Cześć. Mam pytanie dośc poważne. Moja koleżanka ma problemy ze szpikiem i może umrzeć. Znam ją od dziecka. Lekarz mówił, ze trzeba znaleźć dawcę. Zastanawiam się czy się nie zgłosić. Jej rodzina od lat pomaga mojej. Jest to dosc mała, ta dziewczynka, bo ma 15 lat. Od dawna choruje,ale teraz to "sytuacja podbramkowa". Niestety nie wiem czy jak mam niedoczynność tarczycy jest tak mozliwosc Mam nadzieje,że powiecie mi dobre wieści. Ja nie żaluje swojego spziku. Ja ma 32 lata swoje już przeżyłem ,niech teraz ona ma mozliwość.

Siema. Nie wydaje mi się, żeby Twoja niedoczynność tarczycy miała coś wspólnego z tym, czy możesz byc ewentualnym dawca szpiku kostnego.
Najpierw robią ci szereg badań i twoje wyniki umieszczają w bazie danych-jak nastapi zgodność z toba u osoby chorej dopiero wtedy pobieraja ci szpik i dostarczaja jej.
Współczuje koleżance postaraj się jej jak najszybciej pomóc. Pozdrawiam!

Jak zrobisz wszystkie badania, że jestes zdrowy, a szpik się nadaje możesz jej pomóc. Nie zawsze jednak wystepuje zgodnośc. Nie narób jej nadziei, jak jeszcze sam nie wiesz, czy możesz byc dawcą.
Sa tez negatywy oddawania szpiku. Jest to zabieg nieprzyjemny i bolesny. Po tym zabiegu wystepuje tez szreg skutkow ubocznych, ktore moga byc odczuwane do końca zycia. pomyśl nad tym jeszcze. Ale to zTwojej strony bardzo kosztowny gest...i nie mówie o pieniądzach. Niedoczynnośc tarczycy nie jest brana pod uwage tylko inne wyniki.