Witam ! Kolega waży tak około 120kg przy wzroście 167 . Problem jest taki,że je wszystko co popadnie nie potrafi sobie odmówić ,a chciał by być trochę chudszy, chodzi na siłownie,ale jak jest z nami (kolegami) to bardziej się tam wygłupia niż ćwiczy... samemu by tam nie poszedł na 100% ledwo go namówiliśmy,jego brak siły bardziej go demotywuje .
Poleciliście by mu jakieś odżywki ... (Cena nie gra roli)

Kolega nie ma jakichś problemów z tarczycą ? Bo w tym wieku to taka nadwaga jest raczej niespotykana.
Jeśli badał się pod tym względem to dieta redukcyjna , na siłownie , później rowerek najlepiej od razu po skończonym treningu , waga powinna lecieć naprawdę szybko w dół jeśli sumiennie będzie się z niej wywiązywał.
Odżywki nic mu tutaj nie pomogą jeśli sam nie weźmie się za siebie , jedynie może kupić jakiś energetyk typu kofeina/guarana do łykania przed treningiem

Witam ! Kolega waży tak około 120kg przy wzroście 167 . Problem jest taki,że je wszystko co popadnie nie potrafi sobie odmówić ,a chciał by być trochę chudszy, chodzi na siłownie,ale jak jest z nami (kolegami) to bardziej się tam wygłupia niż ćwiczy... samemu by tam nie poszedł na 100% ledwo go namówiliśmy,jego brak siły bardziej go demotywuje .
Poleciliście by mu jakieś odżywki ... (Cena nie gra roli)

Póki nie zmieni podejścia nie ma sensu nawet myśleć o suplementach... one nie pomogą, jeśli jego dieta to wszystko co wpadnie w ręce.
Nie poważny trening = nie poważne efekty.
Tak z czysto ludzkiej strony, dobrze, że ma kolegów którym bardziej niż jemu zależy na jego zdrowiu i tężyźnie fizycznej, ale to ON musi się wziąć za siebie, wy możecie go jedynie wspierać

P.S przy tak dużej nadwadze, trening siłowy nie pomoże... przede wszystkim wysiłek tlenowy: pływanie, bieganie, rower, piłka nożna + odmawianie sobie choć części tego co wpada w ręce (dieta )
Musi spalić tłuszcz, a nie budować mięśnie

Generalnie wasz wysiłek idzie na marne bo dopóki on sam nie widzi jeszcze problemu to niestety rezultat będzie taki jak będzie , czyli go nie będzie. Możliwe że jak zachce się podobać jakiejś dziewczynie wtedy zacznie ostro nad sobą pracować nie potrzebując nawet waszego wsparcia. Mówiąc krótko on jeszcze nie jest na tym etapie , możecie mu tylko napomknąć że dobrze by było , brać go na dyskoteki , wtedy sam zobaczy że jego powodzenie jest nikłe a motywacja do zmiany przyjdzie u niego szybciej niż wam się zdaje.

Wierze w was chłopaki !