Dodam że chcę zrzucić 15 kg które przybyły w ciągu 2 lat po chorobie tarczycy,ale też zmieniłam styl pracy( teraz mam siedzącą),wcześniej byłam w ciągłym biegu, więc teraz po etacie staram się jak najwięcej ruszać.Od miesiąca chodzę przynajmniej 3-4 razy w tyg po 1-2 h na aerobik typu ATB,TBC,PUMP-y.Chciałabym codziennie ale za bardzo jestem obolała po takim wysiłku:))) no i czas nie bardzo pozwala na codzienne tam przebywanie. <_<
tak że bez owijania w bawełnę liczę że z Waszym wsparciem i pomocną dłonią pójdzie mi łatwiej.
Zakupiłam l-karnitynę z firmy inko-sport(polecali na siłowni), zażywam od tygodnia,co o niej myślicie?w necie za dużo nie wyczytałam o niej. czy mogłabym coś silniejszego na szybsze spalanie brać? nigdy nie stosowałam żadnych silnych spalaczy ,a l-karnityna z tego co wiem jest bezpieczna.
czekam na dobre rady:)
