witam zakupiłem następujący sprzęt: 3 paczki omy, 100 metki, 2 listki clomidu, paczka nolvadexu. Za jakis tydzien ruszam z cyklem ale cały czas mi coś nie daje spokoju, czy nolvadex brac od początku po te pół tabsa, czy tylko trzymać w razie ginekomastii? Wcześniej brałem 100 mety i działała jak trzeba i nie miałem żadnych zaczątków gino (ale to chyba za mało zeby stwierdzić czy mam predyspozycje). I teraz nie wiem, miałem robić ta pierwszą opcje ale po przeczytaniu tego http://kulturystyka.com.pl/a/15220 postanowiłem zapytać o zdanie Was.

na ten cynk to sie tak nie nastawiaj na syfki troche pomaga ale nie na gino i retencje!!!
ja na twoim miejscu nolve trzymalbym pod reka i wrazie wystapienia objawow gino dopiero bym uzyl(dawka uderzeniowa)!! chyba ze obawiasz sie zbyt duzej retencji wody to mozesz zarzucic te pol tabsa od poczatku cyklu


pzdr

zacznij brac w razie wystapienia ginekonastii, nie ma sensu dodatkowo faszerowac organizmu

mozesz dać 5mg cwierc tabletki, jak jesteś podatny lub jw tą wersję uwazam czyli uderzyć
w razie pierwszych symptomów za lepszą estrogen tez jest potrzebny dlatego moja sugestia 5mg reszte zostaw
na pct.

mozesz dać 5mg cwierc tabletki, jak jesteś podatny lub jw tą wersję uwazam czyli uderzyć
w razie pierwszych symptomów za lepszą estrogen tez jest potrzebny dlatego moja sugestia 5mg reszte zostaw
na pct.

wydaje mi sie ze nie jestem podatny (podobno bardziej otyli mają większą podatnośc- prawda to? :> ja genetycznie jestem raczej szczupły)
ale nie rozumiem czyli uważasz ze powininem brać ćwierc tabletki dziennie przez cały cykl? aha i przy okazji - jaka jest ta "dawka uderzeniowa" nolvy w razie gino?

60/80mg do ustapienia objawow pozniej 20 mg do konca

dobra dziękówka chłopaki, postanowiłem nie ruszać nolvy, chyba ze pojawi sie gino. Niech masa będzie z Wami!