Witam,
Ostatnio zmagamy się z dziewczyną by mogła przybrać na masie, na razie próbowaliśmy zastosować po prostu jedzenie 5 razy dziennie zawierając w to wszystko jak największe ilości serów mięsa oraz roślinnych produktów dostarczających białko ale efektów nie ma.
Waga trzyma się wciąż na poziomie 42-3 KG i wciąż albo spada o 2 lub 1 KG.

WAGA: 43 KG
WZROST: 163 cm

Dziewczyna uczy się więc trzeba by było to uwzględnić w diecie, to co chciałaby osiągnąć to jakieś 50 KG. Lubi słodycze :).

Jeżeli macie jakieś pomysły, co jeść, jak często i tak by było w miarę smacznie to proszę o odpowiedzi a ja ją zmobilizuje do tego by pracować nad dietą .
Pozdrawiam i dziękuję z góry

Robiła badania (tarczyca) itd? Co wcześniej jadła?


Dietę na masę masz w podwieszonych.

Wg. tego co napisałeś wywnioskowałem że jadła tylko i wyłącznie samo białko tak?

To znaczy nie jadła samego białka ale jak największe ilości białka, włączajac w to owoce i słodycze które uwielbia jeść :D
Ale jak kolega napisał wyżej powód może być tez jakiś zdrowotny macie jakieś pomysły albo znacie przypadki z życia jeżeli tak to bardzo by,m prosił o odpowiedzi, a co do samej diety to przeszukam forum. z góry dziękuje :)

Witam,
To co napisał Arahonos_user, niech sobie tarczycę zbada bo ona odpowiada za metabolizm.
Pozdrawiam
PS Jaki ona tryb życia prowadzi? Trenuje coś?

Edytowany przez slawek4129, 22 maj 2011 - 13:23 .

Witam,
To co napisał Arahonos_user, niech sobie tarczycę zbada bo ona odpowiada za metabolizm.
Pozdrawiam
PS Jaki ona tryb życia prowadzi? Trenuje coś?

No właśnie niechętnie podchodzi do jakichkolwiek treningów ale zmobilizuję ją teraz na jazdę na rowerze i jakieś podstawy fitenssu.

Proponuje ustalić białko na stałym poziomie cos rzędu 2,5 g kg/mc(a nie czym więcej bo to moze nawet zaszkodzić) podobnie tluszcze stały poziom, a manipulować tylko węglami, opierać się głownie na ww złożnych (ryże,kuskus,kasza gryczana, itp)wyjątek to po treningu można dać troche prostych. Ustalić ile do tej pory węgli się jadło i kontrolować wage co tydzień. Nic nie przybędzie to dodajesz 100-200 kalorii itd.

Edytowany przez Nobody123, 22 maj 2011 - 21:53 .

Proponuje ustalić białko na stałym poziomie cos rzędu 2,5 g kg/mc(a nie czym więcej bo to moze nawet zaszkodzić) podobnie tluszcze stały poziom, a manipulować tylko węglami, opierać się głownie na ww złożnych (ryże,kuskus,kasza gryczana, itp)wyjątek to po treningu można dać troche prostych. Ustalić ile do tej pory węgli się jadło i kontrolować wage co tydzień. Nic nie przybędzie to dodajesz 100-200 kalorii itd.

A tego białka to nie za dużo? Jak na kobietę która nie ćwiczy. Wg. mnie wystarczy 1-1,2 g/kg mc.

A tego białka to nie za dużo? Jak na kobietę która nie ćwiczy. Wg. mnie wystarczy 1-1,2 g/kg mc.

Sorry nie przeczytałem że jest to osoba nie ćwicząca, z góry założyłem że jak ktoś tutaj pisze to raczej ćwiczy :)