Siemano. Wiec tak zaczynam brac niedlugo spalacz i wgl spalamy tluszczyk. ale pozniej chce troche sie skoksic. Niektorzy pewnie pomysla po co spalac jak odrazu mozna rzezbic i koksic wiec sie spali. lecz chodzi o to ze ja glownie mam na brzuchu i chce sie tego pozbyc a same robienie smiesznych brzuchow niepomoze mi bo trzeba sie w $*#$ pocic... takze zamiast rok robic brzuszki zeby 1kg tluszczu spalic... wole uzyc ocnego spalacza i cwiczyc normalnie biegac i na treningi chodzic w kosza i spale to a pozniej chce przykoksic na łapie troche. i teraz pytanie takie czy brac kreatyne jak skoncze spalacz czy w trakcie brania spalacza brac HMB ktore na rzezbe mozna brac bo redukuja tluszcz i wtedy cwiczyc tam w domu( niechce przykoksic niewiadomo jak. mam 34cm i jak zrobie 37 to max bedzie co bym chcial i niechce od was innych jakis reguek co mam zrobic tylko czy mam brac kreatyne po spalaczu czy hmb w trakcie i dlaczego) dziekuje

Do spalacza raczej bym dorzucił BCAA-aminokwasy rozgałęzione do tego możesz dorzucić HMB jako antykatabolik. Co po rzeźbie możesz zrobić przerwę z 3-4tyg. i zacząć na jakiejś kreatynie jechać np z universala czy uns mam na myśli formę kreatyny - monohydrat. Uzupełnij profil i podaj dietę jaką masz.

Edytowany przez VenomPOWER, 30 kwiecień 2011 - 16:10 .

Narazie to zacznij od diety bo przy redukcji to 70%, spalacz 10% i ćwiczenie 20%, musisz się starać, redukcja to mnóstwo wyrzeczeń. Nie bierz kreatyny, ani HMB, nie ma sensu. Zacznij od najważniejszego ułóż sobie dietę http://www.kfd.pl/di...carb-27689.html

Jeszcze napisz wiek, waga, wzrost itp.

wiek-17
wzrost-192cm
waga-85

wiesz no w sumie niemam diety okreslonej tak. normalna dieta bez wydziwiania. warzywa na parze bez weglowodanow i tluszczow zero slodyczy itp. duzo wody jesc czesto ale male ilosci i niema c%&uja zebym schudl inaczej niz na tych waszych dietach ;p jesli niebede dostarczal organizmowi tluszczow,weglowodanow i bardzo male ilosci cukrow tylko zeby na energie przerobilo a zastapil warzywami rybą i kurczakiem na parze . przypominam niechce z siebie zrobic rzezby swiata ani masowy swiata. jestem koszykarzem nie moge pozwolic sobie na duze miesnie rąk gdyz spowolni je to,na sile tez niezbyt poniewaz nie bede mial wyczucia do rzutow. chce o siebie zadbac po prostu.

zapomnialem. nie potrzebuje niewiadomo jakiej diety z wyrzeczeniami i scislej strasznie i niewiadomo jakie odzywki poniewaz codziennie mam treningi na ktorych poce sie jak dzi#^$ka ;-) wszystko co zjem do treningu luzno spale na nim to wszystko. + moj spalacz to thermal pro evolution amerykanski shit robiony na efedrynie. jesli ktos wie co to efedryna zrozumie.