
dlaczego nie jecie owoców i warzyw?
#1
Napisany 21 luty 2006 - 21:35

Jestem laikiem w tych sprawach i dopiero się wkręcam w sprawy diet. Jak na ten teraz wyliczanie ile czego potrzeba na dane kg jest dla mnie dziką magią.
Przeglądam wszystkie diety i tak się zastanawiam dlaczego nie ma w waszych dietkach owoców np. jabłek, pomarańczy itp i warzyw, marchew, seler, pietrucha, buraki. Jestem kobitką więc się nie wnerwiajcie i nie załamujcie z powodu mojego pytania.
Chcę popracować nad tyłkiem i nóżkami aby troszeczkę mięśni nabrały i nie wiem czy owoce mają jakiś negatywny wpływ w diecie.
Dzięki za odpowiedzi, jeśli będą i pozdrawiam
#2
Napisany 21 luty 2006 - 21:49

ja regularnie spozywam warzywa i staram sie nadrabiac z brakiem owóc gdyz jak wszyscy wiemy w warzywach i owocach jest wiele witamin potrzebnych naszemu organizmowi.
Btw. moze nie inni zastepuja owoce i warzywa jakimis witaminami z apteki.
#3
Napisany 21 luty 2006 - 22:26

Napisz coś o sobie, jak wcześniej się odżywiałaś, jaki prowadzisz tryb życia, jakieś wysiłki fizyczne poza siłownią?
#4
Napisany 22 luty 2006 - 00:31

#5
Napisany 22 luty 2006 - 00:35

#6
Napisany 22 luty 2006 - 14:18


#7
Napisany 22 luty 2006 - 20:27

Hello
Napisz coś o sobie, jak wcześniej się odżywiałaś, jaki prowadzisz tryb życia, jakieś wysiłki fizyczne poza siłownią?
WITAM CIEBIE SERDECZNIE I JUŻ ODPOWIADAM
Teraz jestem wysoką i szczupłą kobitką (to nie anons hahahahaahah;)) a jeszcze 5 lat temu bardzo zawzięcie uprawiałam lekkoatletykę, trenowałam 2 x dziennie i miałam fajną figurkę.
Obecnie nie trenuję tak intensywnie - można powiedzieć, że jestem na emeryturze;), pracuję 8 h w biurze, codziennie chodzę do pracy ok 50 min i wracam z pracy też 50 min. Grywam w kosza i ruszam się ogólnościowo na salce. Jak pogoda dopisuje tzn. jak przyjdzie wiosna to wsiadam na rower i jak zwykle szaleję. Ale do rzeczy, ostatnio poradziłeś mi jak powalczyć (ćwiczenia) aby nabrać kształtów w nóżkach i tyłeczku.
Jak się odżywiam? Wydaje mi się że zdrowo, ale to rzecz gustu. Nie jadam fast - fooooooood, większość gotowanego mięska, kasze ryż, ziemniaków nie lubię więc nie ma problemu z ich wyeliminowaniem, jem dużo owoców, warzyw, uwielbiam mleko, płatki owsiane, kurczaki, kefiry i twaróg. Twaróg i kefiry, płatki z mlekiem są u mnie codziennie. Teraz nie wiem co tam jeszcze mogę dodać, aaaaaaa słodyczy unikam - wiele przyzwyczajeń pozostało mi po wielu latach trenowania "lekkiej".
AAAAAAAAAAAA i na koniec zapytam Ciebie ile czasu mam ćwiczyć na siłowni i ile powt. i ile serii np. przysiadów i martwego ciągu? Jestem nawet silna w łapkach o których teżnie zapominam na siłowni ale nóżki...
No dobra jeśli to przeczytasz i coś poradzisz będę wdzięczna.
PAAPPAPAPAPA
#8
Napisany 26 luty 2006 - 15:44


#9
Napisany 26 luty 2006 - 16:31

#10
Napisany 26 luty 2006 - 16:49

Wlasnie.Dlatego polecam zwykle warzywniakitrzeba zwracac uwage gdzie sie owoce kupuje, bo w dzisiejszych czasach to nie wiadomo czy wiecej tam blonnika czy olowiu i innych ciezkich pierwiastkow

#11
Napisany 26 luty 2006 - 19:40

No zdaje się że odrzywiasz się zdrowo ale brakuje w Twojej diecie zdrowych tłuszczy, np. Omega 3 jakieś ryby, tuńczyk, orzechy i będzie git
A właśnie odnośnie omega3 - oprócz rybek (dorsz) i tuńczyk łykam tabl. omega3. Jestem ciekawa jak na was oddziaływuje omega 3. Podobno w połączeniu z witaminą E lepiej się wchłąnia, ale jak ja zaczęłam to stosować to muszę stwierdzić jedną wielką porażkę, brzuch miałam wzdęty, jelita grały (w karty

POZDRAWIAM I DZIĘki

#12
Napisany 27 luty 2006 - 15:15

#13
Napisany 27 luty 2006 - 15:19


#14
Napisany 27 luty 2006 - 21:13

AAAAAAA i przy okazji zapytam. Jeśli chcę przybrać w nóżkach i tyłeczku i stosuję się do waszych super mi pomocnych rad, czyli pracuję nad nabraniem odrobiny masy to czy nie przybiorę więcej w pasie, brzuszku. Bo ja właśnie chcę zredukować tę różnicę między brzuchem a chudym tyłkiem i nóżkami. Przypominam że nie oblegam w tłuszcz na brzuchu, widać u mnie 6 kostek, no może troszeczkę mniej widać te na najniższych partiach brzucha ale ja mam takż budowę. No właśnie zastanawiam się czy dobrze robię pracując na na masę treningiem i siłką w siłowni. MOże popełniam błąd, ale zaznaczam, że nie chcę być chudsza tylko bardziej proporcjonalna. POzdrawiam
Dzięki i pozdrawiam PAPA
Małe sprostowanie!
Stosuję dietkę i siłkę. No !
No to na tyle i jak zwykle jestem wam wdzięczna.
POZDRAWIAM
#15
Napisany 27 luty 2006 - 22:15

AAAAAAA i przy okazji zapytam. Jeśli chcę przybrać w nóżkach i tyłeczku i stosuję się do waszych super mi pomocnych rad, czyli pracuję nad nabraniem odrobiny masy to czy nie przybiorę więcej w pasie, brzuszku.
jesli sie stosujesz to nie powinnas przytyc tam gdzie nie chcesz
#16
Napisany 28 luty 2006 - 13:33

#17
Napisany 28 luty 2006 - 17:55

Jak się odżywiam? Wydaje mi się że zdrowo, ale to rzecz gustu. Nie jadam fast - fooooooood, większość gotowanego mięska, kasze ryż, ziemniaków nie lubię więc nie ma problemu z ich wyeliminowaniem, jem dużo owoców, warzyw, uwielbiam mleko, płatki owsiane, kurczaki, kefiry i twaróg. Twaróg i kefiry, płatki z mlekiem są u mnie codziennie. Teraz nie wiem co tam jeszcze mogę dodać, aaaaaaa słodyczy unikam - wiele przyzwyczajeń pozostało mi po wielu latach trenowania "lekkiej".
Już jest dobrze:>
A powiedz jeszcze, ile razy w tygodniu chcesz trenować na siłowni, to Ci poradzimy z treningiem troszkę.
#18
Napisany 28 luty 2006 - 20:24

Hi
Już jest dobrze:>
A powiedz jeszcze, ile razy w tygodniu chcesz trenować na siłowni, to Ci poradzimy z treningiem troszkę.
Od trzech do czterech razy w tygodniu. Trzy razy na 100%, jeśli zakwasy mnie nie zabiją to do 4

#19
Napisany 28 luty 2006 - 22:09

Trening w poniedziałek, środę i piątek.
Rozgrzewka: około 5 minut na rowerku stacjonarnym lub bieżni. Kilkanaście pełnych przysiadów bez obciążenia, po 1 serii rozgrzewkowej: wyciskania hantli na ławce skośnej głową w górę ( http://exrx.net/Weig...BenchPress.html ) i wiosłowania linką wyciągu dolnego siedząc ( http://exrx.net/Weig...BSeatedRow.html ). Te 2 serie wykonujesz bardzo lekkim obciążeniem, po 12-15 powtórzeń. One mają mieć charakter rozgrzewkowy.
Teraz rozpoczynasz trening właściwy:
-przysiady na suwnicy Smitha ( http://exrx.net/Weig...ps/SMSquat.html ) lub na Hack-maszynie ( http://exrx.net/Weig...LHackSquat.html ) 4 serie po 8-10 powtórzeń [na początek polecam maszyny, będzie Ci łatwiej utrzymać równowagę, bez potrzeby asekuracji]
-uginanie nóg leżąc na maszynie ( http://exrx.net/Weig...ingLegCurl.html ) 3 serie po 8-10 powtórzeń
-wyciskanie hantli leżąc na ławce skośnej ( http://exrx.net/Weig...BenchPress.html )2 serie po 8-10 powt
-wiosłowanie linką wyciągu dolnego siedząc ( http://exrx.net/Weig...BSeatedRow.html ) 2 serie po 8-10 powtórzeń
-wyciskanie na barki na maszynie lub hantlami ( http://exrx.net/Weig...ulderPress.html / http://exrx.net/Weig...ulderPress.html ) 2 serie po 8-10p
-unoszenie tułowia z opadu ( http://exrx.net/Weig...kExtension.html ) 2 serie max
-spięcia brzucha ( http://exrx.net/Weig...s/WtCrunch.html ) 2s max
Przerwy między ćwiczeniami i seriami 90-120 sekund, ćwicz z zegarkiem. Powtórzenia wykonuj starannie technicznie, kontroluj cały czas ciężar, bez szarpania, faza negatywna (czyli opuszczanie ciężaru) troszeczkę wolniej, niż pozytwywna (ruch w górę). Po 6 treningach, tam gdzie masz 2 serie, zwiększ do 3 i na takim poziomie pozostań. W okresie późniejszym dojdą ćwiczenia bezpośrednie na ramiona (albo i nie dojdą, jeśli nie chcesz - to nie jest obowiązkowe). Staraj się, o ile jest to możliwe, dorzucić troszkę ciężaru, po 2-3kg. Z czasem zwiększ obciążenie, zmniejszając zakres ruchu (przykładowo 20kg robisz 10 powtórzeń, to zwiększ do 25kg i zrób 6, czy ile tam dasz radę). Generalnie poniżej 4 nie schodź. Optymalny zakres to 4-10 powtórzeń.
Pamiętaj, że celem nadrzędnym nie jest to, aby sztanga powędrowała z punktu A do punktu B - to jest tylko droga do celu. Celem nadrzędnym jest
Często dziewczyny boją się wręcz siłowni, bo myślą że będą wyglądać jak umięśnione babochłopy. To totalnie błędne wyobrażenie, nic takiego Ci nie grozi. Natomiast przy niskim poziomie tkanki tłuszczowej (jak w Twoim przypadku) lekko zarysowane mięśnie dają bardzo fajny efekt:>
Teraz kwestia diety.
Jak już wspominałem, musisz dostarczyć odpowiednią ilość makroskładników.
Ciężko mi to określić dokładnie, bo to kwestia bardzo indywidualna, zależna od wielu czynników. Zacznij może od poziomiu w granicach 2000 kalorii -> 110g białka, 250g węglowodanów i 55g tłuszczy (tych zdrowych tłuszczy). Komponując posiłki zaczynaj od chudego źródła białka, do tego złożone węgle o niskim IG i źródło zdrowych tłuszczy (oliwa z oliwek extra virgin, olej lniany, orzechy, słonecznik). Rozłóż to na 4-5 posiłków w ciągu dnia.
W dzień treningowy bezpośrednio po treningu w siłowni musisz wprowadzić węglowodany proste, żeby ograniczyć rozpad białek w organiźmie. To może być odżywka typu Carbo, lub zwykła gluzkoza spożywcza, ze spożywczaka, za 2zł. Firma delecta, niebieska torebka 200g. Wsuń tego z 35g. Teraz uwaga, sposób przyżądzenia:> Normalnie rozpuszczona w wodzie jest okrutnie syfska. Powiem Ci jak ja to robię - odpowiednio wcześniej sypie glukoze do szklanki, zalewasz podgrzaną lekko wodą (lepiej się rozpuści), i teraz ważne - dodaj sobie cytryny, tak jak do herbaty. Wyciśnij plasterek. Potem obowiązkowo do lodówki, musi być dobrze schłodzone. Tak przygotowana mikstura jest jak najbardziej zjadliwa.
Spróbuj skomponować jakąś dietę, korzystając z tabel wartości dostępnych w necie, i wstaw ją na forum, tu Ci pomożemy.
good luck:>
#20
Napisany 01 marzec 2006 - 06:53


