Fanatyko dziennikuje... // J/NJ Lifestyle!

Dzień Nietreningowy - Niedziela, 27/06/2010

TRENING:

Aeroby:
- 50 min biegania

DIETA I SUPLEMENTACJA:

Aeroby na czczo
- zaraz po przebudzeniu 10g BCAA, po ok. 20 min godzinka cardio
- od razu po aerobach 10g BCAA

1 posiłek
- 150g kury
- 50g ryżu brązowego
- 1 pomidor
- 1x Gold Omega 3
- 1x Multiple Sport

2 posiłek
- 4 białka i 3 żółtka
- 70g owsianych
- 2 łyżki "Szarlotki" Jabłka prażone

3 posiłek
- 150g kury
- 50g ryżu brązowego
- 1 pomidor

A tutaj udałem się na niedzielnego grilla..

"JEDYNE" co zjadłem to ok. 400g piersi z kurczaka +200g karkówki , trochę kechupu i musztardy.
Rozpoczął się ok. 20. Ostatnie żarcie było koło północy
Wyrzuty sumienia już mniejsze, bo wciskałem głównie białko+tłuszcz.

PODSUMOWANIE:

Z wyrzutami sumienia za sobotnie wesele, wstałem rano i poszedłem biegać.
50 min poprawiło mi samopoczucie.
Jednak dieta znowu dostała trochę po dupie na grillu. Chyba pora trzymać ostry rygor na kalorie

Stawy przestały mi już trochę dokuczać. Biega się bardzo przyjemnie.
Zaczynam myśleć o robieniu aerobów w tygodniu na czczo +po treningu w DT, czyli nawet 2x dziennie.
Doszedł do mnie Lipo 6 Black. Od początku tygodnia startuję.

Dzień Treningowy - Poniedziałek, 28/06/2010

Zmiana planu treningowego na FBW. Plan masowy, ale dalej redukuję.

TRENING:

Zestaw A

Nogi: Przysiady ze sztangą na karku 3s - 12/10/10
Plecy: Podciąganie na drążku 3s - 12/7/5 - oj ciężko, ciężko
Klatka: Wyciskanie sztangielek skos dodatni 3s - 12/10/10
Barki: Wyciskanie żołnierskie 2s - 12/10
Triceps: Wyciskanie francuskie leżąc 2s - 12/10
Biceps: Uginanie sztangi stojąc 2s - 12/10
Przedramię: Uginanie nadgarstków podchwyt i uginanie ramion nachwyt - 2s - superserie do pieczenia

Aeroby:
- 60 min - Bieganie


DIETA I SUPLEMENTACJA:

1 posiłek
- 4 białka i 3 żółtka
- 70g owsianych
- 2 łyżeczki "Szarlotki" Jabłka prażone
- 1x Gold Omega 3
- 1x Multiple Sport

2 posiłek
- 150g kury
- 50g ryżu brązowego
- 1 tab. Lipo 6



3 posiłek
- 40g UNS
- 15g orzechów laskowych

4 posiłek (przed treningowy)
- 150g kury
- 50g ryżu brązowego

TRENING SIŁOWY I AEROBY
- na 40-50 min przed 1 tab. Lipo 6
- 20 min przed 10g Kaizen Xtreme BCAA
- między siłowym a cardio kolejne 10g BCAA
- zaraz po aerobach 30g UNS

5 posiłek
- 150g kury
- odrobina sałatki z makaronem i warzywami

6 posiłek
- 150g kury
- łyżka stołowa oleju z pestek winogron


PODSUMOWANIE:

Do najważniejszych z dzisiejszego dnia należą:
1. Powrót do przestrzegania diety.
2. Zmiana planu treningowego.
3. Włączenie do suplementacji spalacza tłuszczu.

Ad.1
Po weekendowych wybrykach przyszedł czas na powrót do diety.
Systematyczne jedzenie - mniej a częściej wyraźnie lepiej na mnie wpływa.
Fakt, że głód często doskwiera, ale nie czuję się taki pełny.

Ad.2
Zmianę planu uważam za świetne posunięcie. Dostałem zastrzyk motywacji do ćwiczeń.
Odmienił się schemat treningu.
Od niepamiętnych czasów trening siłowy zajął mi krócej niż 60 min - naprawdę rewelacja
Szybko i intensywnie. Lubię to uczucie, kiedy jestem taki zmęczony.

Ad. 3
Po pierwszym dniu suplementacji jestem naprawdę pozytywnie zaskoczony.
Minęło ledwie 10 min od 1 tab. Lipo 6 i zaczynam odczuwać lekkie pobudzenie.
Właśnie tego mi brakowało przy Scorchu.
Jak wiadomo, spalacza nie ocenia się po tym jak pobudza, tylko jak wycina, ale lubię czuć, że działa.
Potliwość na treningu zauważalnie wzrosła. Zobaczymy jak będzie z zasypianiem




Zdrowia!

fajny dt - powodzonka :)

Dzień Nietreningowy - Wtorek, 29/06/2010

TRENING:

HIIT:
- 18 min interwałów - 1min sprint / 2 min marszo-bieg (6 interwałów)
- przed i po interwałach 3-4 min truchtu (rozgrzewka i wyciszenie )


DIETA I SUPLEMENTACJA:

- zaraz po przebudzeniu 1 tab. Lipo 6

1 posiłek
- 4 białka i 3 żółtka
- 70g owsianych
- 1 nieduże jabłko starte na tarce i wymieszane razem z masą jajeczno-owsianą WYPAS!!
- 1x Gold Omega 3
- 1x Multiple Sport

2 posiłek
- 150g kury
- 50g ryżu brązowego

3 posiłek
- 40g UNS
- 15g orzechów laskowych
- ok. 60 min po 1 tab. Lipo 6

4 posiłek
- 150g kury
- 50g ryżu brązowego

TRENING HIIT
- 20 min przed 10g Kaizen Xtreme BCAA
- zaraz po 10g BCAA

5 posiłek
- 150g kury
- odrobina gotowanych ziemniaków (głód mnie jakoś zaatakował )
- kawałek arbuza

6 posiłek
- 150g kury
- łyżka stołowa oleju z pestek winogron


PODSUMOWANIE:

Powoli zaczynam się przyzwyczajać do obniżonej podaży jedzenia.
Przeszkadza mi 3 posiłek. Najchętniej bym wypierdzielił ten proch z jadłospisu - nie syci mnie
Obliczę sobie jak mnie finansowo będzie wychodziła kolejna porcja kuraka,
bo chyba tańszego źródła białka nie znajdę niż kura..
Chyba, że ryby.. Jednak nie mam bladego pojęcia, która kupić, żeby w pracy nie śmierdziała.
Łosoś na bank drogi. Makrela wędzona odpada - zapach i ości.
Tuńczyk średnio mi podchodzi.
Myślałem o jakiejś mrożonej rybie, ale boję się, że będę płacił za lód a nie mięso.

Od jutra zaczynam brać pełną dawkę Lipo. Nie czuję negatywnych skutków działania.
Jestem dosyć mocno odporny na stymulanty niestety i dzisiaj już popołudniowa tabletka odczuwalna nie była.
Problemów z zasypianiem wczoraj nie miałem, więc jest OK.

Zrezygnowałem już z tej "Szarlotki" ze słoika.. Świeżutkie jabłko lepiej wychodzi.
Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale jabłko to lepsza opcja niż banan (chodzi o mniejszą ilość ww i niższy IG).

Placek wymieszany z utartym jabłkiem i całość usmażona smakuje jak szarlotka
Fotek nie zrobiłem, bo nie zdążyłem - PYCHOTA!

Ani jabłko ani banan nie jest dobrą opcją bo obydwa te produkty uzupełniają glikogen wątrobowy a nie mięśniowy, lepiej zakupić carbo i szamać w odpowiednich dawkach po treningu

Ani jabłko ani banan nie jest dobrą opcją bo obydwa te produkty uzupełniają glikogen wątrobowy a nie mięśniowy, lepiej zakupić carbo i szamać w odpowiednich dawkach po treningu

Po treningu nie uzupełniam glikogenu

Mówię tu o dodatku do śniadania - Placka KFD.
A myślałem, że przejrzyście prowadzę ten dziennik

Aha, sorry źle przeczytałem. Jest przejrzyście ale zmęczenie daje górą i parę pytań jest takich samych i wszędzie to samo piszę i tak z przyzwyczajenia

Myślę, że z rana nie ma to różnicy, banan jak i jabłko jest dobrą opcją. Pod koniec wycinki radziłbym wogóle wywalić owoc ze względu na fruktozę.

Hehe.. Spoko.

Niby różnicy wielkiej nie ma, ale w sumie kupowanie jabłek taniej wychodzi.
Do tego jeszcze sam IG banana (~60) a jabłka (~40) przemawia za zamianą banana na jabłko :)

Dzień Treningowy - Środa, 30/06/2010

TRENING:

Zestaw B

Nogi: Uginanie nóg leżąc 3s - 12/10/10
Plecy: Martwy ciąg 3s - 12/10/10
Klatka: Wyciskanie na płaskiej 3s - 12/10/10
Barki: Unoszenie na boki 3s - 15/13/10 -
Triceps: Prostowanie linek wyciągu 2s - 12/10
Biceps: Uginanie o kolano 2s - 12/10

Aeroby:
- 57 min - Bieganie


DIETA I SUPLEMENTACJA:

- zaraz po przebudzeniu 2 tab. Lipo 6

1 posiłek
- 4 białka i 3 żółtka
- 70g owsianych
- 1 jabłko
- 1x Gold Omega 3
- 1x Multiple Sport





2 posiłek
- 150g kury
- 50g ryżu brązowego

3 posiłek
- 40g UNS
- 15g orzechów laskowych

4 posiłek (przed treningowy)
- na ok. 1-1,5h przed posiłkiem 2 tabl. Lipo 6
- 150g kury
- 50g ryżu brązowego

TRENING SIŁOWY I AEROBY
- 20 min przed 10g Kaizen Xtreme BCAA
- między siłowym a cardio kolejne 10g BCAA

5 posiłek
- 150g kury
- 140g pomidora

6 posiłek
- 150g kury
- łyżka stołowa oleju z pestek winogron


PODSUMOWANIE:

Pełna dawka Lipo 6 szału nie zrobiła.
Owszem czuję po głowie i brzuchu, że się "coś dzieje", ale bomby nie ma - jest OK.

HA! Kupiłem w końcu wagę kuchenną!
Już widzę jaką będę miał zajawkę - wszystko będę pewnie ważył

FBW sprawdza się świetnie. Intensywnie i całkiem krótko.
Potliwość niesamowita. Dużo bardziej niż Scorch.
Na barki zrobiłem 3s unoszenia bokiem - to ćwiczenie ruszyło moje naramienne.

Nie wiem czy to dzięki Lipo, ale bieganie dzisiaj było po prostu kapitalne.
Leciutko truchtałem a puls 135 się utrzymywał.
Poszedłem biegać o 21 to wracając już ciemnawo było
Jutro pewnie nie będę mógł po południu nic porobić,
to chyba rano na czczo przed pracązakręcę jakieś aero.
Zobaczę jak bardzo wyspany będę

Już się nie mogę doczekać jutrzejszego śniadania

Ładnie wszystko przejrzyście wygląda, aż miło oglądać

Powodzenia w redukcji!!

Dzień Nietreningowy - Czwartek, 01/07/2010

TRENING:

Aeroby:
- 58 min biegania

DIETA I SUPLEMENTACJA:

Aeroby na czczo
- zaraz po przebudzeniu 2 tabl. Lipo 6
- 20 min przed aero - 10g BCAA
- od razu po aerobach 10g BCAA

1 posiłek
- 150g kury
- 50g ryżu brązowego
- 1 pomidor
- 1x Gold Omega 3
- 1x Multiple Sport

2 posiłek
- 4 białka i 3 żółtka
- 70g owsianych
- 1 jabłko

3 posiłek
- 40g UNS
- 15g orzechów laskowych

4 posiłek
- ok. 1,5h przed 3 tabl. Lipo 6
- 150g kury
- 50g ryżu brązowego

5 posiłek
- 100g filetu z kurczaka z warzywami - SFINKS

6 posiłek
- ok. 150g kury


PODSUMOWANIE:

Nie wiem skąd mi się to wzięło, że Lipo dawkuje się 2x 2 tabl.
Patrzę po forach i jest napisane, żeby szamać 2x 3 tabl.
Wychodzi cholernie nieekonomicznie.

No nic.. dojem Lipo i kontynuował będę na czymś innym.
Może jakieś propozycje?
Zastanawiałem się nad kilkoma pozycjami:
- KiloSports Hyperdrine 90 tabl - wyjdzie na 45 dni
- Mitotropin Gaspari 180 tabl - na 30 dni
- GAT Jetfuel Pyro - 120 tabl - na 20 dni - nieekonomicznie:/
- USP Labs OxyELITE Pro - 90 kap. - na 45 dni
Ewenutalnie Viper lub Tight.
Dwie pierwsze pozycje są mi najbliższe.

Dzisiaj krótko, bo już późno a do pracy trzeba wstać.

Z tych co wymieniłeś zdecydowanie Mitotripin, możesz też spróbować z Cytolean też od Gaspar'iego

Tak dla uzupełnienia dodam, że oczekuję od spalacza jak wiadomo mocnej wycinki,
ale jak najbardziej pożądane jest nawet spore pobudzenie.

Aktualnie jak łykam 3 tabl. Lipo 6 jest fajnie. Pobudzenie, chęci, niewielka euforia nawet
Czytałem opinie, że spalacz ze stajni Kilosports jest mocnym stymulantem, któremu towarzyszy pobudzenie i wypada bardzo ekonomicznie - jednak niewiele o nim informacji.
Z kolei o Mitotropinie wiele się czyta, ale sporo też opinii, że pobudzenia brak.

Dzień Treningowy - Piątek, 02/07/2010

TRENING:

Zestaw C

Nogi: Przerwa!**
Plecy: Wiosłowanie sztangą 3s - 12/10/10
Klatka: Wyciskanie sztangi na skosie ujemnym 3s - 12/10/10
Barki: Unoszenie w opadzie - 15/13/
Triceps: Wyciskanie wąskie 2s - 12/10
Biceps: Uginanie hantli z supinacją 2s - 12/10
Kaptury: Szrugsy 2s

Brzuch:
- unoszenie nóg - 4s
- spięcia z obciążeniem - 4s

Aeroby:
- 65 min - Bieganie


DIETA I SUPLEMENTACJA:

- zaraz po przebudzeniu 3 tab. Lipo 6

1 posiłek
- 4 białka i 3 żółtka
- 70g owsianych
- 1 jabłko
- 1x Gold Omega 3
- 1x Multiple Sport

2 posiłek
- 150g kury
- 50g ryżu brązowego

3 posiłek
- 40g UNS
- 15g orzechów laskowych

4 posiłek (przed treningowy)
- na ok. 1-1,5h przed posiłkiem 3 tabl. Lipo 6
- 150g kury
- 40g ryżu brązowego

TRENING SIŁOWY I AEROBY
- 20 min przed 10g Kaizen Xtreme BCAA
- między siłowym a cardio kolejne 10g BCAA

5 posiłek
- 150g kury
- 15g ryżu brązowego
- 140g pomidora

6 posiłek
- 150g indyka
- łyżka stołowa oleju z pestek winogron


PODSUMOWANIE:

** Mam cholerny problem z nogami. A raczej z biodrami +nogami.
Próbuję od jakiegoś czasu kupić sobie jakieś nowe spodnie - bez skutku.
Albo z krojami spodni się coś porobiło, albo jestem tak niewymiarowy.
Co wbiję się w jakieś to jak w pasie i na biodrach są ok to uda mam opiete..
Trochę masy na nogach mam... do tego głównie biegam.
Co zrobić, żeby nie rosły/spadło trochę mięsa?

Szamię po 3 tabletki Lipo. Jest zajebiste pobudzenie To lubię!
Potliwość może też przez pogodę jest niemiłosierna.
Wczoraj byłem jeszcze na karaoke, trochę potańczyłem.. lało się ze mnie jak cholera
Czuję, że działa i to się liczy.

Jednak powtarzając rozkminę z poprzedniego postu.. Powoli myślę już, co będę szamał jak się Lipo skończy..

Postanowiłem pozamieniać posiłki w diecie tak, żeby mimo późnej pory treningu z aerobami (często 22-23:00) w posiłku po treningowym znalazło się chociaż trochę ww złożonych z ryżu brązowego.
Jedzenie samego mięsa z warzywem mnie nie syci i czuję się głodny. A i tak spać się położę ok. 00:30.

Dzień Nietreningowy - Sobota, 03/07/2010

TRENING:

Aeroby:
- 60 min biegania

DIETA I SUPLEMENTACJA:

- zaraz po przebudzeniu 3 tabl. Lipo 6

1 posiłek
- 4 białka i 3 żółtka
- 70g owsianych
- 1 jabłko
- 1x Gold Omega 3
- 1x Multiple Sport

2 posiłek
- 150g indyka
- 30g ryżu brązowego

3 posiłek
- 40g UNS
- 15g orzechów laskowych

4 posiłek
- 150g indyka
- 40g ryżu brązowego
- 2 małe pomidory
- przed posiłkiem była nektarynka i kilka winogron

TRENING Aeroby
- na 40 min przed 3 tabl. Lipo 6
- 20 min przed aero - 10g BCAA
- od razu po aerobach 10g BCAA

5 posiłek
- 150g indyka
- 30g ryżu brązowego
- 1 pomidor

6 posiłek
- 150g indyka
- łyżka oleju z pestek winogron


PODSUMOWANIE:

Miałem robić interwały, ale jakoś nie mogę sobie odmówić tej godzinki biegania.
Zostawię HIIT na dalszy etap redukcji, albo po prostu kiedy nie będzie aż tyle czasu na aeroby.
Przestałe mieć ciśnienie na słodycze. Fakt lubię powąchać jak pachnie coś "zakazanego",
ale już takiej potrzeby skosztowania nie mam.
Wszelkiego rodzaju słodkości zastąpiłem sobie Colą Light

Muszę przez najbliższy czas przyglądać się jak wpływa na mnie przesunięcie węgli do w sumie przedostatniego posiłku, który jest jednocześnie po treningowym.
Jedynie w dni zupełnie nietreningowe, węgle zjem w pierwszych 3-4 posiłkach.

Kwestia wyboru następnego spalacza nadal otwarta.. Czekam na sugestie.

Dzień zupełnie Nietreningowy - Niedziela, 04/07/2010

DIETA I SUPLEMENTACJA:

- zaraz po przebudzeniu 3 tabl. Lipo 6

1 posiłek
- 4 białka i 3 żółtka
- 70g owsianych
- 1 jabłko
- 1x Gold Omega 3
- 1x Multiple Sport

2 posiłek
- 150g indyka
- 40g ryżu brązowego
- 1 pomidor

3 posiłek
- 40g UNS
- 15g orzechów laskowych

4 posiłek
- 150g indyka
- 60g ryżu brązowego
- po 40 min 3 tabl. Lipo 6

5 posiłek
- tu dopadł mnie spory głód..
- zjadłem 2 pomidory, 2 ogórki, 1 cebulę z przyprawami jako surówka
- potem 2 marchewki
- z 10 orzechów laskowych
- znowu 1 pomidora
- na koniec zjadłem ze 100g mięsa wieprzowego
- popiłem zieloną herbatą
Czuję się napchany z lekkimi wyrzutami sumienia

6 posiłek
- żeby zbytnio nie zawalić bilansu wypiję tylko 30g UNS


PODSUMOWANIE:

Chyba już tradycyjnie - w tygodniu robię sobie 1 dzień odpoczynku od treningów - ot taki regeneracyjny dzień.
Byłem dzisiaj nad wodą. Popływałem trochę. Ciężko to nazwać interwałami czy aerobami.
Taki po prostu rekreacyjny wysiłek fizyczny, ale fajnie się mięśnie pompują

Dzisiaj na krótko, bo w sumie nie ma większych nowinek dotyczących treningów.

Dzień Treningowy - Poniedziałek, 05/07/2010

TRENING:

Zestaw A

Nogi: ---Przerwa---
Plecy: Podciąganie na drążku 3s - 11/7/5 - oj ciężko, ciężko
Klatka: Wyciskanie sztangielek skos dodatni 3s - 12/10/10
Barki: Wyciskanie żołnierskie do karku 2s - 12/10 - ot taka mała zmiana
Triceps: Wyciskanie francuskie leżąc 2s - 12/10
Biceps: Uginanie sztangi stojąc - wąski chwyt 2s - 12/10 - nieźle pompuje!
Przedramię: Uginanie nadgarstków podchwyt i uginanie ramion nachwyt - 2s - superserie do pieczenia

Aeroby:
- 65 min - Bieganie


DIETA I SUPLEMENTACJA:

- zaraz po przebudzeniu 3 tabl. Lipo 6

1 posiłek
- 4 białka i 3 żółtka
- 70g owsianych
- 1 jabłko 100g
- 1x Gold Omega 3
- 1x Multiple Sport

2 posiłek
- 150g indyka
- 30g ryżu brązowego
- 1 tab. Lipo 6

3 posiłek
- 40g UNS
- 15g orzechów laskowych

4 posiłek (przed treningowy)
- 150g indyka
- 40g ryżu brązowego

TRENING SIŁOWY I AEROBY
- na 1,5h przed 3 tab. Lipo 6
- 20 min przed 10g Kaizen Xtreme BCAA
- między siłowym a cardio kolejne 10g BCAA
- zaraz po aerobach 40g UNS

5 posiłek
- 150g kury
- 30g ryżu brązowego
- 2 pomidory

6 posiłek
- 150g kury
- łyżka stołowa oleju z pestek winogron


PODSUMOWANIE:

Dzień miałem całkiem spokojny.
Humor dopisywał, ale na niedługo przed treningiem dostałem zamuły.
Nawet chęci na ćwiczenie mi przeszły, kiedy w ciągu dnia nie mogłem się doczekać treningu.
Wypiłem najpierw 2 tabletki Be Power z Biedronki... za chwilę jeszcze 1 dorzuciłem i mnie ruszyło dopiero

Trening trwał 40 min a potem chwilka na BCAA, mp3 na uszy i dalej przed siebie :)
Mieszkam na wsi i biegam po lasach i polach.. niesamowicie mnie wkur.. komary i jakieś muchy..
Najgorzej to przy lesie jakimś.. Chyba podoba się im zapach mojego spoconego ciała
Znacie może jakiś specyfik czym się można spryskać co by odstraszało te owady?
Momentami to aż sam się śmieje kiedy mnie taka gromadka goni..
I trzeba wtedy szybszy bieg załączyć, żeby je zgubić

I nie wyskakiwać mi tu, że śmierdzę.. po prostu mnie kochają

Dzień Nietreningowy - Wtorek, 06/07/2010

TRENING:

Aeroby:
- 60 min biegania

DIETA I SUPLEMENTACJA:

- zaraz po przebudzeniu 3 tabl. Lipo 6

1 posiłek
- 4 białka i 3 żółtka
- 70g owsianych
- 1 jabłko
- 1x Gold Omega 3
- 1x Multiple Sport

2 posiłek
- 150g indyka
- 30g ryżu brązowego

3 posiłek
- 40g UNS
- 15g orzechów laskowych

4 posiłek
- 150g indyka
- 40g ryżu brązowego

TRENING Aeroby
- na ok. 1,5h przed 3 tabl. Lipo 6
- 20 min przed aero - 10g BCAA
- od razu po aerobach 10g BCAA

5 posiłek
- 150g kury
- 30g ryżu brązowego
- MEGA SURÓWKA: 2 pomidory, 1 ogórek zielony, 2 nieduże cebule, 4 ogórki konserwowe z pieprzem ziołowym i ziołami prowansalskimi - napchałem się ostro

6 posiłek
- 150g kury
- łyżka oleju z pestek winogron


PODSUMOWANIE:

I tak jak przypuszczałem.. Tolerka na Lipo się zwiększy.
Praktycznie nie odczuwam już 3 tabsów w porcji. Działa sobie po prostu "w tle".
Już zdecydowałem co zarzucę na ruszt zaraz po skończeniu Lipo - Kilosports Hyperdrine.
Mam cichą nadzieję, że to będzie już końcówka mojej pierwszej w życiu wycinki.
Na koniec sierpnia na wadzę chcę widzieć 70kg a w lustrze krate na brzuchu ( I zobaczę! )

Powodzenia życzę!
Mocno dopnij dietę i ciśnij aero- Hyperdrine musi pomóc!

Powodzenia życzę!
Mocno dopnij dietę i ciśnij aero- Hyperdrine musi pomóc!

Na dietę możesz rzucić okiem.. Większych zmian nie wprowadzam :)
Aeroby praktycznie codziennie są.
Póki co wychodzi mi ok. 1,8g/kg węgli.. Jest sens schodzenia jeszcze niżej?