Dieta redukcyjna dla 38-letniej kobiety

Chciałbym ułożyć dietę redukcyjną dla mojej mamy, która ma 168cm wzrostu i waży 74kg. Nie lubi jeść rano i na noc, ale myślę, że to nie będzie miało największego znaczenia, dlatego rozpiszę tylko posiłki nie uwzględniając godzin.

serek wiejski 200g +  jabłko + otręby (w pracy)

worek ryżu brązowego + pierś z kurczaka 100g (obiad)

100g płatków owsianych (po obiedzie)

3 jajka (kolacja)

B:100g T:40g W:150g

Do tego oczywiście warzywa, woda, sok pomidorowy.

Od czasu do czasu będę ją ze sobą zabierał na bieganie bo się wstydzi niestety, teraz tylko biega czasem na bieżni w domu.

Nie wiem czy to nie będzie za mało, ale Mama mówi, że więcej w siebie nie wciśnie...

Cienko to wygląda, poszukaj w podwieszonych o Low Carb. Mama powinna chodzić na długie spacery minimum 3xweek.

Tylko pytanie czy o tej Low Carb z 'podwieszonych' czy prawdziwej Low Carb?

Właśnie mama bardziej węglowodanowa niż tłuszczowa, ciężko mi też ją namówić żeby do pierwszego posiłku jakieś węgle dorzuciła.

Białka dałem tyle, gdyż kobietą nie zależy na utrzymaniu mięśni raczej, a z białkiem jak wiadomo nie ma co przesadzać

P.S jest jeszcze taka kwestia, że mama ma kłopoty z wypróżnianiem, ktoś ma jakieś sprawdzone metody? (dlatego dałem płatki, otręby i dużo warzyw)

Mógłbyś jakoś mnie nakierować co zmienić? Węgli nie dałem więcej ze względu na to, że mama powiedziała że nie da rady tyle zjeść.

Tylko pytanie czy o tej Low Carb z 'podwieszonych' czy prawdziwej Low Carb?

Też bylbym za tym, aby coś z tym zrobić.

Zamiast paczki ryżu i 100 g owianych niech da mniejsze porcje ww i doda sporo warzyw,może być nawet sok pomidorowy/zupa jarzynowa.

Mała porcja chudego mięsa równiez się przyda.

W przypadku kobiety bardzo istotne sa tłuszcze