

Każdy kiedyś zaczyna- let's go...
Rozpoczęte przez
uzytkownik_260627
, lip 20 2008 12:18 (
54 odpowiedzi na ten temat
)
masa dziennik treningowy blog trening
#21
Napisany 30 lipiec 2008 - 10:08

jak sie postarasz to napewno bdzie widac.... powodzenia, wytrwałości i cierpliwości życzę

#22
Napisany 01 sierpień 2008 - 20:55

Witam,
Od rana ruszyłem z dietą na masę :)
Muszę przyznać, że łatwo nie było.
Pierwszy posiłek ok, choć płatki owsiane na wodzie nie należą do moich ulubionych dań :)
Potem kanapeczki z szynką poszły gładko, ryż i pierś z kurczaka też, chociaż ryż był suchawy i ciężko było go przełknąć, pierś gotowana z warzywami.
Potem przełknąłem serek wiejski który nie przypadł mi do gustu i musiałem zaprawić go odrobinką cynamonu.
Najgorszym posiłkiem był tuńczyk w wodzie, nie mogłem tego zjeść. Dla mnie jedzenie tuńczyka może być porównywalne z żuciem mokrych trocin :) Ale jakoś przeszło, innego wyjścia nie było.
Za chwile czeka na mnie jeszcze twaróg, ale jestem dobrej myśli.
Dzisiaj też zrobiłem sobie pierwszy raz porcję Carbo, nie miałem wprawdzie treningu bo trening z piątku przeszedł na sobotę bo tak mi wygodniej. Muszę przyznać że carbo całkiem fajnie wygląda po zmieszaniu z wodą, jabłkowy ma kolor absynthu :) Czy efekt jakiś był to nie wiem bo to tylko węgle więc nie ma się tu czego spodziewać :]
Ogólnie jestem dobrej myśli jeśli chodzi o dietę, nie jest może super dobra w smaku, ale da się to zjeść przy odrobinie silnej woli i wspomagaczach w postaci dodatków smakowych.
Pozdrawiam,
Od rana ruszyłem z dietą na masę :)
Muszę przyznać, że łatwo nie było.
Pierwszy posiłek ok, choć płatki owsiane na wodzie nie należą do moich ulubionych dań :)
Potem kanapeczki z szynką poszły gładko, ryż i pierś z kurczaka też, chociaż ryż był suchawy i ciężko było go przełknąć, pierś gotowana z warzywami.
Potem przełknąłem serek wiejski który nie przypadł mi do gustu i musiałem zaprawić go odrobinką cynamonu.
Najgorszym posiłkiem był tuńczyk w wodzie, nie mogłem tego zjeść. Dla mnie jedzenie tuńczyka może być porównywalne z żuciem mokrych trocin :) Ale jakoś przeszło, innego wyjścia nie było.
Za chwile czeka na mnie jeszcze twaróg, ale jestem dobrej myśli.
Dzisiaj też zrobiłem sobie pierwszy raz porcję Carbo, nie miałem wprawdzie treningu bo trening z piątku przeszedł na sobotę bo tak mi wygodniej. Muszę przyznać że carbo całkiem fajnie wygląda po zmieszaniu z wodą, jabłkowy ma kolor absynthu :) Czy efekt jakiś był to nie wiem bo to tylko węgle więc nie ma się tu czego spodziewać :]
Ogólnie jestem dobrej myśli jeśli chodzi o dietę, nie jest może super dobra w smaku, ale da się to zjeść przy odrobinie silnej woli i wspomagaczach w postaci dodatków smakowych.
Pozdrawiam,
#23
Napisany 02 sierpień 2008 - 20:50

widze że konsekwętnie idzisz do przodu
miałem to samo odzczucie przy jedzeniu tunczyka w oleju

miałem to samo odzczucie przy jedzeniu tunczyka w oleju

#24
Napisany 02 sierpień 2008 - 20:56

Tuńczyka możesz czymś innym zastąpić, czemu nie zjesz płatków na mleku? i nie dosypiesz sobie jakiś bakalii? I serek jadłeś w posiłku po treningowym tzn 1h po treningu?
#25
Napisany 03 sierpień 2008 - 07:12

Przed treningiem o 17:00 jem serek wiejski z chlebem.
Potem 18:30-19:30 trening
Dawka Carbo
I potem o godzinie 20:00 mam w diecie puszkę tuńczyka i chlebek.
P.S mam problem z rozpuszczeniem carbo, bo zostaje mi sporo takich glutów, które się nie rozpuszczają. Wiecie jak to zlikwidować ? Bo porządne mieszanie nic nie daje i potem muszę te gluty zjadać łyżeczką :D
Potem 18:30-19:30 trening
Dawka Carbo
I potem o godzinie 20:00 mam w diecie puszkę tuńczyka i chlebek.
P.S mam problem z rozpuszczeniem carbo, bo zostaje mi sporo takich glutów, które się nie rozpuszczają. Wiecie jak to zlikwidować ? Bo porządne mieszanie nic nie daje i potem muszę te gluty zjadać łyżeczką :D
Edytowany przez Shejker, 03 sierpień 2008 - 07:13 .
#26
Napisany 03 sierpień 2008 - 08:46

Więcej wody?
#27
Napisany 03 sierpień 2008 - 08:49

Masz szejker ;>
#28
Napisany 03 sierpień 2008 - 08:56

szejker życze wtrwałosci wiele przed toba dziłaj działaj
ja carbo rozpuszczałem normalnie w kupku ładuj wiecej wody a te grudki to one tak sie kleja ale mozesz w szejkerze i wiecej wody
ja carbo rozpuszczałem normalnie w kupku ładuj wiecej wody a te grudki to one tak sie kleja ale mozesz w szejkerze i wiecej wody
#29
Napisany 03 sierpień 2008 - 11:36

Ani się nie obejrzę a mnie przerośniesz ..
Dobre foto i łap masę

Dobre foto i łap masę
#30
Napisany 05 sierpień 2008 - 16:56

Witam,
Za parę chwil mój 2 trening odkąd jestem na diecie, dzisiaj będzie to:
1. Plecy:
- podciąganie się w szerokim uchwycie 3x max
- wiosłowanie sztangielką w opadzie tułowia 3x8-6
- dzień dobry 3x8-6
2.Biceps:
- Uginanie sztangą stojąc 3x 8-6
3.Przedramie:
- uginanie nadgarstkow nachwytem 2x15-20
- uginanie nadgarstkow podchwytem 2x15-20
Zobaczymy jak mi to pójdzie, w sumie to będzie to dla mnie coś nowego bo nigdy nie robiłem wiosłowania ani uginania nadgarstków.
Nie wiem też jaki dobrać ciężar, bo po pierwszym treningu i wyciskaniu francuskim leżąc mam takie zakwasy że szkoda gadać i wolałbym, ale ten numer nie powtórzył się po dzisiejszym pakowaniu :D
Co do diety to już sie przyzwyczaiłem i jestem w stanie wpakować w siebie wszystko co mam w diecie :)
No może poza tuńczykiem, którego postanowiłem wywalić z diety, gdyż nie pasuje mi kompletnie.
Czym mógłbym go zastąpić ? (szukałem na szukajce, ale znajduje mi 29 stron z wynikami)
Pozdrawiam,
P.S jak skończę remont to wstawię zdjęcia mojej pokojowej "siłowni".
Za parę chwil mój 2 trening odkąd jestem na diecie, dzisiaj będzie to:
1. Plecy:
- podciąganie się w szerokim uchwycie 3x max
- wiosłowanie sztangielką w opadzie tułowia 3x8-6
- dzień dobry 3x8-6
2.Biceps:
- Uginanie sztangą stojąc 3x 8-6
3.Przedramie:
- uginanie nadgarstkow nachwytem 2x15-20
- uginanie nadgarstkow podchwytem 2x15-20
Zobaczymy jak mi to pójdzie, w sumie to będzie to dla mnie coś nowego bo nigdy nie robiłem wiosłowania ani uginania nadgarstków.
Nie wiem też jaki dobrać ciężar, bo po pierwszym treningu i wyciskaniu francuskim leżąc mam takie zakwasy że szkoda gadać i wolałbym, ale ten numer nie powtórzył się po dzisiejszym pakowaniu :D
Co do diety to już sie przyzwyczaiłem i jestem w stanie wpakować w siebie wszystko co mam w diecie :)
No może poza tuńczykiem, którego postanowiłem wywalić z diety, gdyż nie pasuje mi kompletnie.
Czym mógłbym go zastąpić ? (szukałem na szukajce, ale znajduje mi 29 stron z wynikami)
Pozdrawiam,
P.S jak skończę remont to wstawię zdjęcia mojej pokojowej "siłowni".
#31
Napisany 05 sierpień 2008 - 21:04

Czym mógłbym go zastąpić ? (szukałem na szukajce, ale znajduje mi 29 stron z wynikami)
Tym
Białko:
Ser twarogowy chudy 20gB
Serek wiejski 12,5gB
Tuńczyk w oleju 27gB (opakowania najczęściej zawierają 120g ryby, 32gB)
Tuńczyk w wodzie 21gB (opakowania najczęściej zawierają 120g ryby, 25gB)
Dorsz wędzony 22gB
Pstrąg 19gB
Pierś z kurczaka 21gB
Szynka z kurczaka 18gB
Szynka z indyka 17gB
Wołowina 21gB
Cielęcina 20g
Wątróbka 20gB
Jaja kurze 12,5gB (jedno jajko wazy ~60g, 8gB)
#32
Napisany 06 sierpień 2008 - 17:16

No w sumie tak :)
Przeglądałem to, tylko kurcze fajnie by było gdyby ktoś do tych produktów dopisał zawartość WW i tłuszczy.
Ale dzięki,
Po wczorajszym treningu zero zakwasów, więc pewnie za mały ciężar bo nie czuje nic nawet lekkiego zmęczenia mięśni. Na następnym treningu się poprawie :)
Jedyny problem sprawiało mi "dzień dobry" bo po schyleniu sztanga zsuwała mi się na szyje.
Pozdrawiam
Przeglądałem to, tylko kurcze fajnie by było gdyby ktoś do tych produktów dopisał zawartość WW i tłuszczy.
Ale dzięki,
Po wczorajszym treningu zero zakwasów, więc pewnie za mały ciężar bo nie czuje nic nawet lekkiego zmęczenia mięśni. Na następnym treningu się poprawie :)
Jedyny problem sprawiało mi "dzień dobry" bo po schyleniu sztanga zsuwała mi się na szyje.
Pozdrawiam
#33
Napisany 06 sierpień 2008 - 17:40

Widzę, że już ostro jedziesz z treningiem
i fajnie, że jest ktoś na forum kto lubi The Misfits.
POWODZENIA W DALSZEJ PRACY !!!!

POWODZENIA W DALSZEJ PRACY !!!!
Edytowany przez Rusin, 06 sierpień 2008 - 17:41 .
#34
Napisany 06 sierpień 2008 - 18:12

tez zaczynalem od zera i rowniez cwiczylem u siebie w piwnicy samemu. powiem ci tak: zanim zalapiesz technike i bedziesz umial wyizolowac dana partie miesni, to sporo czasu minie. miesnie potrzebuja dobrego bodzca do rozrostu (czytaj: dobrego treningu, ktory porozrywa wlokna, a ty je zreperujesz i "pogrubisz" aminokwasami/zarciem - malo fachowo, ale pewnie bedziesz wiedzial o co mi chodzi). moja rada: idz na profesionalna silke na ktorej bedziesz mogl korzystac z rad trenera. nauczy cie poprawnej techniki i szybciej zaczniesz rosnac. diete oczywiscie trzymaj tylko dorzuc jaja i oliwe z oliwek. cos takiego:
I. daj wiecej wegli i dorzuc jedno jajko (zeby wyszlo z 200-250g lacznie)
II. daj 4 jajka
III. Serek wiejski 200g i chleb zytni pelnoziarnisty 100g Oliwa z oliwek 15ml
IV. Ryz 150g, piers z kurczaka 100g
V. carbo bezposrednio po treningu
VI. tunczyk, ryz
VII. twarog (bez oliwy)
zrob cos takiego: jajka z platkami wlej na patelnie, usmaz placka i dorzuc do tego jakis jogurt i rodzynki.
ryz i tunczyk - daj tutaj majonez i ogorka kwaszonego + jakas przyprawa (smazona cebulka moze byc).
Kombinuj z zarciem, bo ci sie wszystko przeje.
taka moja rada. gdybym mogl cofnac sie w czasie to na 100% poprosilbym o pomoc dobrego trenera w treningu.
pozdro i rosnij.
I. daj wiecej wegli i dorzuc jedno jajko (zeby wyszlo z 200-250g lacznie)
II. daj 4 jajka
III. Serek wiejski 200g i chleb zytni pelnoziarnisty 100g Oliwa z oliwek 15ml
IV. Ryz 150g, piers z kurczaka 100g
V. carbo bezposrednio po treningu
VI. tunczyk, ryz
VII. twarog (bez oliwy)
zrob cos takiego: jajka z platkami wlej na patelnie, usmaz placka i dorzuc do tego jakis jogurt i rodzynki.
ryz i tunczyk - daj tutaj majonez i ogorka kwaszonego + jakas przyprawa (smazona cebulka moze byc).
Kombinuj z zarciem, bo ci sie wszystko przeje.
taka moja rada. gdybym mogl cofnac sie w czasie to na 100% poprosilbym o pomoc dobrego trenera w treningu.
pozdro i rosnij.
#35
Napisany 07 sierpień 2008 - 19:16

Uff już po treningu...
Dzisiaj:
1.Nogi:
- hack-maszyna 4x8-6
- przysiady wykroczne 2x10
- uginania podudzi na maszynie lezac 3x10
- wspięcia na palce stojąc 4x12-15
2.Barki:
- wyciskania sztangi zza karku 3x8-6/ to ćwiczenie pominąłem, gdyż dowiedziałem się iż łatwo w nim o jakąś kontuzję
- unoszenie hantli w opadzie siedzac (klatka na kolanach) 3x8-6
- unoszenia hantli do przodu 3x8-6
3.Kaptur:
- szrugsy 4x12
Ogólnie trening podobał mi się, było kilka nowych dla mnie ćwiczeń i starałem się robić je dość wolno i dokładnie, oczywiście przed każdym nowym dla mnie ćwiczeniem wspomagam się atlasem ćwiczeń i czytam opis ćwiczenia i oglądam gif'y :) (bardzo pomocne).
Zmęczyłem się dość solidnie, i czuje że mięśnie nie nudziły się przez te 45 minut treningu.
Dobrałem za duży ciężar do przysiadów wykrocznych, już czuje że mięśnie dają o sobie znać, ale co tam, ból pojawi się dopiero jutro :):)
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mój DT,
Dzisiaj:
1.Nogi:
- hack-maszyna 4x8-6
- przysiady wykroczne 2x10
- uginania podudzi na maszynie lezac 3x10
- wspięcia na palce stojąc 4x12-15
2.Barki:
- wyciskania sztangi zza karku 3x8-6/ to ćwiczenie pominąłem, gdyż dowiedziałem się iż łatwo w nim o jakąś kontuzję
- unoszenie hantli w opadzie siedzac (klatka na kolanach) 3x8-6
- unoszenia hantli do przodu 3x8-6
3.Kaptur:
- szrugsy 4x12
Ogólnie trening podobał mi się, było kilka nowych dla mnie ćwiczeń i starałem się robić je dość wolno i dokładnie, oczywiście przed każdym nowym dla mnie ćwiczeniem wspomagam się atlasem ćwiczeń i czytam opis ćwiczenia i oglądam gif'y :) (bardzo pomocne).
Zmęczyłem się dość solidnie, i czuje że mięśnie nie nudziły się przez te 45 minut treningu.
Dobrałem za duży ciężar do przysiadów wykrocznych, już czuje że mięśnie dają o sobie znać, ale co tam, ból pojawi się dopiero jutro :):)
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mój DT,
#36
Napisany 07 sierpień 2008 - 20:08

Na barki jakieś wyciskanie musi być.
#37
Napisany 10 sierpień 2008 - 19:23

Witam wszystkich,
Wczoraj nie ćwiczyłem bo nie mogłem, więc trening został przesunięty na dzień dzisiejszy,
Ogólna konkluzja po treningu jest taka, że brak sił to mój główny problem :)
Dietę masową trzymam od 10 dni i na razie jest ok, jednak chciałem prosić żeby ktoś zamienił mi 2 posiłki z mojej diety.
Chcę zamienić na coś ten posiłek z tuńczykiem i ten w którym mam zjeść serek wiejski. Mógłby ktoś podać mi na co konkretnie zamienić te posiłki żeby zgadzał się ogólny bilans BWT ?
Byłbym bardzo wdzięczny.
Na razie nie robiłem pomiarów wagi, gdyż dieta dopiero od 10 dni, ale mam zamiar się zważyć ostatniego sierpnia i zobaczyć jak się masa ruszyła po 31 dniach diety. Mam nadzieję że pójdzie ze 2 kg.
Pozdrawiam,
Wczoraj nie ćwiczyłem bo nie mogłem, więc trening został przesunięty na dzień dzisiejszy,
Ogólna konkluzja po treningu jest taka, że brak sił to mój główny problem :)
Dietę masową trzymam od 10 dni i na razie jest ok, jednak chciałem prosić żeby ktoś zamienił mi 2 posiłki z mojej diety.
Chcę zamienić na coś ten posiłek z tuńczykiem i ten w którym mam zjeść serek wiejski. Mógłby ktoś podać mi na co konkretnie zamienić te posiłki żeby zgadzał się ogólny bilans BWT ?
Byłbym bardzo wdzięczny.
Na razie nie robiłem pomiarów wagi, gdyż dieta dopiero od 10 dni, ale mam zamiar się zważyć ostatniego sierpnia i zobaczyć jak się masa ruszyła po 31 dniach diety. Mam nadzieję że pójdzie ze 2 kg.
Pozdrawiam,
#38
Napisany 10 sierpień 2008 - 19:35

Jeśli chcesz wymienić tuńczyka to w podwieszonych masz główne źródła, a możesz np inną rybą tuńczyka zaminieć lub jakimś mięchem, a serek wiejski tym co wcześniej, lub twarogiem. Zajrzyj do podwieszonych "dieta na mase"
#39
Napisany 10 sierpień 2008 - 22:46

Ja odnosnie tych płatków owsianych , jak ciezko Ci idzie ich jedzenie to mozesz zrobic tak ze po wlaniu wrzątku jak specznieją mozesz odlać wode i przesypać płatki do jajecznicy i zmieszać - ja tak robie czasami i jest git.
#40
Napisany 12 sierpień 2008 - 09:17

Witam wszystkich,
Dziś rano przyszedł mi do głowy pomysł, żeby wyciągnąć wagę i zobaczyć czy coś skoczyło po tych 11 dniach trzymania diety.
No i skoczyło 0,5kg.
I teraz nie wiem czy się cieszyć czy płakać ?
Czy to nie za mało po 11 dniach ? Nie liczyłem oczywiście że skoczy mi zaraz 5 kg miesięcznie, ale w sumie to minęło 1/3 miesiąca a tu 0,5kg.
Poczekać jeszcze i trzymać taką dietę, czy kombinować już coś ze zwiększaniem kcal ?
Pozdrawiam,
Dziś rano przyszedł mi do głowy pomysł, żeby wyciągnąć wagę i zobaczyć czy coś skoczyło po tych 11 dniach trzymania diety.
No i skoczyło 0,5kg.
I teraz nie wiem czy się cieszyć czy płakać ?
Czy to nie za mało po 11 dniach ? Nie liczyłem oczywiście że skoczy mi zaraz 5 kg miesięcznie, ale w sumie to minęło 1/3 miesiąca a tu 0,5kg.
Poczekać jeszcze i trzymać taką dietę, czy kombinować już coś ze zwiększaniem kcal ?
Pozdrawiam,