siemanko:D moj trening na barki to :
-wyciskanie z za głowy 12,10,8,6 (robie czasami ze 2 serie z przed głowy i 2 z za i niewem czy to prawidlowo czy lepiej robic 1 tygodnia z przed a 2 z za??)
-wzonsy bokiem 3x10
-unosenie hantli przed sobą 3 x 10
-podciagnie sztangi do brody 3x10
a problem jest w tym ze nigdy niemam zakwasow na barkach ani niezaobserwowałem wiekszych zamin w ich wielkosci hehe:D a czwicze juz 7 miesiecy.... moze ten trenng jest do dupy:D doradzcie cos.. moze jakies czwiczenie dolozyc??
#1
Napisany 16 październik 2008 - 16:00

Doradca KFD
Siemka, sprawdź ofertę specjalną:

Poniżej kilka linków do tematów podobnych do Twojego:
Drugi cykl kreatynowy - jak dobrać suplementy?
,
WOJSKO
| jak sie wymigać? ;]
,
Jak przyspieszyć spalanie tłuszczu?
| niby nie początkujący, ale niewiele wiem... ;)
,
Jaka kreatyna?
,
Nitrobolon II + BCAA + Kreatyna Mono + Cytocell
| jak dawkować?
#2
Napisany 16 październik 2008 - 17:16

Zakwasy nie są wyznacznikiem dobrego treningu
Ja też nie mam zakwasów na barkach i jakoś tam idą, spróbuj tak:
Wyciskanie z klatki 4s 8-10p
Unoszenie na boki 3s 12-15p
Unoszenie w opadzie tułowia 3s 12-15p

Wyciskanie z klatki 4s 8-10p
Unoszenie na boki 3s 12-15p
Unoszenie w opadzie tułowia 3s 12-15p
#3
Napisany 16 październik 2008 - 21:39

prędzej się zwiększą jak nie bedziesz katował czyli j/w zrób. a jak z dieta ?
#4
Napisany 16 październik 2008 - 22:26

Jak robisz już od pewnego czasu ciagle wyciskanie z klatki lub z karku, to ja dla urozmaicenia proponuje wyciskanie hantlami.
Hantlofanem jestem!
W hantlach siła!
Hantlofanem jestem!

W hantlach siła!

Edytowany przez Cubbano, 16 październik 2008 - 22:33 .
#5
Napisany 17 październik 2008 - 08:44

Mi osobiście pomogły superserie. Był to duży szok dla mięśni. Miałem ten sam problem co Ty: barki nie chciały rosnąć mimo co tygodniowych potów.Na początku spróbowałem superserii,a na dzień dzisiejszy ćwiczę barki 2 razy w tygodniu i rosną jak na drożdżach :) pozdrawiam
#6
Napisany 17 październik 2008 - 11:19

Troszke za mały staż na supersierie.. nie katuj chłopaka

#7
Napisany 17 październik 2008 - 11:20

Sugestia kamyka jest słuszna. Choć miło czuć zakwasy, to nie zawsze są one wskaźnikiem rozwoju danej grupy mięśniowej. Osobiście najczęśniej stosowałem taki plan:
- Wyciskanie sztangi zza karku 4-5 serii
- Unoszenie jednorącz sztangielki do boku 3-4 serie
- Unoszenie jednorącz sztangielki leżąc bokiem na ławeczce 3 serie
Następny trening:
- Wyciskanie sztangi zza karku 4-5 serii
- Unoszenie jednorącz sztangielki leżąc bokiem na ławeczce 3 serie
- Podnoszenie sztangi łamanej do brody 3 serie
- Wyciskanie sztangi zza karku 4-5 serii
- Unoszenie jednorącz sztangielki do boku 3-4 serie
- Unoszenie jednorącz sztangielki leżąc bokiem na ławeczce 3 serie
Następny trening:
- Wyciskanie sztangi zza karku 4-5 serii
- Unoszenie jednorącz sztangielki leżąc bokiem na ławeczce 3 serie
- Podnoszenie sztangi łamanej do brody 3 serie
#8
Napisany 17 październik 2008 - 14:49

Zakwasy nie są wyznacznikiem dobrego treningu
No tu mnie zdziwiłes

#9
Napisany 17 październik 2008 - 17:55

#10
Napisany 17 październik 2008 - 19:26

Wyniki że leipej nawet zeby ich nie bylo ; )
a zawsze sie cieszylem jak mi sie udalo zakwasic barki albo plecy
a zawsze sie cieszylem jak mi sie udalo zakwasic barki albo plecy

#11
Napisany 17 październik 2008 - 21:45

Nie wpadajmy ze skrajności w skrajność. Delikatne „zakwasy” są ok. Gorzej, jak nie możesz ruszyć następnego dnia ręką. Ale nie ma sensu wyznaczać je za najważniejszy cel treningu

0 użytkowników czyta ten temat
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych użytkowników