nigdy nie robilem na prostych nogach bo nie zejde do ziemi tak XD za dlugie giry mam. zepnij dupe w low i nie tyle ze masz sie skupiac tylko mysl ze ma byc spieta w trakcie schodzenia
#801
Napisany 06 listopad 2020 - 08:06

#802
Napisany 14 listopad 2020 - 02:11

No dla mnie ta pozycja wyjściowa jest właśnie mega nieprzyjemna i lepsza raczej nie będzie, więc odpuszczę sobie tą atrakcję.
Aktualnie 3 tydzień planu, ciężary już coś tam ważą. Ostatnie lifty, treningów mi się nawet zapisywać nie chce, bo poza głównymi bojami nie ma nic ciekawego . Ławki chyba nigdy mi się nie uda nagrać, zawsze dużo osób się kręci jak robię mimo, że nie w poniedziałki. Oddech chyba trochę poprawiłem, w siadzie nie czułem różnicy, ale w ciągu było łatwiej.
#803
Napisany 21 listopad 2020 - 20:20

W tym tygodniu ława (2111) 107.5 na 3 całkiem lekko, ciągi 195 słabo technicznie (jak za bardzo próbuje spiąć plecy to odstawiam takiego garba w piersiowym) i siady 165 na 3 bardzo ciężko. Coś mnie w brzuchu zakłuło w trzecim powtórzeniu ciągu, mam nadzieję że nic się tam nie zerwie . Strasznie mi się ostatnio nie chce robić akcesoryjnych, najchętniej przychodziłbym na główny bój i szedł do domu .
#804
Napisany 25 listopad 2020 - 20:55

Ława 110 bardzo lekko, technicznie chyba nie najgorzej. Ciągi niezbyt jestem zadowolony, wciąż mam problem z naciąganiem tej sztangi. W piątek siady 170 na 3, już może zgnieść, ale jak się wstrzelę w ustawienie tego dnia to powinienem zrobić.
#805
Napisany 27 listopad 2020 - 22:33

Siady dramat, nie mogłem się ustawić, za bardzo pochylony tułów i przechylało mnie do przodu. Już 150 na 3 bardzo ciężkie, 160 to już w ogóle niemal max effort, na 170 po failu w pierwszej serii coś tam poprawiłem i udało się wyżyłować tą trójkę, ale z o wiele gorszym tempem niż tydzień temu 165. Nie wiem czy ja byłem za bardzo pochylony do przodu, czy sztanga była za nisko/za wysoko, ale dosłownie walczyłem o życie na tym treningu .
#806
Napisany 28 listopad 2020 - 21:45

w sumie podobajo mi sie te siady :D
#807
Napisany 28 listopad 2020 - 23:34

Mi ani trochę
#808
Napisany 29 listopad 2020 - 11:34

czy ty masz cos jeszcze doklejonego pod tymi piętami czy mi sie wydaje
#809
Napisany 29 listopad 2020 - 14:54

Mam od dawna podbite dodatkowo gumą u szewca. W samych powerliftach nie czułem żadnej różnicy od siadania na płaskiej podeszwie. Bolał mnie lędźwiowy i odrywały się pięty na samym dole.
#810
Napisany 01 grudzień 2020 - 14:30

w takim razie mam nadzieje ze trenujesz dla siebie. bo na zawodach to nie przejdzie
#811
Napisany 01 grudzień 2020 - 19:29

Z moimi wynikami przy tej wadze to chyba na każdych zająłbym ostatnie miejsce . Od biedy siadłbym bez butów podobny wynik, ale z bólem. W ciągach i tak bym się wyłożył, bo jedyny raz jak próbowałem robić przechwytem, to zrobiłem taki garb w piersiowym, że boję się wracać do nagrania. Na początku roku robiłem jakieś ćwiczenia na poprawę mobilności skokowego i biodra, ale nie widząc absolutnie żadnych efektów po 2 miesiącach (+pozamykali siłownie) odechciało mi się.
#812
Napisany 06 grudzień 2020 - 23:36

Widzę, że całkiem szeroko łapiesz sztangę przy wyciskaniu, chyba, że to tylko złudzenie na nagraniu.
Ogólnie gratulacje i powodzenia dalej :D
#813
Napisany 07 grudzień 2020 - 08:00

Dzięki. Tak, łapię bardzo szeroko, zostaje może po 10 cm do końca sztangi. Zdarzało się przyciąć łapę przy odkładaniu .
#814
Napisany 07 grudzień 2020 - 19:43

jak sie ma 3 metry wzrostu to tak jest
#815
Napisany 09 grudzień 2020 - 19:49

W siadach przerzuciłem się na buty z płaską podeszwą (zrobiłem sobie podejście po treningu ciągów i to biodro było już fajnie otwarte) aczkolwiek musiałem pozmieniać nieco mobilizację i wrzucić takie ćwiczenie - https://www.youtube....h?v=iO-1s-ZEgvA. Nie przechyla mnie teraz do przodu i ruch jest bardzo komfortowy + nie bolą kolana ani lędźwiowy. Załączam porównanie 175 w butach z zeszłego tygodnia na 2 i 175 na 3 bez powerliftów. Piersiowy chyba rzeczywiście mam za słaby, sztanga waży w ch*j przy odchodzeniu ze stojaka, chyba że puszcza przez brak spięcia pośladów/brzucha.
W ciągach próbowałem naciągać tą sztangę wedle poradnika, który znalazłem na yt, ale zdecydowanie mi to nie wychodziło, technicznie absolutna tragedia, aż boję się ten film oglądać, zero napięcia pośladu/dwugłowych . Ogólnie to jest ostatni, siódmy tydzień treningowy przed deloadem i zmianą planu, w planach jeszcze ciągi 210 na 2-3 ruchy w piątek.
#816
Napisany 11 grudzień 2020 - 19:33

Dzisiejsze ciągi jak dla mnie zajebiście, powtórzeniowy pr i to z zapasem 1-2 powtórzeń i z wydłużoną ekscentryką. Dałem trochę wyżej biodro przez co wyprostowałem całkiem ramiona w łokciach, dałem trochę większą rotację stóp + starałem się wkręcać pięty i w pozycji wyjściowej miałem fajne napięcie, dosyć sztywno. Do tego 0 jakiegokolwiek bólu więc w ogóle bajka. Teraz zrobię sobie tydzień deloadu, a potem podejdę pod jakieś jedynki. 230 w ciągu patrząc po dzisiejszym treningu powinienem zdmuchnąć, 195-200 w siadzie na świeżo tez może do zrobienia, w wyciskaniu raczej rewelacji nie będzie.
#817
Napisany 13 grudzień 2020 - 15:15

no no ladnie nawet, znalazlo sie nawet to naciagniecie przez co nie bylo strzalu z biodra w gore
#818
Napisany 18 grudzień 2020 - 19:00

Ciąg 230 kg, pr pobity o 10 kg i w przeciwieństwie do wszystkich moich poprzednich rekordów powyżej 190 kg, nie wyglądał jak trwający 5 sekund samobójczy ruch. Podszedłem też pod 240, ale trochę zawiodła głowa, bałem się że coś urwę, bo jak by poszło to max effort i odpuściłem zanim oderwałem od ziemi. Między niedzielą, a wtorkiem podejdę sobie jeszcze pod siad 195-200 i wskakuję na nowy plan (albo i nie wskakuję, bo niejasne jest czy zamkną siłki czy nie).
#819
Napisany 19 grudzień 2020 - 15:30

ladnie!
#820
Napisany 19 grudzień 2020 - 15:41

Dzięki . Już cię coś doganiam w ciągu poza tym, że oszukuję i robię w paskach. Jeżeli rzeczywiście zamkną siłownie, to może jeszcze sobie podejdę pod 240 27-go, bo było trochę zapasu.
0 użytkowników czyta ten temat
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych użytkowników