Siemanko.Jestem na masie i aktualnie spożywam 6g/kg WW i 1g/kg T. Podbijać dalej ww? Do ilu maksymalnie WW/kg można podbijać?Jest jakaś bezpieczna granica? Czy podbijać tłuszczami i nie bać sie ich ?
#1
Napisany 06 sierpień 2018 - 20:54

Doradca KFD
Siemka, sprawdź ofertę specjalną:

Poniżej kilka linków do tematów podobnych do Twojego:
#2
Napisany 07 sierpień 2018 - 13:29

Podbij z tłuszczów ale nie zwierzęcych bo Cie szybko zaleje. Bezpieczna granica węglowodanów jaką podają dietetycy to około 300 g więc pewnie już ją przekroczyłeś. Ja uważam, że osoby aktywne koło 400 g mogą jeść spokojnie ale większe ilości rzędu 500, 600 i więcej mogą już się niekorzystnie odbić na zdrowiu. No chyba, że ktoś ma konkretną nadwagę to i zjeść musi dużo.
#3
Napisany 07 sierpień 2018 - 13:57

#4
Napisany 07 sierpień 2018 - 14:21

Najprostsze, w miarę zdrowe sposoby to jednak źródła tłuszczu: pasek gorzkiej czekolady ( ~20g ) to ~100kcal, olej MCT, masła orzechowe / z tłustych ziaren ( ale nie wszystkie orzechy / ziarna nadają się do prażenia, więc niektóre muszą być na zimno ).
#5
Napisany 07 sierpień 2018 - 14:37

#6
Napisany 07 sierpień 2018 - 14:39

Uważam, że 500 to już sporo i nie powinieneś dodawać więcej. Dodawanie zbyt dużej ilości tłuszczów do węgli ( nawet jeśli będą pochodziły one z roślin ) nie będzie jakieś mega zdrowe, ale to już lepsza opcja niż jedzenie ogromnych ilości węgli. Wrzuć jakieś ryby, awokado, oliwę, nasiona, pestki itp. Tych węgli możesz dać ze 450 g i będzie spoko.
#7
Napisany 07 sierpień 2018 - 14:46

#8
Napisany 07 sierpień 2018 - 14:48

Albo opierasz się na węglach jako źródle energii albo tłuszczach. Oficjalne zalecenia co do tłuszczów to ok 80g dziennie. Wysoka podaż tłuszczu i węgli jednocześnie nie jest zalecana. Zależy jakie są Twoje cele, a diety też nie znam szczegółowo. Na pewno ciężej jest dobić wysokich kalorii na zdrowych źródłach węgli, bo zawierają sporo błonnika. Tłuszcz mieści w 1g ponad 2x więcej kalorii niż węgle.
#9
Napisany 07 sierpień 2018 - 14:51

Jak będziesz już większy chłop to możesz też podbić trochę z węgli Staraj się na przyszłość te 5 - 6 g węgli dawać, nie więcej a tłuszcze pozyskuj głównie ze źródeł roślinnych bo jak ze zwierzęcych będziesz dawał to się ulejesz i możesz pogorszyć sobie zdrowie, ale nie ze względu na sam tłuszcz tylko ze względu na mieszanie tłuszczów nasyconych z węglami.
Edytowany przez Shotgun89, 07 sierpień 2018 - 14:52 .
#10
Napisany 07 sierpień 2018 - 14:54

#11
Napisany 07 sierpień 2018 - 15:05

#12
Napisany 07 sierpień 2018 - 15:20

Nie zrozumiałeś o co dokładnie chodzi. Węglowodany w połączeniu z tłuszczami zwierzęcymi działają gorzej na organizm niż w połączeniu z roślinnymi. Jeśli chcesz to już trzymaj te maksymalnie 485 g węgli tak jak mówisz a kaloryczność zwiększaj z tłuszczu roślinnego. Wyjdzie Ci wtedy jakieś 6 g węgli i tego się trzymaj. Jak przytyjesz to możesz znów podbić węgle tak żeby wyszło 6 g a reszta tłuszcz.
#13
Napisany 07 sierpień 2018 - 15:24

A tak poza tym to ogółem trzymanie sporej nadwyżki kalorycznej na diecie węglowodanowej nie jest zdrowe wiec jedyne co można zrobić to po prostu ustalić jak najlepszy rozkład makro. Ja na typowych masówkach zazwyczaj polecam wrzucać 5 - 6 g węgli, 1,2 g tłuszczu i 1,5 g białka a jeśli waga stoi to podbijać z tłuszczów roślinnych.
#14
Napisany 07 sierpień 2018 - 15:30

#15
Napisany 07 sierpień 2018 - 15:35

Według mnie 1,5 g białka to wystarczająca ilość do budowania mięśni. Jedzenie więcej nawet utrudnia robotę bo produkty białkowe są ciężkostrawne i długo zalegają na żołądku. jak obetniesz białko to łatwiej będzie przejeść dużą ilość kalorii.
#16
Napisany 07 sierpień 2018 - 15:56

#17
Napisany 07 sierpień 2018 - 15:58

Wrzucam 2g białka. Obciąć tez.?
Białko od 1,5-2g/kg masy dla treningu siłowego jest ok.
Cel- masa. Diety jako takiej nie mam. Rozpisuje sobie dzień wczesniej co jem następnego dnia. Znieniam szame. Waga stoi przy takich makro jak napisałem i nie wiem co dalej robic. Skoro mówisz ze nie jest zalecana wysoka podaż węgli i tłuszczy to wychodzi na to ze mam pchać się w wegle. Ale czy to będzie zdrowe ?
Niezalecane z punktu widzenia zdrowotnego... jeśli zależy Ci wyłącznie na masie, to łączenie dużych ilości tłuszczu z węglami może zdać egzamin... Na tym właśnie opiera się większość słodyczy: dużo cukru i tłuszczu - dlatego się po nich tyje...
Tłuszcze staram trzymac w stosunku 1:1:1. Jednoznacznej odpowiedzi nie dostałem, a niektóre odpowiedzi sobie przeczą...
Nie ma takiej potrzeby. Najważniejsze są NNKT ( omega 3 i omega 6 ) i tutaj raczej powinieneś starać trzymać się między nimi odpowiedni stosunek ( maks 1:5 na korzyść omega 6 ) niż "globalnie". Reszta tłuszczy nie należy do niezbędnych, nie trzeba trzymać sztywno między nimi stosunku.
PS. Biorąc pod uwagę to, że każde źródło tłuszczu zawiera jakiś procent każdej rodziny kwasów tłuszczowych, zawsze dostarczysz ich pewne ilości, więc nigdy nie będzie tak, że w diecie kompletnie zabraknie którejś grupy.
Edytowany przez Arthass, 07 sierpień 2018 - 16:09 .
#18
Napisany 07 sierpień 2018 - 16:08

#19
Napisany 07 sierpień 2018 - 16:15

Trzymaj 6 g węgli, tłuszcze podałem 1,2 g ale jak zajdzie potrzeba to podbij je wyżej i niech to będą źródła roślinne a także ryby. Poza tym jeśli potrzebujesz bardzo dużych ilości kalorii to albo jesteś bardzo aktywny albo masz problemy z trawieniem/wchłanianiem i dlatego wszystko co zjesz nie zostaje spożytkowane. No chyba, że z treningiem coś nie tak i dlatego nie ma postępów. Rozważ rożne kwestie bo podbijanie kalorii w nieskończoność nie będzie dobre.
Uciętę białko zastąp tłuszczem. w ogóle bazuj na roślinnych a zwierzęce ogranicz do minimum.
#20
Napisany 07 sierpień 2018 - 16:16

Szczerze, ciężko mi udzielić Tobie jednoznacznej odpowiedzi. Zwykle ludzie chcą schudnąć niż przytyć :) Przynajmniej w kręgach poza sportami siłowymi. Obecnie masz prawie idealne makro pod dietę wysokowęglowodanową. Moim zdaniem - jeśli miałbyś sztucznie podbijać węgle jakimiś niezdrowymi gainerami czy cukrami prostymi to lepiej chyba zwiększyć odrobinę tłuszcze i obserwować reakcję organizmu. No bo ile można zjeść kaszy czy ziemniaków? Żołądek też ma swój limit objętościowy, a znów duży nadmiar błonnika może dawać pewne efekty uboczne. Chyba, że robiłbyś jakieś domowe pseudo-chipsy z ziemniaków/batatów suszonych na gorącym powietrzu.
0 użytkowników czyta ten temat
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych użytkowników