a więc zaczne od tego że mam 15 lat nie całe ;p ćwicze około roku z dietą + ostatnie 2 miesiące redukcji na low carb w której 2x na tydzień występowało obzarstwo słodyczami ;/ nie moge tego ogarnąć aero robiłem codziennie i jednak coś poszło i teraz doszedłem do wniosku że marnuje tyle pieniędzy pewnie w zdrowie tez mi to nie idzie i mam pytanie teraz czy lepiej przełamać się i kontynuować low carb czy jeść to co mama ugotuje i nie jeść słodyczy wystarczy żeby kg leciały ??+ ew. jakiś godzinny rowerek w terenie która opcja lepsza ? jak myślicie

Edytowany przez Lefy, 08 czerwiec 2010 - 21:36 .