Gram(łem) w piłkę nożną w klubie, jednak przestałem z powodu bólu pleców. Nie wiem dokładnie kiedy zaczęły się moje problemy. Chodziłem i nadal chodzę do różnych lekarzy... Miałem 3 rehabilitacje. Rezonans Magnetyczny na którym nic nie wyszło. Miałem parę razy nastawiane kręgi u masażysty (które i tak sie zaraz przestawiły).
Lekarze mi różne rzeczy gadają.
Prawda jest taka że jak nie gram w piłkę to nie ma bólu. Teraz gram sobie tylko na wf i jest dobrze. Jednak chciałbym znowu grać w klubie i się rozwijać. Zauważyłem jeszcze jedną rzecz. Gdy byłem na letnim obozie grałem średnio 2 mecze dziennie i wszystko było ok. Tylko grałem wtedy na naturalnej nawierzchni. Kiedy jednak gram na sztucznym boisku to ból od razu wraca ! Problem jest taki że w moim klubie treningi i mecze są prawie cały czas na takim boisku i sztucznej nawierzchni.
Teraz się was pytam co ja powinien zrobić, bo słyszałem juz chyba milion koncepcji na ten temat i nadal nic mi nie pomaga !
#1
Napisany 11 listopad 2009 - 12:15

#2
Napisany 17 listopad 2009 - 19:19

nie wiem co ci powiedzieć...ja kiedyś jak grałem w piłkę albo biegałem to bolało mnie z boku w okolicach lędźwi...ale teraz gdy ćwiczę mc to już nie...ale u mnie był to raczej ból mięśni albo ścięgien a nie kręgosłupa
#3
Napisany 21 listopad 2009 - 10:43

mam podobny problem , powtarzał on sie juz kilka razy w moim życiu :/ przed chwila chcialem isc na silke ale cos jakby mi przeskoczylo w części lędzwiowej - ogonowej .
i mam pytanie bo zawsze stosuje plastry rozgrzewające i maście róznego typu.
po kilku dniach zawsze "w miare" przechodzi
lekarz twierdzi ze to przeciążenie jak zwykle ,wiec teraz nawet nie wybieram sie do niego.
a wiec może znacie jakąś lepsza kuracje;> omka ?
dzięki za pomoc
i mam pytanie bo zawsze stosuje plastry rozgrzewające i maście róznego typu.
po kilku dniach zawsze "w miare" przechodzi
lekarz twierdzi ze to przeciążenie jak zwykle ,wiec teraz nawet nie wybieram sie do niego.
a wiec może znacie jakąś lepsza kuracje;> omka ?

dzięki za pomoc

#4
Napisany 21 listopad 2009 - 10:50

no niestety ale problemy z kregoslupem czesto dotykaja sportowcow silowych ;/ moja siostra przeszla operacja kregoslupa ;/ prawda jest taka zaden lekarz nie powie wam skutecznej metody leczenia dostosowanej indywidualnie tego nie da sie wyleczyc raz na zawsze, bedzie to powracac i gnebic :( na waszym miejscu stosowal bym cwiczenia zalecone przez naprawde dobrego lekarza i przykro mi ale sporty uprawiane zawodowo raczej odpadaja :(
#5
Napisany 21 listopad 2009 - 10:59

taa dobry lekarz , a znasz takiego któremu za głupią rade nie bd musiał 100 zeta zostawic :D bo Ci w przychodni to potrafią tylko powiedziec czy masz grype czy angine
ide do apteki moze coś będą mieli ciekawego

#6
Napisany 21 listopad 2009 - 11:46

Może jest ucisk na nerw (słyszałem gdzieś o tym) mogą kręgi, a raczej dysk wyskakiwać i uciskać nerwy przy kręgosłupie.
Sprawa beznadziejna, gdyby Dr. House istniał, właśnie tam bym Cię wysłał. Nienaturalna nawierzchnie przeciąża kręgosłup.
Zapewne jak podskoczysz, to Cię kregosłup zaboli.
Rozwiązanie - buty ze spacjalną miekka podeszwą, popytaj lekarzy sportowych o takie obuwie.
Próbowałeś wzmocnić mięśnie pleców na siłowni????
Sprawa beznadziejna, gdyby Dr. House istniał, właśnie tam bym Cię wysłał. Nienaturalna nawierzchnie przeciąża kręgosłup.
Zapewne jak podskoczysz, to Cię kregosłup zaboli.
Rozwiązanie - buty ze spacjalną miekka podeszwą, popytaj lekarzy sportowych o takie obuwie.
Próbowałeś wzmocnić mięśnie pleców na siłowni????
#7
Napisany 21 listopad 2009 - 11:58

moge skakać do woli
ból dokucza kiedy sie wyginam albo zginam w dół, zwłaszcza kiedy robie skręt tułowia w prawą stronę

#8
Napisany 21 listopad 2009 - 11:58

Przypadek nie jest beznadziejny więc mnie do tego nie mieszaj. Konsultacja z rehabilitantem wystarczy. Urazy nie powstają tak od razu, a leczy sie je latami. Szukać dobrej przychodni rehabilitacyjnej a nie na forum siedzieć.
#9
Napisany 21 listopad 2009 - 12:09

no niestety kase trzeba wylozyc nawet za nic ;/ a co do tych przemieszczajacych sie dyskow uciskajacych nerw to sie nazywa dyskopatia dokladnie taki przypadek miala moja siostra. niestety dala sie pociac teraz tego zaluje dlatego taka rada zeby za wszelka cene probowac rehabilitacji, masaze tez duzo dają. ale jak juz powiedzial dr House trzeba szukac dobrej przychodni powodzenia :)
0 użytkowników czyta ten temat
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych użytkowników