Wiadomo,że redukcja to ujemny bilans kaloryczny przykładowo dzienne zapotrzebowanie na kcal wynosi u pewnej osoby 2400 kcal i ta osoba chciala by zacząć redukować czyli schodzić z kcal,zakladamy,że już  się wyredukowała i co teraz ma przejść na ten przeznaczony dla niej limit czy pozostać na tej obniżce ? Czy jak przejdzie na te 2400 kcal spowrotem to nie przytuje ponownie?

Stosując reverse diet nie przytyje, jedynie co to może woda dojść i waga lekko w górę, ale na wagę lepiej nie patrzeć, a zwracać uwagę na wymiary i lustro 

Pozatym wychodząc z reduckji niech nie rezygnuje z aerobów.

A przykładowo jak spotyka się taką osobę,która nieodpowiedzialnie zabrała się za redukcje czyli jakieś glodówki, diety 1000 kcal itp.To wyrównać stopniowo stosując reverse do tego dziennego zapotrzebowania i potem ewentualnie schodzić znowu? Czy od razu dobić tylko do tego kcal jakie by było na redukcji czyli przykładowo  2000 kcal ( norma ) - 300-400 kcal czyli do 1700-1600 kcal ?

Zalezy od rodzaju pracy,ilości wysiłku aerobowego.

Jesli wykonywała małą ilośc aerobów podbijasz bilans z miejsca o 400-500 kcal i dodjesz kilka sesji cardio

No ja tak myśle własnie,żeby podbić to tego dziennego zapotrzebowania,żeby organizm się zregeerował metoda reverse + cardio stopniowo zwiększane wraz z przyrostem kcal,które by zabezpieczało przed fatem,a potem ewentualnie  zejscie troche z kcal jeśli waga by poszła w góre za bardzo.