Hej. Mam niedoczynność tarczycy od dłuzszego czasu, a teraz jestem w ciąży. Biorę Euthyrox 75. Do tej pory brałam witaminy Feminatal 400 Metafolin DHA który posiada w swoim składzie jod - w jednej tabletce 150 ug, gdzieś w internecie wyczytałam że zapotrzebowanie na jod w ciąży wynosi 230 ug i się zdziwiłam. Znalazłam witaminy Centrum Materna Dha które mają 200 ug jodu oraz dodatkowo magnez, których nie maja te pierwsze witaminy (mam niską hemoglobinę) Wg mojego ginekologa zapotrzebowanie na jod wynosi 140 ug. Wykupilam witaminy i pokazalam dla lekarza ginekologa. On sie wsytraszył i nie pozwolił mi stosowac ich bez konsultacji z endokrynologiem. A dlaczego nie mogę ich brać, skoro mówią,że potrzebuje jodu ja i dziecko? Martwie sie, że bede miała za mało witamin.

Ilość przyjmowanych witamin i ich rodzaj ustali Ci Twoj lekarz . Jesteś w ciaży i ci ludzie wiedzą, co jest dobre nie tylko dla dziecka,ale i dla Ciebie. Jednak co do jodu to przy niedoczynności
tarczycy musisz go miec więcej. Poza tym endokrynolog nie jest drogi. Jak chcesz być odpowiedzialan to najpierw z nim skonsultuj swoje plany co do witamin. Nie wydaje mi się,że potrzebujesz az tylu. Hormony może wróciły do prawidłowych wyników. Podobno w trakcie ciąży nie trzeba brać leków na tarczycy

Zbyt wiele witamin moze spowodować również, że dziecko będzie miało awitaminoze albo hiperwitaminoze. Nie można bagatelizowac tego, co mowi lekarz zwlaszcza, jak będzie się matką. Ty masz swoje obawy rozumiem ,ale masz również niedoczynność tarczycy, która musza kontrolować endokrynolodzy. Znają sie na fachu i ci doskonale doradza.Powodzenia! I bez nerwów!