Czołem,
Jestem na bombie, najpierw leciało npp + test + tura, obecnie tren + test, za jakiś tydzień dojdzie wino.
jakiś miesiąc temu (pod koniec okresu npp+test) pojawiła mi się mała grudka pod sutkiem, która jest dość bolesna jak ją dotykam, wystraszyłem się i zapodałem do razu tamox i na badania.
wyniki okazały sie w normie :
estradiol 28 (zakres 11-43)
prolaktyna 7 (zakres 3-19)
progesteron 0,2 (zakres 0,05-0,14) ?
mimo to, zapodałem jeszcze exe (1 tabs co 2 dni), ale odstawiłem tamoxa.
za 2 tyg. znowu badania i wyszło:
estradiol 32 (zakres 11-43)
prolaktyna 10 (zakres 3-19)
progesteron 0,3 (zakres 0,05-0,14) ?
wiec zwiększyłem exe do 1 tabsa dziennie . . .
i wczoraj zrobiłem badania:
estradiol 245 (zakres 11-43) - od 1,5 tygodnia leci tren więc to pewnie przyczyna.
prolaktyna 10,5 (zakres 3-19)
progesteron 0,27 (zakres 0,05-0,14) ?
wyniki by mnie normalnie nie niepokoiły, tylko ta gruda mnie boli w dotyku, wyglądowo- nie widać gino...
Grudka ta w jedne dni jest bardziej bolesna, w inne mniej, ale ogólnie jest to uciążliwe.
co zauważyłem, przy exe, schodzi woda i sylwetka robi się twarda, fajna.
zastanawiam się czy nie przywalić 1/2 tabsa letro żeby zbic i zostawić ? tamoxa nie chce brać jak nie musze . . .
HELP :)