Hej. Zaczęłam czuć się bardzo słabo pod koniec listopada- ciągle zimno, senność, kompletny brak sił- doszlo do tego że nie byłam w stanie wyjść na miasto. Zrobiłam odrazu badania morfologię, TSH i żelazo. Wyniki morfologii na dolnej granicy, hematokryt 36,1% (37-47), limfocyty 51%, leukocyty7,20 (4-10,00), Żelazo 24,2 ug/dl (50-156), TSH 3,85mlU/L (0,27-4,2), wapń w surowicy na dolnej granicy. Lekarz stwierdził po wynikach, że mam niedoczynność i że mam anemię, przepisał Sorbifer Durules na 2 tyg. Poprawilam sie po lekach hormonalnych i wyszlam z anemii,ale problemy z tarczyca zostały. Tyle do tej pory, ale nie jem dużo. Powiedzcie mi, czy niedoczynność tarczycy ma taki duży wpływ na nasz metabolizm?

Tak ma duży wpływ na przemiany metaboliczne może je przyspieszać i hamować.
Nie wiem czy miałas wszystkie objawy, ale ja ci wymienie:
Niedoczynność tarczycy charakteryzuje sie spowolnieniem funkcji psychicznych i motorycznych, sennością, marznięciem, suchością skóry, wypadaniem włosów, zaparciami, przybywaniem na wadze, obrzękiem powiek i twarzy, chrypką, hipercholesterolemią.

W przypadku niedoczynności tarczycy, żeby poprawić swoj metabolizm skorzystaj z :
# dieta wysokoresztkowa - wegetariańska,
# niektóre leki: preparaty żelaza, glinu (sukralfat), cholestyramina, kolestipo
Mam nadzieje, że pomoże.Pozdrówka