Witam! Chciałbym zadać 2 pytanie które mnie od pewnego czasu nurtują a nie chce mi się sięgać do literatury i badań
1. Jakieś 5 miesięcy temu gdy przeprowadzałem małą redukcje pod jej koniec zaczęły doskwierać biegunki itd., po skonczeniu redukcji i powolnym zwiększaniu kalorii, biegunki nie ustawały. Trwało to dość długo bo około półtora miesiąca raz na tydzień spędzałem całą noc na kiblu. Nic z tym nie robiłem bo nie odnotowywałem utraty kilogramów itd. jednak w pewnym momencie zabrakło mi cierpliwości i poszedłem do lekarza, lekarka od razu zaproponowała wyrzucić mleko z diety o czym również myślałem jednak zawsze jestem dość oporny w temacie zmieniania czegokolwiek w diecie (taki typ charakteru :D). Oczywiście okazało się że po zaprzestaniu spożywania mleka wszystko wróciło do normy co odrazu dało jednoznaczny wniosek że wina leżała po stronie laktozy. Mleko spożywałem regularnie w ilościach okolo 1 litra dziennie od roku jednak dopiero przy redukcji zaczeły sie problemy. Z literatury wyczytałem że jest możliwe nabycie nietolerancji gdy spożywa się tak długo laktozę. Jednak przechodząc do sedna. Spotkałem się również z informacją że ludzie z nietolerancją laktozy odkładają ja odrazu z postaci tłuszczu. Nie wydaje mi się żeby miało takie coś u mnie miejsce jednak chciałbym dowiedzieć się jak to z tym do końca jest? Czy na prawdę ludzie z nietolerancją odkładają laktoze w postaci tłuszczu? Mi sie wydaję że biegunki były wynikiem tego że organizm chciał się jej pozbyć.. :)
2. Drugie pytanie jest czysto hipotetyczne. Obecnie jestem na diecie masowej (wiele ludzi róznie to interpretuje, mam nadwyżek kalorii około 500-600 a nie 2000-3000 jak co poniektórzy a potem się chwalą że zrobili 20kg w pół roku ). Wracając do pytania interesuje mnie czy metabolizm osoby ćwiczącej jest w stanie na diecie z nadwyżką kalorii jest w stanie likwidować tłuszcz? NIgdy nie badałem u siebie dokładnie body fatu, (na oko wygląda to na około 10-11% obecnie przy 87kg.) jednak ostatnio wydaje mi się że mimo nabierania kilogramów tłuszczu jest nieco mniej niż wcześniej. Stąd moje pytanie czy metabolizm jest w stanie likwidować tłuszcz na diecie z nadwyżką? Uprzedzając pytania, nie robie cardio,aerobów itd. ponieważ nie odnotowywuje przyrostu tkanki tłuszczowej a nawet tak jak mówie wydaje mi się że jest jej mniej.
Pozdro.