Dlaczego chcecie być wielcy?

A ja chce być duży i bić innych :>

a ja chce być wielkim żeby pokazać narkomanom,że nie tylko ćpanie się liczy
a tak wogóle to nie wiem czy ja nie był bym narkomanem żeby nie siłownia
wkręciłem se faze ze musze być wielki i koniec,i cały czas w tym kierunku podążam
a tak wogóle każdy pakerek który ma w sobie taką żyłke jak nabiera masy to wyglada groznie i to pomaga naprawde.
ja mam ten grożny wygląd tylko jeszcze kilka,kilkanaście kg.masy i będzie to czego chciałem chodz i tak wiem ze każdemu ćwiczącemu zawsze jest mało

Siłownia to moje hobby/pasja/rozrywka jak piłka nożna czy motoryzacja...
Poza tym to świetne uczucie w 9 miesięcy przytyć (ale nie na brzuchu ) ponad 15kg... Niestety nadal jestem mały, ale dążę do tego żeby być coraz większym bo mam z tego dużą satysfakcję...
Plan to 90kg

A JA CHCE BYC DUZY ZEBYM MUGL TRENOWAC KICKBOXING I BYC NAJLEPSZYM I WALCZYC W K1 HEHEHE ALE PUKI CO JESTEM ZA MALY O JAKIES 30 KG

A ja chce być duży i bić innych :>

innych? to znaczy?

A ja chce być duży i bić innych :>

moze go teraz bija dzieci z przedszkola i chce odwrucic los hehehehe

BEZ URAZY Mario16 TAKI MALY ZARCIK

Edytowany przez DEKA, 05 luty 2006 - 22:48 .

Dzieki temu ze ćwicze przestałem ....pic .... siłownia odizolowała mnie w pewnym(znacznym) stopniu od %.(kiedys wiadlem zupelnie inne zycie ale nie chce offtopa robic a na autobiografie jeszcze przyjdzie czas )

Edytowany przez VIALI, 05 luty 2006 - 22:51 .

MASZ RACJE VIALI JA MIALEM PODOBNIE TYLKO ZE MI WSUMIE POMOGLA W JAKIMS STOPNIU Z DRAGAMI BO JAKOS NIE MOGLEM SKONCZYC I POWIEM TOBIE ZE TERAZ WSZYSTKO WYCHODZI TO CO SIE BRALO ALE JUZ 2 LATA NIE BIORE A MAM TAKIE DZIURY ZE NIE PAMIETAM CO SIE DZIALO MNIE LUB WIECEJ W ZESZLYM MIESIACU

moze go teraz bija dzieci z przedszkola i chce odwrucic los hehehehe

Nom jakbyś zgadł-chce odwr[u]cić sytuacje... myśle,że planują jakiś zamach czy coś,dlatego musze przypakować.Jak umierać to z honorem.

ja cwicze bo lubie miny chlopakow z klasy jak biore na biceps tyle co oni na klate po za tym bede chcial isc w kierunku sportu, obecnie robie mase w maju zapisze sie na boks i kto wie moze kiedys o mnie uslyszyce
po za tym trenuje dla siebie, chce podbudowac swoje ja, miec swiadomosc ze jakis knypek nie bedzie mi stawiac warunkow bo dostanie wpier.... jak czytam ze silka wyciagnela was z (pewnego rodzaju) goowna to chyle czola przed wami, moj stary miopowiadal jak byl mlody to tak samo robil i sie cieszy ze ja jakos sie trzymam. OD najmlodszych lat bylem"grubasem" jako gnojek czepiali sie mnie rowiesnicy, bylo mi przykro, smutno, pomyslalem sobie kiedys wam pokaze kim bede (i do tego staram sie dazyc). noo.. ale sie rogadalem sorry za OT ale mnie wzielo na biografie pozdro, masujcie sie

Chodze na silke zeby na 1.5 dzieki wysilkowi sie zrelaksowac :) i popracowac nad nie doskonałosciami natury :D

ja chciałem mieć 50cm w bicepsie. to było moje marzenie z lat młodzieńczych że tak powiem

terz mam już 51 i dąże do 55cm. czemu? zawsze chciałem być instruktorem kulturystyki. czy będe czy nie nie wiem. narazie zajmuję się czymś innym ale w przyszłości - kto wie? może akurat... niemniej śmiesznie wyglądają instruktorzy którzy są mniejsi od gości który rozpisują trening na mase np. wiem że to nie ma nic wspólnego z wymiarami...

patrząc z perspektywy kilku lat treningu (7)- nie ćwiczę po to żeby podobać się panienką, wystartować w zawodach (ukłon w stronę mojego trenera i jego niespełnionych ambicji zawodnika ) budzić w kimś strach etc, czy żeby wchodzić przez drzwi bokiem. kulturystyka stała się sposobem na życie i życia bez niej sobie nie wyobrażam

każdy zaczyna ćwiczy po to by być zauwarzanym!
ja zacząłem cwiczyć bo chciałem się bardziej podobac swojej dziewczynie.
zawsze chciałem byc duży. Jak zaczynałem ćwiczyć miałem 29 w łapie!!! byłem potęrzny hehhehe

ja bym dał wiele zeby wyć ale o 10 cm wiekszym a cwicze bo lubie a przy okazji jak sie sie troche przytuje w miesnie to ok

Dla pewnosci siebie..

popieram wypowiedz clomida
zawsze jest jakis powód młodzienczego zapału do treningu
bicie grozny wygląd pewnosc siebie poczucie wyzszosci
potem to staje sie juz czescią zycia i 90% cwiczacych nie wyobraza sobie zmian w postaci zaprzestania i utraty tego wszystkiego na co sie haruje
takie jest moje zdanie
sam trenuje sport siłowy i trenuje dla wyników nie dla wyglądu

Pozdro

wiesz powiem ci tak moze i to jest jakies wyjscie z sytuacji. tylko bardzo łatwo o kontuzjie podczas awantury:( i potem przerwa w treningach
BTW. ostatnio miałem 3 miesiace od treningu gdyz wyjechałem na słowacjie i tam niestety złapałem awanture z ochroniarzemw klubie wsumie było ich dwoch wiec mozna było walczyc ale nagle zrobiło sie 6 i po ptokach a stało mis ie to w ostatnia noc przed wyjazdem a co za tym sżło połamany nos 7 raz wstrzas mózgu zbite rzebra wsumie co ja bee gadał cały obity.
'' ale co mnie nie zabije to mnie wzmocni''

Bo ja chce byc jak on tylko z ta przewaga ze nie bede robil przerw w treningach bo to ja chce kasowac 6 bramkazy na jednym posiedzeniu

niemniej śmiesznie wyglądają instruktorzy którzy są mniejsi od gości który rozpisują trening na mase np. wiem że to nie ma nic wspólnego z wymiarami...

czyli np śmieszy cie jak instruktorem jest gość z 30 letnim stażem, wygrywający zawody kulturystyczne w niższych kategoriach wagowych, który układa i trenuje kogoś o wadze 120 kg z kilkumiesięcznym stażem treningowym ?
nic nie mówi, ale śmieszny z Ciebie gość skoro oceniasz ludzi po wyglądzie nie wiedząc nic o jego możliwościach....

pzdr i ja już nie chce rosnąć

Clomid, a trenera Ronniego widziałeś?

wygląd nie swiadczy o umiejętnościach....ale ja jakbym wszegł na siłownie i zobaczył potężnego gościa...to odrazu bym pomyślał ze zna się na tym bo sam doszedł do czegoś takiego...pozdrawiam