Teraz nie wiem co zrobić. Szkoda mi trochę treningów. Co radzicie? Czy narazie odpuścić sobie wogóle i cykl, i treningi i wyleżeć chorobę przez tydzień, czy też zmnieszyć dawki i trenować z mniejszymi ciężarami? A może ćwiczyć normalnie?
Nie jest tak bardzo źle, chodzić chodzę, uczyć - normalnie chodzę do szkoły. Tylko czuje się osłabiony.
Kretke biorę 3g przed i 3g po treningu. (takie off-pytanie: czy to odpowiednia dawka, czy też może po wyzdrowieniu zwiększyć ja?)
Nie piszcie że jestem za młody na suple, biorę na własne ryzyko

Dietę oczywiście ułożoną mam.