Dieta ketogeniczna + doping

Cześć,

 

W internecie niestety ciężko mi znalezc jakieś konkretne badania, dotyczące diety ketogenicznej i stosowania środków dopingujących.

Na diecie ketogenicznej jestem znów od 2 miesięcy. 3 lata temu byłem na tej diecie przez pół roku, bardzo dobry dla mnie okres - dobry progres siłowy i sylwetka na plus, złamała mnie wtedy choroba(nie jest związana z keto), i w końcu mam możliwośc wrócić porządnie do sportu. 

Ma ktoś do polecenia jakieś dobre artykuły\badania?

Przed wejściem na cokolwiek muszę się wczytać w temat, ale bardzo chętnie wysłucham Waszych doświadczeń i przymyśleń.

 

Póki co na pewno będę na diecie ketogenicznej aby doprowadzić organizm do stanu używalności - pózniej zapewne przejdę na dietę low carb z niskim indeksem glikemicznym(insulinooporność). Generalnie uspokoił mi się żołądek na keto(czym jestem osobiście zdziwiony). Przez okres adaptacyjny liczyłem tylko węglowodany i na oko tłuszcze. Jestem w pełnym stanie ketozy, mam glukometr i ketometr(?) dzięki czemu jestem tego pewny.

Na pewno planuje wejść na Cypionat testosteronu, naturalnie mam dość niski poziom testosteronu(parę lat temu stosowałem doping, ale zawsze dbałem o dobry odblok) mimo tego natury się nie oszuka(może jednak?). Przed moim pierwszym cyklem z tego co pamiętam miałem również niskie wyniki testosteronu(niestety nie mam prowadzonej dokumentacji z tamtego okresu). Dało mi to duży progres siłowy jak i psychiczny.

 

Teraz róznież chciałbym ułożyć sobie powoli jakiś rozsądny cykl, cel - redukcja i poprawa kondycji, adaptacja organizmu pod trójbój siłowy.

Dlatego na razie powoli - Cypinat testosteronu na pewno, co do tego? Nie jestem fanem "deki" jednej i drugiej. Metanabol miałby jakiś sens tutaj?

 

I jeszcze jedna kwestia, czy są środki które mogłyby zablokować stan ketozy?

 

Mam dostęp do dużej ilości różnych środków.

 

No to proszę o Wasze przemyslenia na temat dopingu.

 

Wnioskuje ze miałeś dłuższa przerwę i jesteś zalany jak świnia
Trochę ci się to z celem mija redukcja + deca + meta. sama Keto da radę , U mnie na samym teście jest ciężko zrobić keto chyba ze masz wszystko wyliczone skrupulatnie a i tak jest duże parcie na węgiel
Proponuje zrobić czysta keto wycinkę a dopiero puzniej wrzucić koks ,

Tak tak wiem ze sie da robić wycinkę z metka czy nawet z deca ale po co sobie życie utrudniać sama keto jeżeli jest dobrze trzymana ochroni mięśnie i spali tonę fatu

https://dietetykanie...z-wady-i-zalety

Keto sreto, jeszcze na bombie. Tłuszczem to się zwierzyna żywi. Powyższy art z ekipy naszego starego forumowicza Matrasa , wyjaśnia keto. 
 

Hellscream jeden podaje fakty drugi je obala innymi faktami , ja na keto zjechałem z 128 do 90kg w 8-9 tyg smalec się wytopił elegancko z tym ze to było na offie teraz jadę na teście i trzymam keto ksiazkowo od jakiś 3 miesięcy waga zeszła z 124 do 119 i idzie kurewsko opornie na gazie trochę do głowy dostaje ze względu na brak efektów ale za to samopoczucie wyśmienite początkowo 2600 3000kcj teraz pomiędzy 1800-2200, faktem jest ze brak u mnie treningu siłowego od kilku miesięcy, robię kardio 2-3 razy w tyg już się nawet zastanawiam co by jakieś Głodówki nie zrobić żeby się ten fat ruszył , może mądre głowy coś podpowiedzą jak temat ugryźć ?

Z testa nie zrezygnuje a na keto czuje się dobrze tylko co zrobić żeby się wypalić ??? Może by tak podnieść kcj ? Poniżej 1800 schodzić ? To mi znowu mięcho zeżre ??