pewność siebie jest napewno bardzo ważna ale nie sądze że ktoś kto ćwiczy na siłowi pare lat z odpowiednią dietą, suplemętacją i treningiem ma kiepską sylwetke. A tak wogóle to wg mnie troche głópie że ktoś łapie sie za koksy żeby zarwać laske, nieraz widze chuderlaków z super panienkami więc raczej to nie powinien byc motyw.
ie mówie że ktoś łapie sie za koksy po to by wyrywać laski.....są przypadki że ludzie mają cięzkie blazy, są szarakami z których nabijają sie koleżanki i koledzy ....chcą to zmienić ....dziwne ale tak jest ........a druga sprawa to niecierpliwość....: " po co Ci robić cos 2 lata jak mozesz mieć to w rok"....heheh

jak jesteś "kozak" to znaczy zadowolony z swojego wyglądu zachowania kontaktu z laskami to po co Ci koksy......najwazniejsze zeby akceptować siebie samego...a.a jesli ktoś juz ćwiczy i po pewnym czasie bierze koks to napewno po to zeby miec lepsze osiągi.....
To tak jakbyś chciał sie dowiedzieć dlaczego sławni bogaci i szczesliwi ludzie biorą dragi...jak mają zajebiste życie..
ps.nic nie biore (widać w profilu i jak narazie nie mam zamiaru) ale uważam ze tak jest ......
Edytowany przez freek-f1, 10 marzec 2006 - 14:48 .