Cześć,
Od dłuższego czasu (około 1 roku) ćwiczę regularnie (3-4 razy w tyg) z kettlbell 12 kg. Swingi, snatche, pressy itp. Mam pytanie - czy kolejnym jakim powinienem się zająć jest 16kg czy od razu 20kg? Wiem, że to ogólnie niewiele, ale ćwiczę tylko dla utrzymania formy, nie dla specjalnych efektów wizualnych :) 12 kg jest już dla mnie zbyt lekki i nie męczy mnie już tak jakbym tego chciał. Nie wiem czy warto przejść na 16kg (czy to będzie odczuwalna różnica) czy od razu na cięższy - 20 kg. Dodam, że ćwiczę w domu.
Byłbym wdzięczny za rade.