Wczoraj czytałem na forum jak poprawić podciąganie na drążku i dziś postanowiłem to przetestować na własnej skórze. Najpierw się szeroko do klatki podciągnąłem 7 razy a potem wykonywałem negatywny ruch czyli opuszczałem się jak najwolniej i coś i ramieniu poczułem, od razu zacząłem ramieniem robić ruchu okrężne. Dodam, że na początku treningu jak nigdy się nie rozgrzałem, bo i rowerek i lekkimi sztangielkami barki rozgrzewałem z 5 minut same barki a mimo to coś się stało. Po treningu cały dzień jem jakieś kisiele, galaretki i żelki żeby jakoś zredukować to kontuzje. Co jeszcze mogę zrobić?

a boli Cię to?? ogranicza jakoś ruch?

Nie ogranicza ruchu ale coś tam od czasu do czasu czuje dyskomfort. Na drugim ramieniu jest ok.

zapewne nic poważnego

możesz sobie to smarować odpowiednimi maściami jak zacznie Cię boleć ew. do lekarza przy ostrym bólu

Dziś już lepiej ale wczoraj to nie mogłem się położyć na tym ramieniu, bo tak bolało. Od wczoraj 160g żelków zjadłem a przed chwilą sobie zrobiłem galaretkę i dodałem do niej pół łyżki żelatyny.

Ponoć żelki, galarety, żelatynę trzeba jeść jak się ćwiczy. Nie wiem tylko czy to prawda czy kit jakiś.

z tą galaretką itp. to prawda

a rozchodzi się dokładnie o glukozaminę

możesz sobie kupić na stawy np.Animal flex jest dużo takich środków