Przez ok. 10miechów trenowałem tym planem:
3x w tyg FBW AB
A:
NOGI:
Przysiad 4x10
PLECY:
Podciąganie szeroko 4x10
KLATKA:
Wyciskanie w poziomie 4x10
BARKI:
Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia 4x10
BICEPS:
Uginanie ramion łamaną 3x10
TRICEPS:
wyciskanie francuskie leżąc 3x10
B:
NOGI:
Martwy ciąg 4x10
TRICEPS:
Pompki na poręczach 3x10
KLATKA:
Wyciskanie na skosie ++ 4x10
PLECY:
Wiosłowanie w opadzie 4x10
BARKI:
Żołnierskie 4x10
BICEPS:
Podciąganie na drążku wąsko 3x10
Ciężar dokładałem co tydzień, na mniejsze partie co dwa i przez ten cały rok na biceps i triceps dołożyłem może z 5kg, po prostu co zwiększyłem ciężar to nie dawałem rady tego podnosić, w dół 3 kolejki i znów z tygodnia na tydzień do góry, ale nie bardzo mi to szło . Czysta micha była trzymana z dodatnim bilansem, kreta była, snu może mało ale..
Otóż tak, zmienić cały plan, wrzucić jakieś ABC może, upper/lower ? Czy tylko ten lekko zmienić, dać np inne ćw na biceps triceps i barki, bo reszta to w sumie podstawa fbw.. Zmienić zakres powtórzeń ? jakieś 5x5?
z góry dzięki