Cześć. Dlaczego niektórzy mężczyxni nie potrafią zrozumiec,jak ma sie kontuzje. Ja grałam w siatke i doznalam kontuzji kolana. Moj chłopak bardzo jest z tego niezadowolony, b mieliśmy wystartowac w konkursie tanecznym. Jednak mnie bardzo boli kolano. Nie jest złamane,ale za kilka dni nie bede zdrowa. Jest na mnie obrazony, bo to moja wina,ze nie uważałam. Jak on miał kontuzje łokcia ja nic nie mówiłam tylko go wspierałam. Kontuzje sportowe to chyba coś codziennego ,kiedy uprawia się rożnego rodzaju sporty. Czy ja źle mysle?

Kontuzje sportowe
Rozpoczęte przez
uzytkownik_747331
, sty 17 2011 14:15 (
4 odpowiedzi na ten temat
)
kontuzje sportowe kontuzje sportowe
#1
Napisany 17 styczeń 2011 - 14:15

Doradca KFD
Siemka, sprawdź ofertę specjalną:

Poniżej kilka linków do tematów podobnych do Twojego:
KONTUZJE
| ZAPOBIEGANIE KONTUZJOM
,
walki sportowe
,
Ciągłe kontuzje
,
\"Piwne wyzwanie\" w sportowej odsłonie
,
Nadgarstki
| Nadgarstki kontuzje
#2
Napisany 17 styczeń 2011 - 16:07

Siema. Ja gram w piłke od 10 lat. Jestem zadowolony i lubie ten sport. Jestem narażony na wszelkie kontuzje sportowe i tylko moge mieć pretensje do siebie,a nie do innych czy dziewczyny. to nie twoja wina głowa do góry
Pozdro!

#3
Napisany 17 styczeń 2011 - 18:15

Kontuzje sportowe są dośc istotne dla kogos kto trenuje takie sportuy jak siatkowka, koszykówka czy piłka nożna. Na tańce nie pójdziecie, ale to nie znaczy,że innych razem nie mozecie wystapić w konkursie.
Pociesz go jakos, a jak nie to trudno sama sie na niego obraź za to, że jest taki niewyrozumiały!
Pociesz go jakos, a jak nie to trudno sama sie na niego obraź za to, że jest taki niewyrozumiały!
#4
Napisany 17 styczeń 2011 - 21:16

Cześć. Ja uprawiam koszykówke. Dwa razy w tygodniu mamy treningi. Mój chłopak martwi się,że moje kontuzje sportowe moga być nieodwracalne. Jak ścięgno, czy więzadło to nic,ale złamanie w trudnym miejscu może być nawet juz kontuzja nieodwracalna na cale życie.
#5
Napisany 20 styczeń 2012 - 18:19

Hej, sama jestem po skręceniu kolana i wiem jaki to jest ból, nie zostaje Ci nic innego jak wytłumaczyć mu to, że nie jest Twoją winą, że akurat cb to spotkało. na pewno jeszcze nie raz będziecie mieli okazję razem zatańczyć. kontuzję są nieodłącznym towarzyszem sportowców tego nie zmienisz :D pozdrawiam ;D