Miałem identyczny problem

W moim przypadku były to bardzo słabe naczynia krwionośne w nosie i co raz to się gdzieś zrywały... Poszedłem do lekarza, dostałem specjalne witaminy i... od dłuższego czasu wszystko jest super

Już prawie zapomniałem o krwi z nosa. A co do tamowania krwawienia, to nie odchylaj głowy, bo wtedy połykasz własną krew... Połóż wtedy na czoło zimny okład