Dziś na siłowni dowiedziałem się, że jest coś takiego jak dieta 45:45:10. Wiem tylko tyle, że to są proporcje 45% białka, 45% węglowodanów i 10% tłuszczy.

Byłbym wdzięczny, gdyby ktoś mi powiedział coś więcej o tym systemie i czy ktoś go próbował - jak efekty. Jak z trudnością utrzymania takiej diety i czy żarcie w takim systemie to duży koszt.

Ogólnie wszystko wszystko.

Mój staż i parametry w profilu - gdyby ktoś był uprzejmy ocenić, czy taka dieta byłaby dla mnie odpowiednia.

Pozdrawiam.

Edytowany przez IronKris, 19 sierpień 2014 - 17:58 .

Wszystko zależy od tego ile masz kcal.

Załóżmy że byłoby to 3000kcal.
45%B =1260kcal :4= 315g = 45%WW
10%T=300kcal=33g

Ogólnie nie polecałbym Tobie i osobom, które nie znają bardzo dobrze zachowania swojego organizmu. Dlaczego?
1. 315g to dosyć duża ilość białka, może sięgać nawet do 3,5g/kg masy ciała, a więc nie są to małe wartości i większości nie przyswoisz, ulegnie to glukoneogenezie ->przemianie w tłuszcz lub węglowodany. Nie mówiąc o wpływie na nerki.
2. Mała ilość tłuszczy negatywnie wpływa na gospodarkę hormonalną, a 33g to wcale nie tak dużo .
3. Nie wiem czy jesteś osobą łatwo zalewającą się tłuszczem czy raczej "chudzielcem". Jeśli tym drugim typem stosunek B:WW może być dla Ciebie niekorzystny, a przy jeszcze wyższych wartościach kalorii istnieje ryzyko przesadzenia z białkiem.

Jak wygląda sprawa finansów?
Zapewne jest to dieta droga. 315gB = 1,5kg+ piersi z kurczaka, a więc około 25zł + produkty niebiałkowe/dzień.

Tobie polecałbym tradycyjną dietę zbilansowaną tzn są 2 warianty:
1. B: 2g/kg T:0,5-1g/kgmc WW: reszta kcal
2. 30:50:20 ewentualnie 25:50:25.

Takie modele wydają się rozsądniejsze.
W razie wątpliwości pytaj.

Obecnie staram się żeby było tak:
białko 2g/kg masy

węglowodany 3g/kg masy

tłuszcz >/= 1g/kg masy

cel - redukcja, rzeźba

3x w tygodniu trening obwodowy + 30 min, aerobowy pod koniec

2x w tyg. trening aerobowy 1 godz.

Jeśli schodzi to tak trzymaj.
Jeśli nie oblicz zapotrzebowanie na ar.pl, odejmij 500kcal i dobierz B: 2-2,5, T:0,5-1, reszta węgle .

Plan schematycznie wydaje się ok .

Jeśli schodzi to tak trzymaj.
Jeśli nie oblicz zapotrzebowanie na ar.pl, odejmij 500kcal i dobierz B: 2-2,5, T:0,5-1, reszta węgle .

Plan schematycznie wydaje się ok .

500 kcal? Nie za dużo jak na początek?

500 kcal? Nie za dużo jak na początek?

a 200 może być?

To zależy czy ma problemy ze zrzucaniem, czy nie. Ja jestem zwolennikiem uciąć raz i porządnie, ale tak żeby mieć zapas w razie czego do cięcia :P.

Jak zetniesz 200kcal-300kcal to czasem Cię nawet nie kopnie, organizm się przyzwyczai do kcal i kolejne -200 mogą nie dać efektu. Musi chłopak sam wyczuć jak leci. Jak poleci za szybko to zawsze może zwiększyć 100-200-300kcal .

Byłem u dietetyczki (znajomej mamy) i powiedziała, że mam co tydzień się sprawdzać i jak nic nie idzie to zmniejszać o 50. Ale ja nie umiem liczyć kalorii, jak myślę, żeby liczyć to na każdą kroplę oleju, na każdy gram płatków owsianych itd. to mnie przeraża. Dlatego wolę przelicznik makroelementów...

Edytowany przez IronKris, 19 sierpień 2014 - 22:21 .

25g WW to 100kcal.

Ja bym ucinał ok 25g-50g ryżu to będzie 80-160kcal :P.