mam 28 lat, 168 cm wzrostu i przez ostatnie 2 lata siedzącej pracy zapuściłam się do 74 kg. Moja obecna waga to 63 kg, zrzuciłam w 3 mc. 1mc tabletki Zilaxa+ siłownia i basen ( -7 kg), 2mc siłownia i basen (0kg), 3mc - 2 tyg siłownia i 2 tyg dieta oczyszczająca wyłacznie ryż z jabłkiem ( -4kg). Na siłownię chodziłam ok. 3x w tygodniu jeden trening ogólnorozwojowy + aeroby. Zawsze byłam typem umięśnionej kobietki - typ fitness (grałam w tenisa 8 lat.) i teraz moim celem jest powrót do formy. Moja wymarzona waga - w której przez lata czułam się najlepiej to 58kg. Chciałabym zastosować dietę redukcyjną, dołączyć do niej jakąś odżywkę białkową, dołączyć codzienny poranny trening aeroboty - hit (20 min) i dodatkowo 3 x w tygodniu ćwiczyć na siłowni. Pytanie do Was czy to nie za dużo, jeżeli nie to jaką odżywkę możecie polecić i może należałoby zrobić jakąś modyfikację treningu - może bardziej dzielony i różnorodny. Mam na siłowni trenera ale on najchętniej widziałby mnie na maszynach a ja nie poradzę nic na to, że wolę hantle i sztangi - i jakiś nie możemy się dogadać. Proszę o wszelkie sugestie z waszej strony - w kwestii diety, treningu i suplementów.
W temacie diety dodam tylko, że z powodu alergii w mojej diecie nie mam: makaronów, ziemniaków, pszenicy, owsa i innych zbóż, nie ma produktów mlecznych (nietolerancja laktozy i glutenu..) więc na pewno część odżywek odpadnie.
Raz jeszcze wielkie dzięki i czekam na rady
