Dlaczego?

Może troche offtopic ale napisze.

Mam pytanie, co wami kieruje że sięgacie po SAA?? Nie wystarczy wam że dźwigacie na klatke 100kg?? Musicie mieć 150?? A najbardziej mnie rozbrajają teksty że ktoś ćwiczy dla zdrowia ale sięga po SAA i gdzie tu zdrowie ja sie pytam?

Może troche offtopic ale napisze.

Mam pytanie, co wami kieruje że sięgacie po SAA?? Nie wystarczy wam że dźwigacie na klatke 100kg?? Musicie mieć 150?? A najbardziej mnie rozbrajają teksty że ktoś ćwiczy dla zdrowia ale sięga po SAA i gdzie tu zdrowie ja sie pytam?

chcemy zdobywać coraz więcej siły i masy poza nasze naturalne granice

Wolę stosować doping niż ćpać.

Edytowany przez Demo, 09 marzec 2006 - 11:41 .

Może troche offtopic ale napisze.

Mam pytanie, co wami kieruje że sięgacie po SAA?? Nie wystarczy wam że dźwigacie na klatke 100kg?? Musicie mieć 150?? A najbardziej mnie rozbrajają teksty że ktoś ćwiczy dla zdrowia ale sięga po SAA i gdzie tu zdrowie ja sie pytam?

Kirar po części jest tak jak piszesz. Jak sie zaczyna trenować to sie mowie bede dźwigał 100 bedzie zajebiscie i potem bede juz cwiczyl lajtowo. Apetyt rośnie w miare jedzenia.. ciągle chce się czegoś wiecej, ma się motywacje patrząc na innych jest dużo czynników...

Demo dobrze napisał że lepiej stosowac doping niż ćpać... Cykl można kontrolowac

No loozik ale np wg mnie jeśli ktoś nie startuje w zawodach czy coś to po cholere mu tyle dźwigać? Zreszta ja ćwicze dla zdrowia i żeby mieć fajną sylwetke, siła troszke mniej ważna.

o ćpaniu nie gadajmy bo to już wogóle największe gówno.
A czytaliście np takie arty?
http://www.kfd.pl/artykul279/ <<<< serce a sterydy
http://www.kfd.pl/artykul9/ <<<< Efekty uboczne stosowania sterydów i prekursorów hormonalnych

No loozik ale np wg mnie jeśli ktoś nie startuje w zawodach czy coś to po cholere mu tyle dźwigać? Zreszta ja ćwicze dla zdrowia i żeby mieć fajną sylwetke, siła troszke mniej ważna.

o ćpaniu nie gadajmy bo to już wogóle największe gówno.
A czytaliście np takie arty?
http://www.kfd.pl/artykul279/ <<<< serce a sterydy
http://www.kfd.pl/artykul9/ <<<< Efekty uboczne stosowania sterydów i prekursorów hormonalnych

Powiem Ci szczeże że efekty uboczne sterydów da sie PRAWIE w wiekszosci zminimalizować przy znajomości sprawy. Fakt że zawsze jest ryzyko ale przeciez ryzykujemy w zyciu cochwile...

Pod wpływem wysokich dawek sterydów anabolicznych i androgenicznych (szczególnie androgenicznych) przez dłuższy okres czasu zarówno kobiety jak i mężczyźni wykazują niezwykle agresywne zachowanie. Niektórzy atleci uważają że to korzystne, gdyż mogą trenować ciężej i bardziej intensywnie jednak dowiedziono, że to bardziej szkodzi niż pomaga. Najczęściej rezultatem jest utrata przyjaciół, zapędy niszczycielskie i niemożność kontrolowania własnego zachowania.

To występuje u osób niezrównoważonych psychicznie.

Wiesz nie zgodze się z Tobą że można je prawie w większości zminimalizować. To że teraz nie odczuwasz ich skutków nie oznacza wcale że nie będziesz ich odczuwał w przyszłości.
A np. Ty JuHaS masz staż 15miechów a to chyba nie jest najlepszy czas na przygode z saa? I po ilu już jestes cyklach?? A pozatym tak jak napisał Piter21 w jednym poście że należy poczekać do 21 roku życia aż unormuje sięsystem hormonalny a ty masz 20. Tak więc nie podważam Twojej wiedzy ale twierdze że cierpliwość nie jest Twoją najmocniejszą stroną a to jest raczej ważne w tym sporcie?

Demo ale są też inne skutki a Ty wkleiłeś chyba ten najwygodniejszy dla siebie

Edytowany przez Kirar, 09 marzec 2006 - 12:12 .

Jak Juhas napisał wyżej, potwierdzam częsciowo jego zdanie, niektórzy zaczynają ćwiczyć nie dlatego żeby być nie wiadomo jak wielkim, tylko żeby ładnie sie rozbudować i dobrze wygladąć, jednak jeśli ćwiczysz na sucho, a twoi rówieśnicy łapią sie za koksy ty chcesz im dorównać i robisz to samo. Wszystko zależy od silnej woli, psychiki i pomyślunku tego co może być za 10 lat :)

jak ktos nie wyobraza sobie zycia bez tego sportu to znaczy ze chce wygladac zawsze jak najlepiej! ale im ma sie wiecej mało jest bardziej ! to jest bardzo uzelazniajacy sport ! i mało kto zaczynajac cwiczyc załozył sobie juz na poczatku ze bedzie brał sterydy ! ale z czasem człowiek dla masy i dobrego wygladu jest w stanie zrobic wszystko takie jest moje zdanie ze poczesci kulturystyka to jest choroba taka sama jak anoreksja tylko ze w druga strone ! pozdrawiam

Edytowany przez JOŁEK, 09 marzec 2006 - 16:14 .

Jest wiele czynników które mają wpływ na to że ludzie sięgają po saa. N. sportowcy, chcą przekroczyć pewne granice nie dostępne dla niech w naturalny sposób. Zawodnicy chcą być szybsi, mocniejsi, mieć powera na codzienne wyczerpujące treningi, na zawodach być w tzw "czubie"... chcą "oszukać życie" które nie dało im ani genetyki ani możliwości treningu od wczesnych lat... Zawodowi sportowcy są pod ogromną presją. Ciągle wymaga sie od nich pobijania rekordów, przekraczania granic niedostępnych dla zwykłego wysportowanego człowieka...chcemy widzieć w nich herosów, a oni aby sprostać tym wymaganiom robią z siebie maszyny w każdy dostępny sposób... ale to są zawodowcy, a "szarzy ludzie" userzy tego forum...

Z drobnymi ludźmi inni się nie liczą, dziewczęta nie lubią chudzielców ani krasnali. masmedia promują wizerunek doskonale wysportowanego, zadbanego i zamożnego mężczyzny jako prawdziwego faceta, nakręcając biznes...na okładkach kobiecych czasopism pojawiają sie faceci, którym nie jeden z nas zazdrości sylwetki. Dalej jest już z górki, syndrom brzydkiego kaczątka popycha wielu z tych chłopaków w stronę saa. Chłopak który żył 19 lat będąc właśnie takim brzydkim kaczątkiem, zawsze chudym, drobnym, niepopularnym w śród dziewcząt i lekceważony w śród kolegów ma okazję zmienić się w "łabędzia", zdobyć sylwetkę facetów z okładek, zdobyć poważanie w śród znajomych...on nie będzie czekał kolejnych 2, 3 lat na to co może osiągnąć w kilka miesięcy. dla niego obecne ciało jest klatką która go ograniczą, a zycie w niej jest ciężkie, nie raz jest koszmarem.
Podobny problem mają ludzie otyli, ale ci najczęściej marzą o "sylwetce plażowej", o popularności wśród dziewcząt

Dla jeszcze innych siłownia jest pasją w której się zatracają, chcą być najlepsi w tym co robią, przekraczać nowe granice, podnosić więcej i więcej, dla nich liczy się siła, i wyniki. ale organizm człowieka jest ograniczony, saa pomagają te granice przekroczyć

myślę, ze ilu ludzi tyle powodów do sięgnięcia po saa

Każdy dązy do osiągniecia jakiegoś celu....dla niektórych może być to np. bycie wielkim....Mówi się ze z koksem trzeba czekać do wyczerpania swoich możliwości ale wątpie w to zeby ktoś kto ma taki cel czekał kilka lat zanim weźmie (oczywiście to zależy od danej osoby).......a skutki uboczne .....hmmm napewno są ale tak naprawde jak bysmy chcieli zyć zdrowo to w dzisiajszych czasach byłoby to niemożliwe....można zyc bardziej zdrowo lub mniej zdrowo...czesto jest też tak ze np gdy koksiarz umrze mówi się ze to przez sterydy....może byc i tak ale wydaje mi się że czesto smierc nastepuje z innych powodów a jest tylko kojarzona z koksem....


ps.Grudge zgadzam sie w 100 %

Edytowany przez freek-f1, 09 marzec 2006 - 16:58 .

Demo, Juhas Wy bierzecie jakis doping?ja nie biore i nie zamierzam brac w najblizszej przyszlosci........ale nie wykluczam i nie zapieram sie ze kiedys po cos mocniejszego nie siegne choc jak narazie nawet o tym nie mysle

A ja mimo dlugiego stazu meki nad kiepska genetyka mam nadal silna wole
jak narazie .Mam lepsza satysfakcje

Edytowany przez sadek20, 09 marzec 2006 - 22:27 .

A ja mimo dlugiego stazu meki nad kiepska genetyka mam nadal silna wole
jak narazie .Mam lepsza satysfakcje

jeżeli nie masz diety to się nie dziwie.

Waga w [kg] 66
Wzrost w [cm] 171
Biceps w [cm] 34,9
Obwód w pasie w [cm] 76
Wyciskanie klatka w [kg] 90
Staż treningowy [miesiące] 48

sprzeczność

PS: Jeżeli chodzi o wymiary to podaje się je co do 0,5cm.

Edytowany przez Demo, 09 marzec 2006 - 22:40 .

Diete mam,no moze troche niedopracowana ale to z braku funduszy.
A co do wymiarow to jestem dokladny,nie napisze przeciez 35cm, bo bym sklamal
Dla mnie jest tylko 34,9 ,ale bedzie wiecej

Diete mam,no moze troche niedopracowana ale to z braku funduszy.
A co do wymiarow to jestem dokladny,nie napisze przeciez 35cm, bo bym sklamal
Dla mnie jest tylko 34,9 ,ale bedzie wiecej

szczerze mówiąc nie mam pojęcia jak Ty zmierzyłeś łapke z dokładnością do 1 mm.....
ćwiczysz na masę ????? bo jak bym wiedział ze po 48 miesiącach bede miał takie wymiary to sorrki ale bym nie ćwiczył....

ps. nie chce cie jechać poprostu wyrażam opinie.....

Edytowany przez freek-f1, 10 marzec 2006 - 12:29 .

Grudge ja rozumiem zawodowców, oni muszą być najlepsi. Ale tak jak piszesz zwykły szary człowiek który chce sie podobać nie musi sięgać po saa, KAŻDY może sobie wyrobić bardzo ładną sylwetke bez tego więc ten argumęt do mnie nie przemawia. Może tak myśle bo mam dopiero 18 lat ale nie sądze żebym sięgam po saa dla jakiejś dziewczyny albo jej się podobam albo nie, jest wiele pięknych kobiet które nie lecą tylko na wielkie muskuły.

mi się wydaje ze wszystko zalezy od własnego samopoczucia...tzn dziewczyny czesto nie lecą na ciało tylko na sposób zachowania...i tu ważnym czynnikiem jest pewność siebie .....nie każdy czuje się pewnie...często chce sie jakoś dowartościować .....a koks napewno pomaga .....
to jest moje zdanie...

pewność siebie jest napewno bardzo ważna ale nie sądze że ktoś kto ćwiczy na siłowi pare lat z odpowiednią dietą, suplemętacją i treningiem ma kiepską sylwetke. A tak wogóle to wg mnie troche głópie że ktoś łapie sie za koksy żeby zarwać laske, nieraz widze chuderlaków z super panienkami więc raczej to nie powinien byc motyw.

szczerze mówiąc nie mam pojęcia jak Ty zmierzyłeś łapke z dokładnością do 1 mm.....
ćwiczysz na masę ????? bo jak bym wiedział ze po 48 miesiącach bede miał takie wymiary to sorrki ale bym nie ćwiczył....

ps. nie chce cie jechać poprostu wyrażam opinie.....

Najwidoczniej to jego pasja i dlatego trenuje.Podziwiam zawziecie a nawet Ci go gratuluje