Dzień treningowy
03.10.2013
Ciężki trening...Nogi strasznie przetyrane,zwiększyłem ilość powtórzeń przy łydkach i zacząłem powoli robić czterogłowe i parę sekundową supinacje przy końcowej fazie ćwiczenia,było ostro.Tętno na treningu 140.Przed treningiem 75-80.Bałem się, że coś jest nie tak ,że mam takie wysokie tętno ale z tego co się dowiedziałem to jest okej,może lekko zawyżone ale na mój wiek no normalne.10 minutowa sauna na prawdę pomogła,daję z siebie 100% na treningu,jeżeli mam iść tak sobie na trening i rozmawiać z kolegami,pisać smsy to wolę posiedzieć w domu,będę to robił dopóki zdrowie mi na to pozwoli,wolę zginąć niż zrezygnować z żelastwa.Nigdy!!!!
Nogi:
Przysiady ze sztangą na barkach 20x60 100x10 120x10 130x10
Wypychanie nóg na suwnicy każda noga osobno 140x10 165x10 178x10
Wypychanie nóg na suwnicy 360,7x10 405,7kgx10
Odpychanie nóg na suwnicy siedząć 72x10(każda noga osobno) 80x10 82x10(tak samo) 160x10 (obydwie nogi)
Prostowanie nóg na maszynie siedząć 52x10 64x10 82x10
Uginanie nóg na maszynie leżąć 52x10 58x10 62x8
Wypychanie stopami na maszynie 72 x20 82x20 72x20 92x20
Wspięcia na palce siedząc na maszynie 20x90 20x100 20x100
Dzisiaj na nockę do roboty ;/ nie wiem czy coś brać do jedzenia,na pewno wezmę posiłek na północ i na środek nocy może banan i kawa,zjem o 6 jak wrócę i ziuziu bo o 11 trzeba wstać i na 12 na podpisanie płyty Demonologia II :) dziś katuję już preoder,jest miazga nie powiem :D!!!!!

Edytowany przez Hulk93, 03 październik 2013 - 17:17 .