Witam . Co zrobić żeby mieć "lepszy" kaloryfer niż na zdjęciach? Robię ABS II, oraz 2x w tyg podnoszę proste nogi na drążku + rok temu zrobiłem całe A6W no i biegam (Poniedziałek, Środa, Piątek) wieczorem po 30-40minut.
Są tam zdjęcia zupełnie na luzie no i na tzw. "spinie" . Oceńcie i proszę o rady. Dwa pierwsze ze spinką, potem bez.

BTW. JAK JA SIĘ PATRZĘ NA MÓJ BRZUCH TO LEPIEJ WIDAĆ, A IDEALNIE WIDAĆ JAK LEŻĘ, ZDJĘCIA SĄ NIESTETY NIEDOKŁADNE I NIE WIDAĆ TAK BARDZO <_<

Edytowany przez Poesad, 02 listopad 2012 - 20:58 .

klsyczne brzuszki proste oraz ze skretami,na drazku,na laweczce do brzuszkow, Pozniej ewentualnie a6w lub abs na wyrzezbienie.Najpierw trzeba zbudowac miesnie brzucha a pozniej je rzezbic...

Mięśnie brzucha ewidentnie są.. Załączę jeszcze całokształt niestety w cieniu -.-' >

Załączone pliki

•  Bez tytułu.png   4,76MB   2 pobrań

Nabij masy to mięśnie brzucha się zwiększą, będą bardziej wystające itp itd. Od siebie polecam ćwiczenia izometryczne np: Ab whell, dragon flag, unoszenia itp.

bialko wpierniczaj zeby byly wieksze. Ja radze intensywny trening co 2dni bez cwiczen rzezbiacych za 2 miechy ujrzysz kaloryfer;d cwiczysz pozostale miesnie?

Trzymam się diety. (płatki owsiane,banany,owoce ogółem, serki wiejskie, ryż, kurczak, twaróg, kasze) , ale pokuszę się czasem na coś innego ;d tak ćwiczę FBW i ćwiczyłem splitem 3 miesiące.

'Brzuszki' to akurat jedno z najgorszych cwiczen na miesnie brzucha.

Ab Wheel, spiecia, odwrotne spiecia, spiecia na maszynie, unoszenia nog. Nie zapomninaj tez o skosnych brzucha.

Efekt 'kaloryfera' to rozbudowane miesnie brzucha ale takze, a moze przede wszystkim, niski poziom pokrywajacej je tkanki tluszczowej.

wypowiedzial sie fachowiec ;D ja tam robilem na poczatku a pozniej przeszedlem na laweczke i drazek

By miesnie rosly musza pokonywac coraz wiekszy opor grawitacji. Teoretycznie najlepsze by bylo treningi na 1 powtorzenie. Ale ze wzgledu na delikantnosc szkieletu i ukladu nerwowego, bezpieczniej jest zmiejszyc ciezar kosztem dluzszych serii. czyli powiedzmy ten przyslowiowe 10 powtorzen. wieksze ilosci powtorzen tez nie sa optymalne.
2 by miesnie rosly trzeba tez pobudzic uklad nerwowy, a izolacje tego nie robia. Tylko zlozone cwiczenia. Dochodzi inetnsywnosc, itd czyli mowa o podstawach kulturystyki, Musisz je znac, inaczej nie bedzie efektow.

1RM jako optymalny zakres ukierunkowany na hipertrofie? To jest piramidalna bzdura i brak znajomosci podstaw, o ktorych piszesz.

Dodatkowo ja uważam, że trzeba używać większej ilości powtórzeń 10-20 gdyż brzuch jest ciągle używany, i przeważają w nim włókna slow twitching. Do tego ćwiczenia te co napisałem wyżej: Dragon flag, ab whell, unoszenia, + ćwiczenia stricte z obciążeniem

Edytowany przez miszczunio22, 03 listopad 2012 - 13:59 .

Ja słyszałem, że sporo kulturystów olewa skośne mięśnie brzucha, żeby nie powiększać talii, co myślicie?

Od siebie kompletny trening FBW na wielostawach na nabranie masy polecam, zwłaszcza w nich przysiady tak po 10 powtórzeń ATG ciężko, kilka serii. Zawrzeć w takim treningu MC, wyciskanie żołnierskie i brzuch zrobi się "sam". I na koniec treningu ew. dorzucać jakąś kosmetykę na sam brzuch. Katowanie się A6W itp. nie ma sensu. A żeby wyrzeźbić trzeba mieć co.

Od siebie mogę polecić głównie spięcia w dużych ilościach np 5 serii po 40 spięć i do tego 4 serie unoszenia nóg po 30-40 powtórzeń. Robię tak 3x w tygodniu jako ostatnia partia po treningu i mięśnie brzucha rosną. Kumpel mi mówił że na masę mięśni brzucha dobre są skłony głową do ziemi z linką wyciągu za karkiem, ale próbowałem tylko kilka razywięc nie wiem jak to jest ale on zachwala :)

brzuch jest ciągle używany, i przeważają w nim włókna slow tchitching.

Twitching.

Nie do konca. W zaleznosci od publikacji kompozycja histochemiczna Rectus Abdominus (proste brzucha):

Haggmark i Thorstensson (1979) 55% typ I / 22% typ IIa i 23% typ IIb
Sakkas i inni (2003) 52% typ I / 43% typ II i 5% typ IIb

Johnson i inni (1973) 46.1% typ I / 53.9% typ II

Jak widac roznice sa nieznaczne. Kluczowy tutaj jest fakt, ze to kompozycja ludzi niezwiazanych ze sportem, a to ulega sporej zmianie pod wplywem treningow. Trzeba tez pamietac, ze to typ II ma prawdziwy potencjal wzrostowy.

w się nie wcisnęło , czytałem ostatnio, że proporcji włókien nie da się zmienić, i że u każdego są one inaczej "rozłożone". Lecz co było najciekawsze np: u biegaczy maratonowych większość włókien (w nogach) to włókna st bo aż do 80% o ile dobrze pamiętam. Lecz w tej publikacji było dziwne właśnie to, że teoretycznie nie da się zmienić proporcji, jednakże się one zmieniają . To wiadome, że typ II ma wielki potencjał wzrostowy, jednakże uważam, że warto trenować brzuch 2x w tygodniu 1 dnia ćwiczenia na większej liczbie powtórzeń i bez obciążenia - na włókna st w większej części, i na drugim treningu typowy siłowy trening na powtórzeniach 6-12 ( umowne granice) by poruszyć właśnie włókna typu II.

Edytowany przez miszczunio22, 03 listopad 2012 - 13:51 .

Hm.. Okej dzięki wszystkim za pomoc, ale mógłby mi ktoś rozpisać co robić najlepiej i kiedy?

czytałem ostatnio, że proporcji włókien nie da się zmienić, i że u każdego są one inaczej "rozłożone".

Musiales czytac z bardzo nieprofesjonalnego zrodla. Proporcje, jak wspomnialem wczesniej, ulegaja zmianom pod wplywem treningu:

http://jap.physiology.org/content/97/5/1591.full

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC1280565/

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC1467645/

http://jap.physiology.org/content/34/1/107.full.pdf

http://jap.physiology.org/content/33/3/312.full.pdf+html

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/4065109

ja to polecam od siebie :)

Edytowany przez zielak94, 03 listopad 2012 - 15:32 .