#1
Napisany 21 listopad 2012 - 20:35

PS. Do szkoły robię sobie kanapki i wyliczam tyle aby jeść jedną bułe co 2h. Oczywisćie do tej buły pakuje jakąś szynkę itp. a do tego jakiś ogórek czy coś. Nie mam zamiaru rezygnować z buł i przynoszenia ze sobą obiadów do sql dlatego pytanie do was. Jakie kanapki polecacie? :P Np. bułka taka i taka, do tego taka i taka szynka i takie warzywko.
Czekam na wasze odpowiedzi i pozdrawiam
Doradca KFD
Siemka, sprawdź ofertę specjalną:

Poniżej kilka linków do tematów podobnych do Twojego:
#2
Napisany 22 listopad 2012 - 12:15

dużo warzyw. Poczytaj i pokombinuj. Zawsze jest coś za coś. nie bedziesz mogł jeść jak Ci sie podoba i do tego super wyglądać.

#3
Napisany 22 listopad 2012 - 12:52

#4
Napisany 22 listopad 2012 - 14:31

#5
Napisany 22 listopad 2012 - 16:08

Co do kanapek, to ogólnie bardzo lubię kurczaka faszerowanego i na niego najczęściej poluję i do tego ogórek z 'sałatki szwedzkiej' (co o nim myślicie tak btw?)
PS. Jak ocenianie ogólnie sałatkę pomidor, ogórek, cebula, olej, sól?
#6
Napisany 22 listopad 2012 - 16:26

#7
Napisany 23 listopad 2012 - 09:12

Tuna,przeciez jessli myslisz,ze jedzac chleb orkiszowy,czy tam zytni,dostarczymy naprawde w miare odczowalna dla naszego organizmu game witaminy,to pozdro :D,a co do glutenu,to tak jak pisalem w innym poscie,jedni go unikaja i maja problemy zdrowotne,drudzy zas jedza go cale zycie i sa zdrowi jak ryba :),przy budowaniu masy miesniowej,nie ma roznicy,czy bialy czy orkisz pozdro :).
Dla budowania masy może i nie ma, ale pieczywo razowe jest wypiekane z mąki mniej przetworzonej niż pieczywo białe i choćby dlatego warto na nie postawić. Ma więcej błonnika, więcej substancji przeciw utleniających, antyrakowych.
Zawsze lepiej stawiać na zdrowsze produkty. Choćby trochę zdrowsze.
#8
Napisany 23 listopad 2012 - 09:30

Dla budowania masy może i nie ma, ale pieczywo razowe jest wypiekane z mąki mniej przetworzonej niż pieczywo białe i choćby dlatego warto na nie postawić. Ma więcej błonnika, więcej substancji przeciw utleniających, antyrakowych.
Zawsze lepiej stawiać na zdrowsze produkty. Choćby trochę zdrowsze.
Ale mu nie wytłumaczysz - powie, że je 9tyś. kalorii ze słodyczy i basta, kazdy może, każdy ma taki sam organizm :D
ale swoją drogą - błonnik w diecie niepotrzebny.Jest on tylko o tyle dobry, że kiedy redukujemy, mniej zjemy.Pod tym względem białe lepsze, bo razowe, właśnie przez błonnik - uniemożliwia wchłanianie pewnej ilości mikroelementów.
#9
Napisany 23 listopad 2012 - 10:14

Jak z kasą krucho to możesz mieć ciężko bo to zawsze kosztuje. Zawsze gotowanie dla 1 osoby jest drogie czy byłoby to na kulturystyczną dietę czy nie, tyle że w tym pierwszym przypadku wychodzi jeszcze drożej.
Ja jednak popatrzałem na to z innej strony.
Paczka fajek na 2 dni tj. 6zł/dzień
Piwo dziennie tj 3zł/dzień
Fast food 42zł/tydzień = 6zł/dzień
daje mi to już 15zł/dziennie dokładam 5zł no i mam dietę :)
Oczywiście to był mój przykład bo i paliłem i uwielbiam piwo ale teraz dawkuje go z umiarem :)
Pozostają Ci jeszcze ryby jako źródło białka.
#10
Napisany 23 listopad 2012 - 10:29

Ale mu nie wytłumaczysz - powie, że je 9tyś. kalorii ze słodyczy i basta, kazdy może, każdy ma taki sam organizm :D
ale swoją drogą - błonnik w diecie niepotrzebny.Jest on tylko o tyle dobry, że kiedy redukujemy, mniej zjemy.Pod tym względem białe lepsze, bo razowe, właśnie przez błonnik - uniemożliwia wchłanianie pewnej ilości mikroelementów.
Myślisz, że te 9tyś kalorii ze słodyczy na dłuższą metę nie odbije Ci się na zdrowiu?
To co jest najgorsze w dzisiejszym pożywieniu - to jego wysoki poziom przetworzenia. Słodycze są jednym z najbardziej przetworzonych sztucznie produktów, pełnych niezdrowych tłuszczy, wypełniaczy, barwników, emulgatorów, konserwantów.
Cukier - to nie jedyny "zły" składnik słodyczy. Powtarzam jeszcze raz - nie należy patrzeć na produkt tylko pod kątem składowych B/T/WW bo to nie pokazuje całej prawdy.
Błonnik nie tylko spowalnia przyswajanie pewnych składników, ale również stymuluje rozwój pożytecznej mikroflory jelitowej, reguluje motorykę przewodu pokarmowego, wspomaga lokalnie wydalanie niektórych szkodliwych substancji, takich choćby jak metale ciężkie zawarte w żywności. Jest więc składnikiem jak najbardziej potrzebnym w naszej diecie.
#11
Napisany 23 listopad 2012 - 16:33

Myślisz, że te 9tyś kalorii ze słodyczy na dłuższą metę nie odbije Ci się na zdrowiu?
To co jest najgorsze w dzisiejszym pożywieniu - to jego wysoki poziom przetworzenia. Słodycze są jednym z najbardziej przetworzonych sztucznie produktów, pełnych niezdrowych tłuszczy, wypełniaczy, barwników, emulgatorów, konserwantów.
Cukier - to nie jedyny "zły" składnik słodyczy. Powtarzam jeszcze raz - nie należy patrzeć na produkt tylko pod kątem składowych B/T/WW bo to nie pokazuje całej prawdy.
Błonnik nie tylko spowalnia przyswajanie pewnych składników, ale również stymuluje rozwój pożytecznej mikroflory jelitowej, reguluje motorykę przewodu pokarmowego, wspomaga lokalnie wydalanie niektórych szkodliwych substancji, takich choćby jak metale ciężkie zawarte w żywności. Jest więc składnikiem jak najbardziej potrzebnym w naszej diecie.
Zastanów się - czy to naprawdę jest dobre?oszukiwanie organizmu?dodatkowo zaburzanie pracy jelit, bo błonnik jest przecież niestrawialny, i organizm tylko się męczy.Polepsza wydalanie metali, ale tak samo jak i woda - ona też oczyszcza organizm.Błonnik nie jest szkoldiwy, ale jest niepotrzebny, i jak mówiłem - nie tylko spowalnia wchłanianie, ale powoduje, że niektóre witaminy i minerały wogóle się nie wchłona, tylko zostaną wydalone.Eskimosi na to, nie jedzą błonnika

0 użytkowników czyta ten temat
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych użytkowników