Witam szanowne grono.
Cwicze od malolata przeszlo 15 lat i oprocz jednego epizodu 10 lat temu z meta nic nigdy nie bralem. Badalem sie po tamtym okresie wielokrotnie i wszystko bylo zawsze w normie. Jakos od wakacji doslownie stracilem sily, nie mam ochoty na dzwiganie, w luzku tez zrobilo sie lipnie wiec teraz przed nowym rokiem zrobilem sobie komplet badan i jest superdziwnie. Przepisze wam z normami bo mieszkam w NL i byscie sie nie doczytali po skrinie
testosteron - 1173 [250-840]
estrogeny - 115.20 [26-60]
progesteron 1.06 [0.2-0.8]
LH - 0.6 [1.7-8.5]
FSH - 0.8 [1.5-12.5]
Jak widac wszystko poza normami. Niecale 2 lata temu wszystko bylo w normie jak badalem. nie biore doslownie nic z koksu ani suplementow. Rzadne boostery testosteronu, jedynie witaminy i teraz jak bylo slabiej na silce jakas przedtreningowka, ale to rzadko. Do lekarza oczywiscie pojde tylko tutaj w Holandii procedura jest dosyc dziwna i lekarze pierwszego kontaktu to patola straszna i minie troche czasu zanim dostane sie do specjalisty, dlatego za wczasu chcialem sie podpytac moze ktos mi cos rozjasni bo dla mnie chyba estro za wysoko i trzeba zbic i powinno byc ok?
Dzięki