Dziś piątek czyli Barki i Nogi.
Aeroby - 30 minut na czczo rano
Barki :
Unoszenie sztangi zza głowy - 5 serii 10 powtórzeń 37 kg
Unoszenie sztangi sprzed głowy - 4 serie 10 powtórzeń
Podnoszenie sztangi do brody - 3 serie 10 powtórzeń
Unoszenie hantli bokiem - 3 serie 12 powtórzeń
Nogi :
Prostowanie nóg na maszynie - 5 serii 15 powtórzeń ( ciężaru dokładnie nie znam ale ok 50 kg )
Przysiady bułgarskie - 3 serie - 15 powtórzeń
Przysiady zwykłe - 3 serie - 30 powtórzeń
Wspięcia łydek - 6 serii 30 powtórzeń
Podsumowując : Barki dziś skatowałem 15 seriami i wróciłem do unoszenia sztangi zza głowy bo dawno nie robiłem. Nogi miałem tak zmęczone że masakra jakaś. Niestety nie robiłem przysiadów ze sztangą bo coś mnie dziś plecy bolą dość mocno i przy unoszeniu sztangi przed głową musiałem zmniejszyć ciężar. Ale ogólnie trening był ok. Pompa była, zmęczenie było. Ale zaniepokoiłem się spadkiem masy. Jakiś czas temu miałem prawie 2 tygodniową głodówkę ( 1 posiłek dziennie i to ziemniaki ) A teraz jeszcze przeziębiony jestem. Nie dobrze bo klata zrobiła mi się mniejsza. Ale za jakiś czas wrócę do formy.
Jak widać na zdjęciach nogi bez szału ale w rzeczywistości są grubsze. Nie wiem czemu takie chude wyszły ale kit z tym potem wstawię lepsze. A tamta 3 fotka to miał być najszerszy ale komóra glebę zaliczyła i wyszło coś takiego tylko.
Zrobiłem też 5 serii rozpiętek i po siłowałem się na rękę z kumplami. Zmotywowało mnie to niezwykle gdyż rozłożyłem ich bez problemu a nie tak dawno nie miałem do nich szans. Widać mój nowy plan treningowy i zarys diety daje pierwsze efekty.
Edytowany przez kistos, 25 czerwiec 2011 - 09:17 .