#1
Napisany 25 wrzesień 2009 - 09:34

Witam!
Może na początek kilka zdań o sobie.
W chwili obecnej mam 10431 dni, czyli niecałe 29 lat. Mój pierwszy kontakt ze sportami siłowymi miałem w szkole średniej. Później jednak przyszedł okres nastoletniego buntu, subkultury, imprezy, studia, praca, ..., żona, dzieci i po treningach i wypracowanej w pocie czoła sylwetce, zostało tylko wspomnienie. Myśl o powrocie do zmagań z własnym ciałem chodziła mi po głowie od mniej więcej roku, ale ze względu na to, że był to bardzo burzliwy okres w moim życiu, nie udało mi się znaleźć czasu i sił, aby zacząć coś działać w tym kierunku. W końcu, niecałe 3 miesiące temu, trochę za namową żony, żebym w końcu trochę o siebie zadbał, zmobilizowałem się i wróciłem do ćwiczeń.
Po "słowno-muzycznym" wprowadzeniu, garść konkretów.
wiek : 28 lat
wzrost : 174 cm
waga : 80 kg
cel : masa, siła, ogólna poprawa kondycji fizycznej
Wymiary zamieszczę za 2 tygodnie - mam zamiar się zwymiarować dzień przed rozpoczęciem pierwszego cyklu na mase ( patrz niżej ).
Micha.
Zacząłem od zakupienia kuchennej wagi elektronicznej ( polecam, na powszechnie znanym systemie aukcyjnym już od 20pln a naprawdę się przydaje ) i ułożenia diety. W chwili obecnej wygląda to mniej więcej tak :
6:00
100g płatków kukurydzianych ( z mlekiem 0.5% w ilości "adekwatnej" )
3 białka z jaj ścięte na łyżeczce oleju ( zazwyczaj dorzucam je do płatków )
9:30
150g serka wiejskiego
+ pieczywo ( zwykłe lub chrupkie ), wafle ryżowe etc.
12:30
100g ryżu ( lub 125g makaronu )
125g piersi z kurczaka ( lub z indyka )
15:00 ( analogicznie do poprzedniego )
17:30
125g tuńczyka na wodzie
+ pieczywo
21:00
100g sera białego ( chudego )
+ pieczywo ( opcjonalnie, nie zawsze )
Po treningu Carbo 250ml soku winogronowego + 30g glukozy.
Nie planuje kariery zawodowej więc czasem ( ale rzadko ) zdarzają mi się odstępstwa...
Trening.
Na początku, przez 6 tygodni FBW. Obecnie split, ale jeszcze dość spokojnie, tzn. umiarkowane obciążenia. Głównie pracuję nad techniką i sprawdzam ćwiczenia, staram się wypracować plan treningowy. Następne dwa tygodnie mam zamiar wrócić jeszcze na chwilę do FBW, a później, gdzieś w połowie paździerkina, zaczynam pierwszy cykl na masę. Na najbliższy okres planuję 3 cykle na masę, po 8 tygodni każdy, z 2-tygodniową przerwą ( FBW ) na odpoczynek pomiędzy nimi.
Plan treningowy zamieszczę w przyszłym tygodniu, jest jeszcze w fazie work-in-progress.
Suplementy.
Unikam. Niemniej, w trakcie cykli na masę mam zamiar zaopatrzyć się w Trec Mass XXL - głównie po to, żeby mieć ze dwie porcje za pazuchą na wypadek gdyby wypadł mi jakiś posiłek - spędzam prawie cały dzień poza domem ( czytaj w pracy ) i różnie bywa.
I na obecną chwilę to chyba wszystko...
...ale skoro już tu jestem, to może jakiś "news" na dobry początek?
Wczoraj, jak co tydzień w czwartek po 17:00 udałem się na siłownię. Tak na marginesie, uczęszczam do klubu S4 przy ul. Modlińskiej w Warszawie - bardzo gorąco polecam! Świetni ludzie, dużo miejsca, sporo sprzętu, a dzięki temu, że jest podzielona ( osobne piętra ) na część "aero" i salę z ciężkim sprzętem, w tej drugiej panuje spokój i klimat sprzyjający koncentracji. Ostatnio miałem okazję być na gościnnych występach w Calypso w Wola Parku - porażka! Jakiś dziwny chaos tam panuje. Odniosłem wrażenie, że połowa ludzi to przyszła w przerwie pomiędzy zakupami a wizytą u fryzjera i nie bardzo w ogóle wie w jakim celu. A wracając do mojego wczorajszego treningu - masakra ( w pozytywnym tego słowa znaczeniu ). Na tej sesji ćwiczę uda, łydki i barki - jak wróciłem do domu, nie mogłem się wdrapać po schodach. Tylko po treningu przez chwilę się słabo czułem, ale to pewnie przez to, że w zeszłym tygodniu miałem lekką infekcję i może jeszcze nie jestem w pełni sił. Ogólnie 9/10.
Dziękuję za uwagę.
...ciekawe ile osób przeczyta to wszystko w całości? ;-)
Może na początek kilka zdań o sobie.
W chwili obecnej mam 10431 dni, czyli niecałe 29 lat. Mój pierwszy kontakt ze sportami siłowymi miałem w szkole średniej. Później jednak przyszedł okres nastoletniego buntu, subkultury, imprezy, studia, praca, ..., żona, dzieci i po treningach i wypracowanej w pocie czoła sylwetce, zostało tylko wspomnienie. Myśl o powrocie do zmagań z własnym ciałem chodziła mi po głowie od mniej więcej roku, ale ze względu na to, że był to bardzo burzliwy okres w moim życiu, nie udało mi się znaleźć czasu i sił, aby zacząć coś działać w tym kierunku. W końcu, niecałe 3 miesiące temu, trochę za namową żony, żebym w końcu trochę o siebie zadbał, zmobilizowałem się i wróciłem do ćwiczeń.
Po "słowno-muzycznym" wprowadzeniu, garść konkretów.
wiek : 28 lat
wzrost : 174 cm
waga : 80 kg
cel : masa, siła, ogólna poprawa kondycji fizycznej
Wymiary zamieszczę za 2 tygodnie - mam zamiar się zwymiarować dzień przed rozpoczęciem pierwszego cyklu na mase ( patrz niżej ).
Micha.
Zacząłem od zakupienia kuchennej wagi elektronicznej ( polecam, na powszechnie znanym systemie aukcyjnym już od 20pln a naprawdę się przydaje ) i ułożenia diety. W chwili obecnej wygląda to mniej więcej tak :
6:00
100g płatków kukurydzianych ( z mlekiem 0.5% w ilości "adekwatnej" )
3 białka z jaj ścięte na łyżeczce oleju ( zazwyczaj dorzucam je do płatków )
9:30
150g serka wiejskiego
+ pieczywo ( zwykłe lub chrupkie ), wafle ryżowe etc.
12:30
100g ryżu ( lub 125g makaronu )
125g piersi z kurczaka ( lub z indyka )
15:00 ( analogicznie do poprzedniego )
17:30
125g tuńczyka na wodzie
+ pieczywo
21:00
100g sera białego ( chudego )
+ pieczywo ( opcjonalnie, nie zawsze )
Po treningu Carbo 250ml soku winogronowego + 30g glukozy.
Nie planuje kariery zawodowej więc czasem ( ale rzadko ) zdarzają mi się odstępstwa...
Trening.
Na początku, przez 6 tygodni FBW. Obecnie split, ale jeszcze dość spokojnie, tzn. umiarkowane obciążenia. Głównie pracuję nad techniką i sprawdzam ćwiczenia, staram się wypracować plan treningowy. Następne dwa tygodnie mam zamiar wrócić jeszcze na chwilę do FBW, a później, gdzieś w połowie paździerkina, zaczynam pierwszy cykl na masę. Na najbliższy okres planuję 3 cykle na masę, po 8 tygodni każdy, z 2-tygodniową przerwą ( FBW ) na odpoczynek pomiędzy nimi.
Plan treningowy zamieszczę w przyszłym tygodniu, jest jeszcze w fazie work-in-progress.
Suplementy.
Unikam. Niemniej, w trakcie cykli na masę mam zamiar zaopatrzyć się w Trec Mass XXL - głównie po to, żeby mieć ze dwie porcje za pazuchą na wypadek gdyby wypadł mi jakiś posiłek - spędzam prawie cały dzień poza domem ( czytaj w pracy ) i różnie bywa.
I na obecną chwilę to chyba wszystko...
...ale skoro już tu jestem, to może jakiś "news" na dobry początek?
Wczoraj, jak co tydzień w czwartek po 17:00 udałem się na siłownię. Tak na marginesie, uczęszczam do klubu S4 przy ul. Modlińskiej w Warszawie - bardzo gorąco polecam! Świetni ludzie, dużo miejsca, sporo sprzętu, a dzięki temu, że jest podzielona ( osobne piętra ) na część "aero" i salę z ciężkim sprzętem, w tej drugiej panuje spokój i klimat sprzyjający koncentracji. Ostatnio miałem okazję być na gościnnych występach w Calypso w Wola Parku - porażka! Jakiś dziwny chaos tam panuje. Odniosłem wrażenie, że połowa ludzi to przyszła w przerwie pomiędzy zakupami a wizytą u fryzjera i nie bardzo w ogóle wie w jakim celu. A wracając do mojego wczorajszego treningu - masakra ( w pozytywnym tego słowa znaczeniu ). Na tej sesji ćwiczę uda, łydki i barki - jak wróciłem do domu, nie mogłem się wdrapać po schodach. Tylko po treningu przez chwilę się słabo czułem, ale to pewnie przez to, że w zeszłym tygodniu miałem lekką infekcję i może jeszcze nie jestem w pełni sił. Ogólnie 9/10.
Dziękuję za uwagę.
...ciekawe ile osób przeczyta to wszystko w całości? ;-)
Doradca KFD
Siemka, sprawdź ofertę specjalną:

Poniżej kilka linków do tematów podobnych do Twojego:
Plan treningowy do oceny
,
Jaki plan treningowy po FBW?
,
Jaki plan treningowy na redukcji
,
Posilek przedtreningowy ??
,
Plan treningowy do sprawdzenia - Pomocy :)
| Proszę o sprawdzenie i ew. zmiany mojego treningu
#2
Napisany 25 wrzesień 2009 - 12:45

Powodzenia i wytrwałości
(przeczytałem w całości
)


#3
Napisany 25 wrzesień 2009 - 12:47

Witam!
Powodzenia.Na pewno będę zaglądał.
Powodzenia.Na pewno będę zaglądał.
#4
Napisany 25 wrzesień 2009 - 12:55

Powodzenia i wytrwałości :)
P.S. Też przecyztałem całość, nie martw się, zdarzały się już dłuższe wstepy

P.S. Też przecyztałem całość, nie martw się, zdarzały się już dłuższe wstepy
#5
Napisany 25 wrzesień 2009 - 14:18

Powodzenia!!

#6
Napisany 25 wrzesień 2009 - 19:49

Powodzenia :)
#7
Napisany 25 wrzesień 2009 - 20:05

Wytrwalosci

#8
Napisany 25 wrzesień 2009 - 20:14

Powodzenia i wytrwałości
O to chodzi w treningach aby potem ledwo co się ruszać


#9
Napisany 25 wrzesień 2009 - 20:42

Powodzenia

#10
Napisany 25 wrzesień 2009 - 20:46

Powodzenia :)
#11
Napisany 25 wrzesień 2009 - 20:49

Uszanowanie.
No no, powodzonka życze
Przeczytałem całe
pozdrawiam.
No no, powodzonka życze
Przeczytałem całe

pozdrawiam.
#12
Napisany 28 wrzesień 2009 - 09:01

Cze!
Na początek - wielkie dzięki za wsparcie!
A teraz kilka słów, aby podsumować miniony tydzień...
Przede wszystkim jestem bardzo zadowolony z tego, że przez okrągłe 7 dni udało mi się dokłądnie przestrzegać diety. Przykładanie się do "michy" zaowocowało świetnymi wynikami na treningach. Trening wtorkowy ( biceps, triceps, przedramiona ) był bardzo udany, czwartkowy ( nogi i barki ) jeszcze lepszy, a sobotni ( klatka, plecy ) wręcz rewelacyjny. W sobotę, poprawiłem wyciskanie na płaskiej ławce o 5kg, czyli na 60kg. Zanim wybuchną salwy śmiechu chciałbym dodać, że ja nigdy nie sprawdzam, jaki ciężar jestem w stanie podnieść, wypchnąć, wycisnąć, etc. w pojedynczym powtórzeniu. Dla mnie wyznacznikiem jest to, z jakim ciężarem dam radę wykonać 10 pełnych powtórzeń. Dlaczego tak? Mam pewną dziedziczną, genetyczną przypadłość związaną ze stawami, których staram się nie przeciążać. Nie wchodzę na ciężary z którymi nie daję rady wykonać przynajmniej 6 powtórzeń. Zatem owe 60kg to pełna seria, 10 powtórzeń. I realnie patrząc na swój staż treningowy, jestem z siebie zadowolony.
Zadania na ten tydzień.
1. Dokłądnie przestrzegać diety!
2. Dokładnie przestrzegać diety!
3. Poprawić technikę w przysiadzie i zrobić dwie pełne serie 60kg.
PS. Zanim padną słowa krytyki odnośnie połączenia grup mięśniowych w moim planie treningowym, proponuję przeczytać mój pierwszy post, jaki zamieściłem na forum, tam jest info dlaczego tak a nie inaczej...
W tym i następnym tygodniu FBW, taka wariacja przed pierwszym, prawdziwym cyklem zdobywania masy mięśniowej.
Pozdr.
Na początek - wielkie dzięki za wsparcie!
A teraz kilka słów, aby podsumować miniony tydzień...
Przede wszystkim jestem bardzo zadowolony z tego, że przez okrągłe 7 dni udało mi się dokłądnie przestrzegać diety. Przykładanie się do "michy" zaowocowało świetnymi wynikami na treningach. Trening wtorkowy ( biceps, triceps, przedramiona ) był bardzo udany, czwartkowy ( nogi i barki ) jeszcze lepszy, a sobotni ( klatka, plecy ) wręcz rewelacyjny. W sobotę, poprawiłem wyciskanie na płaskiej ławce o 5kg, czyli na 60kg. Zanim wybuchną salwy śmiechu chciałbym dodać, że ja nigdy nie sprawdzam, jaki ciężar jestem w stanie podnieść, wypchnąć, wycisnąć, etc. w pojedynczym powtórzeniu. Dla mnie wyznacznikiem jest to, z jakim ciężarem dam radę wykonać 10 pełnych powtórzeń. Dlaczego tak? Mam pewną dziedziczną, genetyczną przypadłość związaną ze stawami, których staram się nie przeciążać. Nie wchodzę na ciężary z którymi nie daję rady wykonać przynajmniej 6 powtórzeń. Zatem owe 60kg to pełna seria, 10 powtórzeń. I realnie patrząc na swój staż treningowy, jestem z siebie zadowolony.
Zadania na ten tydzień.
1. Dokłądnie przestrzegać diety!
2. Dokładnie przestrzegać diety!
3. Poprawić technikę w przysiadzie i zrobić dwie pełne serie 60kg.
PS. Zanim padną słowa krytyki odnośnie połączenia grup mięśniowych w moim planie treningowym, proponuję przeczytać mój pierwszy post, jaki zamieściłem na forum, tam jest info dlaczego tak a nie inaczej...
W tym i następnym tygodniu FBW, taka wariacja przed pierwszym, prawdziwym cyklem zdobywania masy mięśniowej.
Pozdr.
#13
Napisany 02 październik 2009 - 08:49

Elo.
Zgodnie z wczesniejszymi zapowiedziami, zamieszczam swoj plan treningowy, ktory zamierzam uruchomic od 12 pazdziernika.
poniedzialek ( lub wtorek ) :
triceps
- wyciskanie "francuskie" sztangi lezac 3 x 8-10
- wyciskanie sztangielki jednorącz zza głowy 3 x 8-10
- wyciskanie sztangi trzymanej waskim chwytem 3 x 8-10
biceps
- uginanie ramion ze sztanga 3 x 8-10
- uginanie ramion ze sztangielkami stojac, supinacja nadgarstka 3 x 8-10
- uginanie ramion ze sztangielkami stojac, chwytem mlotkowym 3 x 8-10
przedramiona
- uginanie nadgarstkow ze sztanga 3 x 14-16
- prostowanie nadgarstkow ze sztanga 3 x 14-16
sroda ( lub czwartek ) :
uda
- przysiady z obciazeniem 4 x 8-10
- prostowanie nog na maszynie siedzac 4 x 8-10
- uginanie nog na maszynie lezac 4 x 8-10
lydki
- wspiecia na palce na maszynie siedząc 3 x 14-16
barki
- wyciskanie sztangi zza karku siedząc ( na maszynie shmita ) 3 x 8-10
- unoszenie sztangielek bokiem stojac 3 x 8-10
- unoszenie sztangielek bokiem w opadzie tulowia 3 x 8-10
sobota ( lub niedziela ) :
klatka piersiowa
- wyciskanie sztangi na lawce poziomej 12/10/8/6
- wyciskanie sztangi na lawce skosnej glowa do gory 3 x 8-10
- wyciskanie sztangi na lawce skosnej glowa w dol 3 x 8-10
grzbiet
- podciaganie na drazku 3 x max
- sciaganie drazka wyciagu gornego do karku 3 x 8-10
- wioslowanie sztanga w opadzie tulowia 3 x 8-10
- martwy ciag 3 x 8-10
czworoboczne
- wznoszenie barkow ( szrugsy ) ze sztangielkami 3 x 12-14
W swoim pierwszym poście już to wyjaśniałem, ale przypomnę - układ dni treningowych / partii mięśniowych wynika z tego, że tylko 2 dni w tygodniu mogę być na dobrze wyposażonej siłowni, a jeden dzień ( poniedziałek ) ćwiczę w domu ( w domu posiadam tylko dwie sztangi, sztangielki i trochę obciążenia ).
Na koniec dwa słowa o treningach w tym tygodniu...
Zgodnie z tym co napisałem, ten i następny tydzień robię FBW. We wtorek sesia treningowa była przeciętna, głównie dlatego, że wziąłem się za ćwiczenia dość późno ( miałem sporo spraw tego dnia ). Za to wczoraj, tj. czwartek, przez przypadek, znów poprawiłem się w wyciskaniu na płaskiej ławce. ;-) Na siłowni gdzie ćwiczę są gryfy 17.5 kg, kilka sztuk po 20 kg i jeden 22.5 kg. I pomyliłem 17.5 z 22.5 ( myślałem, że mam ten lżejszy ). Po ostatniej serii uświadomił mi to trener. Czyli pełne 10 powtórzeń zrobiłem 62.5 kg ( myślałem że to jest 57.5 kg ) a ostatnia seria to nie było 60 tylko 65 kg. ;-) Ale ponieważ 65 kg dałem rady tylko 8 powtórzeń, zgodnie z moimi zasadami opisanymi w poprzednim poście, za mój nowy rekord uznaję 62.5 kg. I tak cool. ;-)
Pozdr.
Zgodnie z wczesniejszymi zapowiedziami, zamieszczam swoj plan treningowy, ktory zamierzam uruchomic od 12 pazdziernika.
poniedzialek ( lub wtorek ) :
triceps
- wyciskanie "francuskie" sztangi lezac 3 x 8-10
- wyciskanie sztangielki jednorącz zza głowy 3 x 8-10
- wyciskanie sztangi trzymanej waskim chwytem 3 x 8-10
biceps
- uginanie ramion ze sztanga 3 x 8-10
- uginanie ramion ze sztangielkami stojac, supinacja nadgarstka 3 x 8-10
- uginanie ramion ze sztangielkami stojac, chwytem mlotkowym 3 x 8-10
przedramiona
- uginanie nadgarstkow ze sztanga 3 x 14-16
- prostowanie nadgarstkow ze sztanga 3 x 14-16
sroda ( lub czwartek ) :
uda
- przysiady z obciazeniem 4 x 8-10
- prostowanie nog na maszynie siedzac 4 x 8-10
- uginanie nog na maszynie lezac 4 x 8-10
lydki
- wspiecia na palce na maszynie siedząc 3 x 14-16
barki
- wyciskanie sztangi zza karku siedząc ( na maszynie shmita ) 3 x 8-10
- unoszenie sztangielek bokiem stojac 3 x 8-10
- unoszenie sztangielek bokiem w opadzie tulowia 3 x 8-10
sobota ( lub niedziela ) :
klatka piersiowa
- wyciskanie sztangi na lawce poziomej 12/10/8/6
- wyciskanie sztangi na lawce skosnej glowa do gory 3 x 8-10
- wyciskanie sztangi na lawce skosnej glowa w dol 3 x 8-10
grzbiet
- podciaganie na drazku 3 x max
- sciaganie drazka wyciagu gornego do karku 3 x 8-10
- wioslowanie sztanga w opadzie tulowia 3 x 8-10
- martwy ciag 3 x 8-10
czworoboczne
- wznoszenie barkow ( szrugsy ) ze sztangielkami 3 x 12-14
W swoim pierwszym poście już to wyjaśniałem, ale przypomnę - układ dni treningowych / partii mięśniowych wynika z tego, że tylko 2 dni w tygodniu mogę być na dobrze wyposażonej siłowni, a jeden dzień ( poniedziałek ) ćwiczę w domu ( w domu posiadam tylko dwie sztangi, sztangielki i trochę obciążenia ).
Na koniec dwa słowa o treningach w tym tygodniu...
Zgodnie z tym co napisałem, ten i następny tydzień robię FBW. We wtorek sesia treningowa była przeciętna, głównie dlatego, że wziąłem się za ćwiczenia dość późno ( miałem sporo spraw tego dnia ). Za to wczoraj, tj. czwartek, przez przypadek, znów poprawiłem się w wyciskaniu na płaskiej ławce. ;-) Na siłowni gdzie ćwiczę są gryfy 17.5 kg, kilka sztuk po 20 kg i jeden 22.5 kg. I pomyliłem 17.5 z 22.5 ( myślałem, że mam ten lżejszy ). Po ostatniej serii uświadomił mi to trener. Czyli pełne 10 powtórzeń zrobiłem 62.5 kg ( myślałem że to jest 57.5 kg ) a ostatnia seria to nie było 60 tylko 65 kg. ;-) Ale ponieważ 65 kg dałem rady tylko 8 powtórzeń, zgodnie z moimi zasadami opisanymi w poprzednim poście, za mój nowy rekord uznaję 62.5 kg. I tak cool. ;-)
Pozdr.
Edytowany przez m3tys, 02 październik 2009 - 08:55 .
#14
Napisany 02 październik 2009 - 09:08

Powodzenia !!
#15
Napisany 02 październik 2009 - 12:53

Wytrwałosci :)
#16
Napisany 02 październik 2009 - 15:37

Powodzenia , Dobrze by bylo dac fotki zeby bylo co porównywać za kilka miesiecy
#17
Napisany 05 październik 2009 - 07:52

Siema!
Nie wiem czy fotki ale wyniki pomiarów umieszczę pod koniec tygodnia. A skoro już jestem przy pomiarach, to niestety muszę powiedzieć, że spadłem z wagą na 78kg. Może to wina infekcji, która męczy mnie od 2 tygodni...
Podsumowanie minionego tygodnia - spoko, naprawdę spoko. Szczególnie zadowolony jestem z poprawienia wyników w wyciskaniu i przysiadzie ( choć nadal są to ciężary pozostawiające sporo do życzenia )...
Ten tydzień jeszcze light, a od przyszłego startuję z 8 tygodniowym cyklem na masę.
Pozdr.
Nie wiem czy fotki ale wyniki pomiarów umieszczę pod koniec tygodnia. A skoro już jestem przy pomiarach, to niestety muszę powiedzieć, że spadłem z wagą na 78kg. Może to wina infekcji, która męczy mnie od 2 tygodni...
Podsumowanie minionego tygodnia - spoko, naprawdę spoko. Szczególnie zadowolony jestem z poprawienia wyników w wyciskaniu i przysiadzie ( choć nadal są to ciężary pozostawiające sporo do życzenia )...
Ten tydzień jeszcze light, a od przyszłego startuję z 8 tygodniowym cyklem na masę.
Pozdr.
Edytowany przez m3tys, 05 październik 2009 - 07:53 .
#18
Napisany 05 październik 2009 - 08:08

Powodzenia i wytrwałości 
co do diety to dobrze byłoby zamienić płatki kukurydziane na owsiane, ryż makaron rozumiem, że jesz razowy, orkiszowy, na kolację twarożek z oliwą bez pieczywa. Nie jadłabym chrupkiego pieczywa ani wafli ryżowych, jak już pełnoziarniste żytnie. Pamiętaj o warzywach.

co do diety to dobrze byłoby zamienić płatki kukurydziane na owsiane, ryż makaron rozumiem, że jesz razowy, orkiszowy, na kolację twarożek z oliwą bez pieczywa. Nie jadłabym chrupkiego pieczywa ani wafli ryżowych, jak już pełnoziarniste żytnie. Pamiętaj o warzywach.
#19
Napisany 05 październik 2009 - 09:01

Dzięki za dobre rady! Wezmę je pod uwagę przy następnych zakupach... ;-) Tylko nie wiem jak z tymi płatkami będzie bo kukurydziane bardzo lubię... :-/
#20
Napisany 05 październik 2009 - 09:54

rozumiem, ale są słabym źródłem energii, są oczyszczone, mniej błonnika itp. Wszystko jest kwestią przywyknięcia. To weź sobie na początek np. przez 5 dni owsiane w weekend kukurydziane, będziesz sie pocieszał, że już niedługo 
Kup sobie błyskawiczne, nie musisz ich gotować.
Poprzeglądaj chłopaków DT zobacz co jedzą, będziesz widział co zmienić, co dodać.

Kup sobie błyskawiczne, nie musisz ich gotować.
Poprzeglądaj chłopaków DT zobacz co jedzą, będziesz widział co zmienić, co dodać.
0 użytkowników czyta ten temat
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych użytkowników