Już od tygodnia mnie boli kolano ale nie bezustannie lecz kiedy no prostuje za bardzo... Jest to kolano lewe. Prawe prostuje na max i nic, lewe jak chce sprostować do oporu to czuje jakbym miał w środku napuchnięte i zaczyna boleć (tak jakby ściskało się coś). Jak przekręcam na boki też coś nie tak jest... Coraz bardziej zaczyna mi strzelać...
Jest to miejsce zaraz stopień niżej niż łękotka... To miękkie miejsce... Utrudnia mi to rozciąganie się :( Nie pamiętam jak to sobie mogłem zrobić :(
To obrazek prezentujący miejsce dolegliwości:

Co to może być ? Więzadła ? Mam w niedziele mecz sparingowy i nie bedzie lekko... Czy ktoś podejżewa co to moze być ? Dziękuje za odpowiedz!
Edytowany przez Panom Yeerum, 08 luty 2008 - 23:02 .