 postów
nie liczyłem ze wzoru ale taki zakres uderzeń serca na minute w czasie aerobów ogólnie się przyjmuje
  • 0

#47
uzytkownik_323282

uzytkownik_323282

    Się rozkreca

  • Użytkownicy
  • PipPipPip
  • 225 postów
Najwazniejsze to byc wytrwalym.Trzymac sie diety i robic systematyczne i sumienne treningi.Jezeli mieszkasz na wsi,to polecam bieganie w plenerku.Obieraj sobie jakis dystans do charakterystycznego miejsca i staraj sie tam dobiegnac.Pozniej to charakterystyczne miejsce bedziesz oddalala od swojego domku.To ,ze mieszkasz na wsi to tylko plus w tym przypadku.W miescie nikomu nie polecil bym biegac,chyba,ze wczesnie rano jak miasto sie przewietrzy noca.Chociaz nigdy tam nie bedzie takiego powietrza jak we wsi.Gorzej w zimie.Bo na wsi wiekszosc ludzi ogrzewa domy weglem i powietzre jest dalekie od normy.Moje przygody z bieganiem tak sie wlasnie skonczyly.Jezeli masz psa to polecam biegac razem z nim.O wiele przyjemniej.I jaka satysfakcja jak pies juz nie moze dalej biec:)Chyba ze masz Dobermana lub Harta ;) .Jezeli bedziesz duzo biegala to przydal by sie trening silowy.Kup sobie jakies hantelki.Dziewczyny nie musza miec duzego ciezaru wiec koszt nie bedzie duzy.Zawsze biceps,triceps barki mozesz tym pomeczyc.Tylko w tym przypadku trzeba by sie nauczyc techniki.
Jestes mloda i fajnie,ze zaczynasz dostrzegac pozytywy z uprawiania sportu.(Ja juz zaczynam dostrzegac skudki uboczne chodzenia na silownie ale to jest calkiem inna bajka)
Badz wytrwala i zobaczysz jaka radosc przynosi zobaczenie efektow z ciezkiej pracy.W tedy jeszcze bardziej zaczniesz sie w to angazowac.

Jezeli chodzi o diety to to jest bardzo wazna sprawa.Ale schematy to schematy.
Pamietaj,ze zeby osiagac sukcesy tzreba sie motywowac.Musisz sama zobaczyc co cie motywuje i napedza w dazeniu do celu.
Powodzenia.
  • 0

#48
uzytkownik_650281

uzytkownik_650281

    Nowy na pokładzie

  • Użytkownicy
  • Pip
  • 32 postów
Mysle ze w 100% masz racje .. jednak co zrobić gdy mi wlasnie tego brakuje? Silnej woli i systematyczności.. a chcialbym i to bardzo w końcu to osiagnac, moze z czasem soie przyzwyczaje..
Ale wielkie dzieki Marcelanus Fox chociażby (miejmy nadzieje ze nie tylko ) ale jak narazie .. za dobre chęci . MOże jestem troszke leniwa.. gdybym miala przygotowane wszystko an tacy np: przygotowaną diete.. a wogóle to marzyłam kiedys zeby w domu mieć wlasnego trenera i dietetyka w jednym.. ale to tylko marzenie wiem ze musze sie za siebie zabrac tylko tak jak mówie czasami jestem troszke flegmatyczna... -Co do biegania .. raczej biegam koło domu.. w dalszy teran nie jestem w stanie wybiec .. chociażbyz takiego powodu ze (mówiac deliktanie) -,,ludzie język maja''(..)
A swoją droga.. mam pytanie czy nie zajume sie tu ktos układaniem diety? Bardzo by mi na tym zalezało na wlasnej diecie + wpisane w nią cwiczenia ... wiem ze sa rózne diety na vitali.. ale zazwyczaj bardzo drogie a mnnie an to raczej nie stać..
Z góry dzieki..
  • 0

#49
uzytkownik_83146

uzytkownik_83146

    Się rozkreca

  • Użytkownicy
  • PipPipPip
  • 427 postów
z tą dietką to musisz uważać masz w końcu 16 lat wiec trzeba sie dobrze odzywiać , te różne dietki mogą byc bez sensu a skutki stosowania mogą być tragiczne np. anoreksja czy bulimiia (czytałam o tym gdzies na forum) , nie możesz się głodzić bo organizm w koncu sie upomni o swoje i różnie może być, jak bedziesz cwiczyc to twoja dietka=sposób żywienia musi byc inny, wiecej białka etc
zapewne głownie trzeba:
zrezygnowac ze słodyczy (to moze byc trudne ale po jakims czasie mozna sie przyzwyczaic) - TO MUS!!!!!!!!!
przegryzek,
jesc czesciej np 5xdziennie co 2,5-3 h (ja tak jem nie było łatwo sie przestawic ale teraz co 2,5-3h chce mi sie jesc i nie moge na raz zjesc zbyt wiele, kiedys normą było 2-3x dziennie, obfite sniadanie, obiad dosc duży + bez kolacji lub owoce/+- jogurt, pieczywo+mleko etc) - PRZYSPIESZYSZ METABOLIZM!!!!!!!!!
czesto ale małe porcje jesc, JAK WYŻEJ
w każdym posiłku białko ..., JW.
nie łaczyc wegli z tłuszczami - BARDZO ZŁE POŁĄCZENIE!!!!
posiłki białkow-tłuszcowe, białkowo-węglowe,
wegle głównie z rana, później ich coraz mniej a na kolacje najlepiej białeczko (ja dodaje olej tak żeby dłużej trawic i nie byc głodna za szybko)
wegle niskoglikemiczne, wegle gł złożone np. owsiane płatki, ryz, pieczywo pełnoziarniste, warzywka zw. te zielone,
oczywiscie duzo pij np 3l dziennie, oczywioscie wody,
i wiele wiele innych rzeczy,
najlepiej dużo poczytaj w koncu masz wakacje wiec także masz chyba wolny czas? zapytaj o diete fachowców (ja do nich nie należę, chociaz jak mam czas i jak mi sie nudzie w pracy to sobie przeglądam różne stronki %) )
musze wracac do pracy
zapytaj w dziale DIeta ale w nowym temacie- fachowcy sie wypowiedzą
powodzenia :-D
  • 0

#50
uzytkownik_650281

uzytkownik_650281

    Nowy na pokładzie

  • Użytkownicy
  • Pip
  • 32 postów
dzieki kleistokaktus2 zastosuje sie do tych żelasnuch regół.. ;P trudno mi bedzie odrzucic słodycze... a wegle z tłumszami to np.. nie moge ejsc chleba z kurczakiem tak?
Ech co do diety .. to nie wiem czy jest jakis sen .. pisac specjlany post.. jeszcze na mnie nakrzyczą :P
Myśle o diecie jogurtowej..
UWielbiam jogurty .. a pisze ze mozna schudnąć 5-6 kg w 3 tyg;p Ale musze to jeszcze przemyslec..
opstatnio nie mam czasu a wlasciwie chęci do uprawiania sportu.. a nawet gdybym chciala to mam powazny problem mianowicie wporiwadziło soe do nas dwóch lokatorów:p i głupio mi biegac co wieczór albo cwiczyc gdy maja pokój obok. ale to inna bajka :-D
Mam tylko pytanie co powiecie na temat roweru.. i rolkach:P w szczególnosci rolkach :P NA to nikt nie zwraca zbyytnia uwage jezsli chopdzi o cwiczenia:P anarziebiegac nie ebde.. ale moze jakis inny sport.. :P????????
  • 0

#51
uzytkownik_83146

uzytkownik_83146

    Się rozkreca

  • Użytkownicy
  • PipPipPip
  • 427 postów

dzieki kleistokaktus2 zastosuje sie do tych żelasnuch regół.. ;P trudno mi bedzie odrzucic słodycze... a wegle z tłumszami to np.. nie moge ejsc chleba z kurczakiem tak?
Ech co do diety .. to nie wiem czy jest jakis sen .. pisac specjlany post.. jeszcze na mnie nakrzyczą :P
Myśle o diecie jogurtowej..
UWielbiam jogurty .. a pisze ze mozna schudnąć 5-6 kg w 3 tyg;p Ale musze to jeszcze przemyslec..
opstatnio nie mam czasu a wlasciwie chęci do uprawiania sportu.. a nawet gdybym chciala to mam powazny problem mianowicie wporiwadziło soe do nas dwóch lokatorów:p i głupio mi biegac co wieczór albo cwiczyc gdy maja pokój obok. ale to inna bajka :-D
Mam tylko pytanie co powiecie na temat roweru.. i rolkach:P w szczególnosci rolkach :P NA to nikt nie zwraca zbyytnia uwage jezsli chopdzi o cwiczenia:P anarziebiegac nie ebde.. ale moze jakis inny sport.. :P????????

zasady są oczywiscie dobrą sprawą, ja mam ich troszkę wiecej ale to nie znaczy że je tak zawsze i wszystkie przestrzegam %) gdyby tak było to miałabym już dawno idealną sylwetkę a tak to różnie bywa tak jak i z innymio rzeczami,
jak w koncu jakis sport sobie znajdziesz i oczywisciue nie bedziesz przesadzac z iloscią to nie powinnas sie zniechecic, a myslę że tak jak i mi powinno ci to wejsc w nałóg (uprawianie sportu), osobiscie wstaję specjalnie codziennie rano ok. 2h wczesniej żeby pocwiczyc (rozciaganie, rozgrzewka, trening , rozluznienie,) oczywiscie cwiczę max. 60-75minut, i nie wyobrażam sobie dnia bez jakiegokolwiek ruchu, muszę być bardzo chora żeby nie ćwiczyć,
nie dziwie sie że nie chcesz biegać mieszkając na wsi, wiem o co chodzi, na wsi nawet jak jezdzisz rowerem to jest to dosc dziwne dla wiekszosci zjawisko a jesli masz auto i jedziesz na rowerze to napewno ci sie to auto zepsuło,
ja lubie swoją wieś - w niedziele czasami chodze na 2h-nne spacery gdzies po ląkach, lasach (mieszkam blisko lasu) to też jest jakas aktywność, a może masz gdzie popływać? ewentualnie możesz poszukać jakichś cwiczeń do robienia w domu np. w dziale trening lub ?

co do słodyczy to myslę że jednak trzeba zrezygnować, ja jesli mam problem żeby jesc cos w małych ilościach (słodycze, owoce i kilka innych rzeczy) to przestaje jesc to całkowicie i tak jest w tym wypadku, słodycze są jak narkotyk - co kilka godzin potrzebujesz uzupełnić poziom cukru i zjesc cos słodkiego, w chwili słabosci wolę zrobic sobie np owsiankę na mleku lub zjesc jabłko, jogurt czy też Flipsy które notabene bardzo lubie ale nie nadają się na redukcję,

wszystko jest trudne ale powoli nie od razu ale sukcesywnie staraj się zmieniać pewne rzeczy w swoim żywieniu, życiu, naprawde łatwo sią po pewnym czasie przyzwyczaic , u mnie wszyscy w rodzinie wiedzą że: nie jadam wszelkich słodyczy, placków, "normalnego" chleba, że ryby są u mnie na codzień, ...

myslę że ta dietka jogurtowa (nie znam jej coprawda) to raczej jesli nie zły to bardzo zły pomysł, nie sądze żeby po pewnym czasie (nie wiem jak dłuim) nie było skutków ubocznych jak jo-jo gdy wrócisz do normalnego odżywiania bo w koncu ile ,można życ na jogurtach, to bedziesz napewno wygłodzona i bedziesz chciała zapewne zjesc wszystko to co wczesniej sobie odmówiłaś ,
poszukaj o żywieniu na forum, jesli musisz już jakąs dietkę toi spróbuj ustalic zapotrzebowanie na kalorie, i ułóż coś pod swoje możliwosci w koncu nie każdy sam robi sobie zakupy i czasem je to co jest w domu
powodzenia
  • 0

#52
uzytkownik_650281

uzytkownik_650281

    Nowy na pokładzie

  • Użytkownicy
  • Pip
  • 32 postów
Dziekuje ci ślicznie kleistokaktus2;) Wiele mi pomogłas.. :wub:
Spróbuje zrezygnowac ze slodyczy ,zaczać wiecej cwiczyc.. chociaz wiem ze to nie ebdzie proste..
mam pytanie? O której wstajesz zeby ćwiczyc i co takieg wykonujesz? I czy tak naprawde Ci sie chce ? A czy takie same rezultaty beda gdy zaczne cwiczyc wieczorem ?
JA kiedys opracowąłam sobie plan ze codziennie rano ebde biegac.. i wyszło na to ze tylko raz w tygodniu biegałam.. rano .. gdyz juz nigdy potem mi sie nie chciało..
zreszta wiem ze bieganie nei dla mnie
juz sto razy wole rower czy rolki ;)
aa i zalozylam te posty ;) oCzywiscie specjalisci odpowiedzieli mi.. chcoiaz całkiem inaczej niz sie spodziewłąam... ale czegos w koncu sie anuczylam ;)
  • 0

#53
uzytkownik_83146

uzytkownik_83146

    Się rozkreca

  • Użytkownicy
  • PipPipPip
  • 427 postów
cóż uczymy się całe życie,
na forum jest naprawde dużo fajnych wiadomosci, mozna wpisac w wyszukiwarke i cos niecos dowiedziec sie na interesujacy nas temat, poza tym mozna sie zapytac innych,
U mnie nie wszystko jest zawsze tak samo ale norma jest że: wstaje o 5, zasypiam o 21-22 (czasami są odstepstwa od normy) stad budze sie wyspana i chce mi sie życ, ćwiczyc, zrobic cokolwiek...,
sen jest bardzo ważny jak sie nie wyspie to wtedy jestem rano zmeczona i wtedy nie wszystko jest do zrobienia, mniej cwicze...,
po pewnym czasie takiego wsawania i zasypiania człowiek nie potrzebuje juz nawet budzika,
jak przestrzegam tych godzin wsawania i zasypiania to nie ma żadnych problemów z checia do cwiczen, wydaje mi sie że to pobudza mnie na cały dzien,
jak gdzies wyjeżdzam i nie mogę cwiczyc to czuje sie beznadziejnie, ale na ogół udaje mi sie cos wymysl;ic nawet poza domem,
ja robie różne cwiczenia, muszę własnie popracować nad jakis nowym programem, ale cwiczę: cos niecos z pilates, brzuszki, przysiady, marsz, coś na wzór aerobiku przy odpowiedniej muzyce, i takie różne gdzies wyszukane w internecie, na rowerze, orbitreku, z cieżarkami, drązkiem rozporowym ...
ale nie wszystko na raz oczywiscie, mam w planach powrót do a6w ale co z tego wyjdzie to sie okaże,
w sumie to obecnie koncentruje sie na aerobach a cwiczonka dobieram tak zeby zaczynając aero miec puls ok. 110-120 dobrze sie rozgrzac, troche porozciągać, a po aero trzeba troszkę znowu pocwiczyć ,
możesz sobie przypomniec np niektóre cwiczenia z WF-u , poszukac tutaj są też specjalne cwiczenia dla kobiet na forum
powodzenia :lol:
  • 0

#54
uzytkownik_650281

uzytkownik_650281

    Nowy na pokładzie

  • Użytkownicy
  • Pip
  • 32 postów
Dziekuje ci bardzo :*:* NNo to moge zaczać :D Jzu teraz wszystko wiem :lol: Zaczne sobie biegac rano o 5 , pozniej cwiczonka :lol: wieeczorem rowerek i mam nadzieje ze w koncu osiągne sukces;P
Jeszcze raz thanks ;)
  • 0

#55
uzytkownik_83146

uzytkownik_83146

    Się rozkreca

  • Użytkownicy
  • PipPipPip
  • 427 postów

Dziekuje ci bardzo :*:* NNo to moge zaczać :D Jzu teraz wszystko wiem ;) Zaczne sobie biegac rano o 5 , pozniej cwiczonka ;) wieeczorem rowerek i mam nadzieje ze w koncu osiągne sukces;P
Jeszcze raz thanks B-)


kurcze
ale ja wstaje o 5 żeby się wyrobić na 8 (trening, prysznic, sniadanie, sprzatanie, zakupy...) i jechać dpo pracy na 9 a że pracuje 5-6x w tygodniu to w resztę dni nic nie zmieniam, zwłaszcza że pory posiłków musiałabym zmienic,
jak nie musisz to po co wstawać o tej porze ? ja nauczyłam się tego wstawania bo musiałam inaczej sobi etego nie wyobrażam wieczorem jak wracam do domu to juz na ogół nic mi sie nie chce a jesli cos to jednak nie nadawałabym sie na trening,
dostosuj pore wstawania do swoich potrzeb i mozliwosci,
wiekszosc osób na forum twierdzi że najlepiej z rana na czczo cwiczyc, ja tak robie i tak lubie,
nie bierz wszystkiego tak dosłownie i ułóż wszystko pod siebie, swoje możliwosci teraz i w przyszłosci...,
mysle że jesli tak lubisz te słodycze to przemysl to co napisała Ania, jesli rezygnacja miałaby oznaczać późniejsze nieumiarkowanie w jedzeniu słodyczy (co sie zdarza) to raczej postaraj sie nie rezygnować lecz jesc ich jak najmniej , najlepiej tak do południa lub popołudnia ale nie za późno, nie za dużo...
moja siostra jak miała ochote na słodycze to kupowała sobie rodzynki i je wcinała, ale rodzynki są dosc kaloryczne dlatego to może mniejsze zło ale jednak w dużewj ilosci też może nie służyc sylwetce,
ja zamiast słodyczy wcinam jesli już muszę to owoce, ale to jak wiadomo nie to samo,
ważne zeby nie popadać w skrajnosci
  • 0

#56
uzytkownik_83146

uzytkownik_83146

    Się rozkreca

  • Użytkownicy
  • PipPipPip
  • 427 postów

Zaczne sobie biegac rano o 5 , pozniej cwiczonka ;) wieeczorem rowerek

chyba nie chcesz wszystkiego robic na raz i na dodatek w tej kolejnosci zw że własnie zaczynasz ?

przed aerobami musisz zrobic troszke cwiczen żeby sie rozciagnac i rozgrzac, pózniej aeroby a pózniej jeszcze raz cwiczonka na rozluznienie, rozciagniecie - wszystko w jednej sesji, a aeroby zacznij od np 30 minut i co tydzien dodaj ciut wiecej, - łacznie wystarczy ci ok. 60 minut, moze mniej a moze czasem wiecej, cwiczenia jesli leżace to oczywiscie na jakiejs karimacie czy tez materacu (kregosłup!!)

nie zaczynaj od tak duzej ilosci spoortu na raz (bieganie, cwiczenia, rowerek) bo bedziesz miała jakąs kontuzje, bole nog... i po cwiczeniach poza tym zniechecisz sie bardzo szybko, a cwiczenia staną sie katorgą, musisz powoli sie przyzwyczajac do wysiłku i stopniowo można zwiekszac czas i intensywnosc,
spróbuj ułożyc jakis program cwiczen i daj do oceeny w dziale TRENING ja nie jestem osobą na tyle kompetentną żebym moje zdanie mogło sie tu zbytnio liczyc, poprostu nie znam sie na tym, moja wiedza pochodzi od innych,
nawet jazda na rowerze musi byc wykonywana prawidłowo, to wszystko jesli zle robisz moze nie przynosic efektów a moze nawet zaszkodzic,
tej wiedzy tak zeby sobie nie zaszkodzic a osiagnac cos pozytywnego jest bardzo dużo!!!!!!!!!!!
  • 0

#57
uzytkownik_650281

uzytkownik_650281

    Nowy na pokładzie

  • Użytkownicy
  • Pip
  • 32 postów
OStatnio strasznie duzo jem.. sama nie wiem czemu wiec musze duzo cwiczyc.. chociaz mzoe zaczne od niskiego stopnia...
mam pytanie a co wy na to zeby np.. przez tydzien nie jesc nic.. ? tylko cwiczyc a pozniej powprowadzac warzywa,owoce itp ?:) Schudne duzo.. a chcialabym w roku szkolnym pokazac sie <_<
  • 0

#58
uzytkownik_430344

uzytkownik_430344

    Chyba zostanę tu na dłużej

  • Użytkownicy
  • PipPipPipPip
  • 921 postów

OStatnio strasznie duzo jem.. sama nie wiem czemu wiec musze duzo cwiczyc.. chociaz mzoe zaczne od niskiego stopnia...
mam pytanie a co wy na to zeby np.. przez tydzien nie jesc nic.. ? tylko cwiczyc a pozniej powprowadzac warzywa,owoce itp ?:) Schudne duzo.. a chcialabym w roku szkolnym pokazac sie <_<


Tydzień nic nie jeść?? Czy ty na prawdę nauczyłaś sie coś na tym forum?? Bo mi sie zdaje ze nie...
Już Ci chyba wcześniej gadali jak ma wyglądać ZDROWA dieta...
  • 0

#59
uzytkownik_83146

uzytkownik_83146

    Się rozkreca

  • Użytkownicy
  • PipPipPip
  • 427 postów

OStatnio strasznie duzo jem.. sama nie wiem czemu wiec musze duzo cwiczyc.. chociaz mzoe zaczne od niskiego stopnia...
mam pytanie a co wy na to zeby np.. przez tydzien nie jesc nic.. ? tylko cwiczyc a pozniej powprowadzac warzywa,owoce itp ?:) Schudne duzo.. a chcialabym w roku szkolnym pokazac sie <_<


to chyba żart???????
ale masz pomysły!!!!!!!!!!

masz apetyt- to w sumie normalne, poza tym rozwijasz się , a może jestes przed okresem ? ja zawsze mam wtedy wiekszy apetyt,
zresztą skoro masz pomysły z tymi dietami jogurtowymi i głodówką to podejrzewam że byłaś badz jestes na jakiejs diecie i organizm w koncu postanowił upomniec sie o swoje!!!!!!!!!!!!!!!!!
moze jesz za mało i za żadko a to co jesz jest poprostu mało pożywne a jest zamiast tego tuczące (np słodycze)

jak widac nie czytasz , za malo czytasz lub nie wyciagasz wniosków,

poczytaj!!!!!!!!!!!!!!!!
poczytaj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
poczytaj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

nie ma tak łatwo w życiu, walka z fetem jest bardzo trudna zw jesli chcesz go stracic na dłużej i nie odzyskac go wraz z dodatkowym fetem po pewnym czasie

jak narazie prawie nic sie nie dowiedziałas jak widac, wiec czytaj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  • 0

#60
uzytkownik_513157

uzytkownik_513157

    Nowy na pokładzie

  • Użytkownicy
  • Pip
  • 48 postów

OStatnio strasznie duzo jem.. sama nie wiem czemu wiec musze duzo cwiczyc.. chociaz mzoe zaczne od niskiego stopnia...
mam pytanie a co wy na to zeby np.. przez tydzien nie jesc nic.. ? tylko cwiczyc a pozniej powprowadzac warzywa,owoce itp ?:) Schudne duzo.. a chcialabym w roku szkolnym pokazac sie <_<



Nie no, padlo w tym temacie tyle madrych rad na temat odzywiania jak w zadnym innym temacie, a ty z takim czyms...

Mi sie wydaje, ze zamiast wymyslac jakies glupie diety jogurtowe czy GLODOWKI jak w obozie koncentracyjnym to pora wziasc sie za siebie i zaczac nie od diety ale od GLOWY. Wiem, ze to bardzo trudne, ale inaczej sie nie da...

Edytowany przez Łubek, 20 lipiec 2007 - 14:01 .

  • 0