
#1
Napisany 04 listopad 2010 - 09:40

#2
Napisany 04 listopad 2010 - 12:00


#3
Napisany 04 listopad 2010 - 18:01


#4
Napisany 25 lipiec 2011 - 18:44


#5
Napisany 27 lipiec 2011 - 11:03

#6
Napisany 28 lipiec 2011 - 13:45

Edytowany przez Hawk1991, 28 lipiec 2011 - 13:47 .
#7
Napisany 20 kwiecień 2015 - 19:51

Witam Panowie, dziele z wami moj problem. Mam 21 lat. Od dawna obserwowalem bardzo wolny progres w wynikach sportowych mimo uprawiania roznych sportow w tym silowych oraz zdrowego stylu zycia przez wiele lat. Myslalem, ze moje problemy sa genetyczne. Jednakze od 2 lat zmagam sie juz z zaburzeniami erekcji i libido. To przyczynilo sie do wykrycia hipogonadyzmu, testosteron calk na pocz leczenia ok 100 ng/dl gdzie norma 260-800 ;/ Udalem sie do lekarza w Lublinie androloga. Przepisal mi lek merional. Moje wyniki skoczyly po 4 miesiacach do ok 300 ng/dl dla testo. Czulem sie dobrze, bylo libido konkret, masa miesniowa rosla i tluszczowa spadala szybko :) Po osiagnieciu pulapu 300 lekarz powiedzial, zeby odstawic lek i zobaczyc czy organizm zaskoczy. Niestety juz po miesiacu wynik spadl o 40 jednostek. W zwiazku z tym zdesperowany zaczalem szukac pomocy u kogo innego. Trafilem do Rabijewskiego. Jak pewnie sie domyslacie, to przepisal mi to co kazdemu na rozruch, clostilbegyt w obawie o plodnosc. Jestem juz na nim miesiac. Moja wartosc testo skoczyla do 1000ng/ml ale libido i samopoczucie na minus :/ Bylem na kontroli u Rabi i oczywiscie mowi, ze to jeszcze za wczesnie na satysfakcje i zeby kontynuowac leczenie closti... Jestem zawiedziony bo po przewertowaniu internetow widze, ze nikogo closti nie przywrocil do zycia jak trza... Moze wrocic do merionalu? Boje sie zazywac sterydy, przynajmniej na razie ;/ Czy ktos zazywal merional? Czy jest jakakolwiek szansa na wyjscie z tej dolegliwosci czy trzeba sie pogodzic z dozywotnim wspomaganiem? Czy ktos wyszedl z tej choroby?
0 użytkowników czyta ten temat
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych użytkowników